aRs poetica
palec, co raz spojrzal ku ksiezycu
mruga oszukanczo martwymi morzami
nauczysz sie ludzi czadzic - bedziesz tworca
bzdura na bzdredze pna sie coraz wyzej coraz wyzej coraz wyzej
Stwarzac Boga i ubostwiac czarta
wiesc z soba zapasy fajnie na papierze
papier dosc cierpliwie
butwieje i plonie
jeden, co jest madry