Ryngraf
Niesmiertelny Kurzyniec stoi ma wlosy rozwiane
Usta krzyku otwarte cóz on takiego mógl krzyczec
Pewnie przecz z wykrzyknik za ktorym wiele jest miejsca
Za oknami zabawa to Pan Prezydent zre kawior
Pan Prezydent zre kawior w nim wlos rozwiany Kurzynca
Z tylu zbliza sie nyska w rodku osilki przy spluwach
Walkie-talkie kajdanki moknac nie bedzie na wietrze
Usta krzyku rozwarte krzyczy ktos wszystko to Zydzi
0odkrzykuje nie wszystko gdy go juz ciagna do nyski
Kto sie puka po glowie kto sie po glowie nie puka
Pora wracac gdzie kto ma dzien sie kloni noc blednie
Pylek kumple strzepuja stolki holdingi uope
Wille renty placówki nowe portrety nad biurkiem
Ryngraf zostal na cianie na nim samotny Kurzyniec
|
|
|
|