Powstanie w getcie      


     W dzielnicy zamkniętej istniały dwie organizacje paramilitarne. Jedną z nich był Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW), na czele z porucznikiem Wojska Polskiego Dawidem Apfelbaumem, studentem Pawłem Frenklem i dziennikarzem Leonem Rodalem. Główną rolę wśród aktywu politycznego ŻZW odegrali Syjoniści-Rewizjoniści: dr Dawid Wdowiński, dr Michał Stryjkowski i adwokat Dawid Szulman. Organizacja ta utrzymywała ścisły związek z polską organizacją wojskową Korpus Bezpieczeństwa. Rozmowy w sprawie połączenia ŻZW z Żydowską Organizacją Bojową nie przyniosły rezultatu. Dopiero w dniach powstania w getcie doszło do koordynacji działań.
     Główną siłą konspiracji żydowskiej była Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), która reprezentowała większość nurtów ideowych i i politycznych getta, od syjonistów, poprzez obie partie Poale Syjon i organizacje chalucowe, do Bundu i PPR. Na jej czele stał: Mordechaj Anielewicz (Haszomer Hacair), Icchak Cukierman (Dror), Herz Berliński (Poalej Syjon Lewica), Marek Edelman (Bund), Michał Rojzenfeld (PPR). 
     ŻZW liczył około 250 członków, natomiast ŻOB - około 500. Istniały też "dzikie" grupy, które zaopatrywały się w broń we własnym zakresie. W powstaniu walczyły niejednokrotnie całe rodziny, głównie rodzeństwa i młode małżeństwa. Wśród 22 grup bojowych ŻOB było 14 chalucowych, 4 - Bundu, 4 PPR. W dniach powstania podziały polityczne straciły na znaczeniu. Obok ŻOB walczyli dzielnie i ofiarnie ludzie z ŻZW.

* * *

     19 kwietnia 1943 wkraczające do getta oddziały SS, żandarmerii i policji, przywitane zostały gradem kul karabinowych i wybuchami granatów ręcznych i min. Żydowscy powstańcy zawiesili nad gettem dwie flagi: żydowską i polską. Podporucznik SS, który chciał je ściągnąć został zabity. Hitlerowcy ponieśli ciężkie straty. I tak było przez trzy dni. Wtedy Niemcy zastosowali nową taktykę. Nie wkraczali do getta zmasowanymi grupami, ale przekradli się pojedynczo. Musieli chodzić od domu do domu, aby wyciągnąć stamtąd Żydów. Żaden bowiem Żyd dobrowolnie nie chciał iść. Czekał na nich z bronią w ręku. Żydowscy bojownicy bili się o każdą ulicę, o każdy dom, o każde nawet piętro. Ich odwaga budziła podziw. Wtedy Niemcy znowu zmienili taktykę. Zaczęli podpalać getto z powietrza. Sytuacja bojowników żydowskich uległa pogorszeniu. Kończyły się zapasy amunicji. Artyleria i lotnictwo niemieckie zniszczyły barykady wzniesione przez Żydów. Niemcy użyli gazów bojowych.
    8 maja 1943 w okrążonym przez esesmanów bunkrze przy ulicy Miłej 18 sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej na czele z Mordechajem Anielewiczem nie widząc w tych warunkach innego wyjścia popełnił samobójstwo. Nie chciał żywcem dostać się w ręce wroga. Powstanie upadło. Pozostali przy życiu zaczęli szukać drogi wyjścia z piekła. Przy pomocy Polaków kanałami przedostali się na stronę aryjską, a stamtąd do lasów. Wielu zginęło po drodze w walce, albo zmarło z głodu i wycieńczenia. Ci którzy uszli cało kontynuowali walkę z okupantem w Powstaniu Warszawskim 1944.
     Po klęsce powstania następuje likwidacja getta i deportacja pozostałych przy życiu Żydów do obozu zagłady. 
     W dniu 16 maja 1943 roku na znak zwycięstwa i stłumienia powstania w getcie hitlerowcy wysadzili wielką warszawską synagogę przy ul. Tłomackie. 
     Powstańcy getta, mimo tragicznego finału w pełni osiągnęli swoje cele, albowiem powstanie, od początku skazane na klęskę pod względem militarnym, okazało się dzięki swemu rozgłosowi i sile oddziaływania na wyobraźnię, bezspornym zwycięstwem w psychologicznej wojnie z potężnym i zarozumiałym przeciwnikiem. Zbrojne wystąpienie getta warszawskiego stało się moralnym drogowskazem dla pozostałej ludności żydowskiej na ziemiach polskich. Na wieść o wybuchu powstania w stolicy chwycili za broń Żydzi w innych gettach i obozach.
       W latach powojennych powstanie 1943 r. zostało uznane za jeden z najważniejszych symboli żydowskiej historii.

            Źródła:

  • Adam Kwaterko "W walce o wolność i honor narodu" Kalendarz Żydowski 5749
  • Ruta Sakowska "Ludzie z zamkniętej dzielnicy" PWN Warszawa 1993
  • Władysław Bartoszewski, Marek Edelman "Żydzi Warszawy 1939 - 1943" Lublin 1993