Klasztory cysterskie w Polsce
Zakon
cysterski powstał jako odłam zakonu benedyktyńskiego. Jego założycielem był św.
Robert z Molesmes, który w 1097 r. wraz z grupą towarzyszy osiedlił się koło
Dijon we Francji w odludnej i leśnej okolicy. To miejsce nazwano później
Citeaux, a po łacinie Cistercium. Klasztor uzyskał rangę opactwa i szybko
został też uznany przez Papieża. W zakonie tym przywrócono pierwotną regułę św.
Benedykta z Nursji i podstawy specjalnej duchowości, która propagowała
kontemplację, samotność i czytanie Pisma Świętego. Wprowadzono zasady życia
zakonnego – ascezę, skromne pożywienie i podział dnia między modlitwę, naukę i
pracę. Mnisi zrezygnowali z dochodów, które dawała im własność ziemska z
poddanymi. Podstawą ich utrzymania była praca w rolnictwie. Ważnym momentem w
dziejach zakonu było wstąpienie do niego q 1112 r. rycerza z Burgundii,
Bernarda z grupą towarzyszy. Został on później opatem i za jego czasów zakon
wspaniale się rozwijał. Został on też kanonizowany. Jego mądrość i działania
organizacyjne spowodowały powstanie nowych filii, poza wczesnymi w Clairvaux,
La Ferte, Pontigny i Morimont, w całej Europie. Za życia św. Bernarda z
Clairvaux powstało 340 klasztorów w Anglii, Niemczech, Austrii, Włoszech,
Hiszpanii, Szkocji, Portugalii, Irlandii, Danii, Szwecji, Norwegii, Czechach,
Polsce i niewiele w Belgii. Zakon miał centralną organizację, najwyższą władzą
była doroczna kapituła w Citeaux, na którą przyjeżdżali wszyscy opaci. Na czele
kapituły generalnej stał opat z Citeaux, który obecnie ma siedzibę w Rzymie.
W Polsce fundacje cysterskie zjawiły się wcześnie, bo już w 1 poł. XII w.
Pierwszą grupę fundacji z lat czterdziestych XII w. stanowią bezpośrednia filia
francuskiego Morimond w Jędrzejowie oraz pośrednie, przez nadreński Altenberg,
w Lądzie i Łeknie. W latach 1170-80 powstaje grupa druga fundacji w
Koprzywnicy, Sulejowie (1176), Koprzywnicy (1185), Jędrzejowie (1149) i
Wąchocku (1179) ,pochodzących z filii w Morimond oraz w Kołbaczu i Oliwie (z
Citeaux) oraz w Lubiążu.
Przybywanie cystersów do Polski było
częścią wielkiej akcji misyjnej prowadzonej w Europie Wschodniej. Dlatego
cystersi przybyli najpierw do Jędrzejowa skąd mieli organizować wyprawy misyjne
na Ruś i zaraz potem do Łekna, skąd mieli prowadzić misje na terenach
nadbałtyckich. Fundacjom klasztorów towarzyszyły też względy polityczne i
gospodarcze, chodziło o integrację z Europą i z Rzymem. Jednak chrystianizacja
Rusi, której inicjatorem był być może św. Bernard z Clairvaux, i który
prowadził korespondencję na ten temat z biskupem krakowskim Mateuszem, nie
powiodła się gdyż zakony cysterskie nie miały w swojej regule zakonnej takich
celów.
Forma budowlana pierwszych konwentów była
najpewniej prowizoryczna. Opierano się na istniejących już niewielkich
kościołach możnowładczych. Dopiero z początkiem XIII w. podjęto budowę
kościołów i klasztorów w Polsce o pełnych programach założeń cysterskich,
zarówno w klasztorach XII-wiecznych, jak i nowo zakładanych, których liczba
ogólna wzrosła w XIII w. do trzydziestu. Znaczna ich część uległa w późniejszym
okresie częściowej lub całkowitej przebudowie.
Klasztor cysterski składa się z dwóch elementów:
kościoła i zabudowań klasztornych, stanowiących powiązaną ze sobą całość.
Program i plan kościoła cysterskiego w najlepiej zachowanych przykładach
polskich nawiązuje do typu wywodzącego się z najstarszego znanego kościoła
cysterskiego w Fontenay k. Montbard. Trójnawowy układ tego kościoła ma transept
z przylegającymi do jego wschodnich ramion bliźniaczymi kaplicami prostokątnymi
oraz prezbiterium prostokątne bez apsydy. Stwierdzono wprawdzie, że prostokątne
zamknięcie chóru zakonnego jest nie tyle cysterskie w ogóle, ile związane z
Clairvaux i z osobą samego Bernarda. Znamy nieliczne cysterskie prezbiteria z
apsydą na wzór benedyktyński, ale w Polsce obowiązywała zasada stosowana przez
Bernarda z Clairvaux. Ołtarz w prezbiterium oraz cztery ołtarze w kaplicach
pozwalały na jednoczesne odprawianie pięciu nabożeństw. Przy większej liczbie
mnichów-kapłanów zachodziła konieczność zwiększenia liczby bocznych kaplic w
ramionach transpetów lub wprowadzenia naw, bądź obejścia przy prezbiterium z
dodatkowymi kaplicami, przy czym obejście to rozwiązywane było albo w układzie
prostokątnym (Morimond), albo w wielobocznym (Clairvaux). Te podstawowe typy
rozwiązań rozpowszechniły się w Europie w XII i XIII w. W Polsce w kościołach
cysterskich przeważają transepty z pojedynczymi kaplicami jak w Koprzywnicy.
Bliźniacze kaplice posiadały kościoły w Jędrzejowie. Do rozwiązań w formie
trójnawowego prezbiterium z kaplicami sięgnięto w latach 1241-1260 w opactwie
śląskim w Henrykowie (pierwotny układ części wschodniej tego kościoła
interpretuje się jednak ostatnio jako rząd kaplic przylegających do prezbiterium
i otwartych na nie arkadami). Trójnawowe rozwiązanie pierwotnego prezbiterium
sugeruje się także dla przebudowanej później części wschodniej kościoła w
Paradyżu.
Kościół cysterski służył jedynie konwentowi, nie spełniał więc posług religijnych
wobec ludności. Nawę główną przeznaczoną dla zakonników wypełniały ustawione
wzdłuż osi kościoła stalle. Kościół cysterski nie miał wież, najwyżej
wieżę-sygnaturkę na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu.
Najistotniejszym novum bazylik cysterskich było przesklepienie całości
kościoła, przeprowadzone w oparciu o system sklepień krzyżowych na żebrach.
System ten pojawił się w Lombardii i we Francji w końcu XI w., doskonalił się i
upowszechniał dając podstawę nowym odważnym konstrukcjom kościołów opackich i
katedr gotyckich (np. Saint-Denis pod Paryżem,
1140-44). W
kościołach cysterskich systemu sklepień krzyżowo-żebrowych można się domyślać w
nie istniejącym kościele w Citeaux, konsekrowanym w 1148 r.; zastosowano je w
Pontigny (1150) oraz w Fontfroide i Noirlac w 2 pół. XII w. Stąd system ten
przechodzi w końcu XII w. do cysterskich budowli we Włoszech (Fossanova,
Casamari) oraz w początku XIII w. do Niemiec (najwcześniej w Heisterbach,
1202).
W prostych, surowych, pięknych w proporcjach wnętrzach kościołów cysterskich
sklepienia rozstrzygają o ich ukształtowaniu. Sklepienia zakładano w nawie
głównej na polach prostokątnych ustawionych w poprzek osi nawy, w nawach
bocznych wzdłuż osi. Pola przedzielano masywnymi, prostokątnymi, kamiennymi
gurtami opierającymi się na głowicach półkolumn, schodzących nisko, lecz nie do
samej posadzki, ale do wysokości impostów arkad międzynawowych. To wspornikowe
rozwiązanie półkolumn wiąże się zapewne z ustawieniem w nawie stall. Gurtom
towarzyszą po obu stronach przygurtowe przydatki żebrowe również prostokątne,
przechodzące na ścianie w prostokątne pilastry z nałożoną na nie półkolumną.
Przekątne żebra kamienne mają w większości profil migdałowy z prostokątną
obsadą. Zakazy zdobnictwa znalazły wyraz w niezwykle skromnej dekoracji
rzeźbiarskiej, nawet takich elementów jak głowice, czy wsporniki. Głowice
półkolumn w nawach, w transepcie i kaplicach okrywa skromny ornament z
niewielkich sztywnych listków, uproszczonych palmet z rdzeniami lub z płaskiego
rysunku geometrycznego. Sklepienia nawy głównej, transeptu i prezbiterium
oddzielano w linii ich oparcia podziałem poziomym o profilu identycznym z
abakusem głowic, zwykle składającym się z płyty i kimationu z małymi
dodatkowymi płytkami, a więc jeszcze profilem romańskim. Również bazy mają
profil zbliżony do attyckiego z narożnymi szponami o prostej zgeometryzowanej
formie. Wprowadzenie prostokątnych pól sklepiennych wymagało zastosowania łuków
różnej krzywizny, co w konsekwencji przy półcyrklowych jeszcze łukach
przekątnych i przyściennych dawało przełamane łuki gurtów poprzecznych. W
arkadach międzynawowych przeważają jeszcze łuki półcyrklowe, lecz w arkadach
naw bocznych wychodzących na transept - łuki ostre.
We wnętrzach kościołów cysterskich występuje wyraźnie współżycie dwóch metod
kształtowania: system sklepień i odpowiadający im system rozczłonkowania
filarów nawiązuje do rodzącej się sztuki gotyckiej; proporcje, detale i
zdobnictwo należą jeszcze do sztuki romańskiej.
Wprowadzenie systemu sklepień zadecydowało o pojawieniu się w kościołach
cysterskich nowych elementów architektonicznych. Są to nie tylko same żebra,
gurty i zworniki sklepień, lecz i odpowiadający im system podziałów ścian oraz
rozczłonkowanie filarów międzynawowych. Zastosowanie sklepień krzyżowych zmusza
również do wzmocnienia zewnętrznych ścian i narożników budowli, narażonych na
dodatkowe parcia sklepień. Rozwiązanie to, które w systemie gotyckim znajdzie
pełny wyraz w silnych skarpach na podziałach przęseł sklepiennych oraz w
skarpach przekątnych w narożnikach, w kościołach cysterskich jest jeszcze
nieśmiałe i sprowadza się do niewielkich skarp typu lizenowego, oraz
wzmocnionych lizen narożnych, które w późniejszych XIII-wiecznych kościołach
rozwinięto w skarpy ustawione na przedłużeniu ścian.
Proste bezwieżowe bryły kościołów cysterskich zakończone były gładkimi
szczytami, stanowiącymi przedłużenie ścian nad wschodnią ścianą prezbiterium,
zachodnią nawy głównej i w ramionach transeptu. Nawy boczne i kaplice
przykrywał dach pulpitowy. Okna naw niewielkie, romańskie, rozstawiono na osi
przęseł sklepiennych. Natomiast w ścianie wschodniej prezbiterium w dolnej
części znajdowały się trzy okna, a nad nimi dość znacznych rozmiarów rozeta.
Rozety umieszczano zwykle w ścianach szczytowych transeptu i na osi ściany
zachodniej, nad portalem wejściowym. ściany miały gzymsy, a niekiedy fryzy
arkadkowe oraz profilowane cokoły. Portal głównego wejścia do kościoła mieścił
się w ścianie zachodniej, na osi nawy głównej. W ścianie nawy bocznej
przyległej do części klasztornej, w przęśle najbliższym transeptu znajdował się
drugi portal, wychodzący na krużganek klasztorny. Skromny otwór wejściowy
łączył ramię transeptu z zakrystią, a schody w transepcie łączyły kościół z
mieszczącym się na piętrze dormitorium zakonników.
Najlepiej zachowanymi klasztorami cysterskimi w Polsce są klasztory w Jędrzejowie, Wąchocku i Koprzywnicy. Wszystkie trzy powstawały z fundacji możnowładców. Klasztor jędrzejowski to fundacja Jana Janika z rodu Świebodów-Gryfitów i jego brata Klemensa, lasztor w Wąchocku to fundacja biskupa krakowskiego Gedki, natomiast w Koprzywnicy był fundacją komesa Mikołaja z rodu Bogoriów.
Cystersów zwano „szarymi braćmi”, gdyż żeby odróżnić się od benedyktynów nosili białe habity z czarnym szkaplerzem z przodu (czarna wąska tkanina z otworem na głowę).
Przynieśli oni oprócz wartości duchowych jak umacnianie wiary, w skryptoriach kopiowano księgi przywożone z opactw macierzystych, spisywali kroniki np. w Koprzywnicy ok. 1340 r. wykonano kodeks „Kroniki” Galla, a z Jędrzejowem łączy się „Kronikę Polską” Mistrza Kadłubka.
Księgi
były w Koprzywnicy, Sulejowie i Jędrzejowie. Później właśnie w klasztorach
cysterskich zakładano szkoły od ludowych po wyższe. Np. w Wąchocku na przełomie
XVIII i XIX w. założono szkołę wydziałową a w Sulejowie, Koprzywnicy i
Jędrzejowie – podwydziałowe.
Ponadto wprowadzili gospodarkę rolną, hodowlaną, rybną, ogrodniczą, sadowniczą. Zajmowali się pszczelarstwem, winnicami, uprawiali chmiel i produkowali piwo.
Zajmowali się też przemysłem, np. górnictwem i hutnictwem co w regionie świętokrzyskim dało początek Staropolskiemu Okręgowi Przemysłowemu. To cystersi z Wąchocka mieli piece do wytopu żelaza na terenie Starachowic, Rejowa, Bzina, Skarzyska-Kamiennej i Marcinkowa. Opactwo Jędrzejowskie miało manufaktury takie jak huty żelaza, papiernie i kuźnie.
Zakładali też szpitale przyklasztorne, np. w 1152 r. w Jędrzejowie. Cystersi przyczynili się też do powstania kilkunastu osad o charakterze miejskim, znanych już w Europie – były to miejscowości – Jędrzejów, Wąchock, Sulejów, Koprzywnica, Skrzyczno, Waśniów, Jeżów. Powstały one w XII w. co było nowością na ziemiach polskich.
Jednak najważniejszym działaniem cystersów było stworzenie stylu architektonicznego, który powstał w Burgundii we Francji a przez zakony upowszechniony w Europie – tym stylem był gotyk.
Kościoły cysterskie w swym pierwotnym wyglądzie były niezwykle skromne, gdyż powstawały w duchu cysterskiego ubóstwa, głównie te XII-to wieczne.
Według św. Brenarda sztuka powinna być skromna, kierować myśli ku Bogu, nie rozpraszać wiernych dekoracją malarską, rzeźbiarską i używaniem złota. Św. Bernard powiedział: in simplicitate pulchritudo - w prostocie piękno.
Piękno cystersi pojmowali jako zewnętrzne i wewnętrzne, jednak wyżej cenili to ostatnie.
Ważne miejsce w duchowości cystersów ma kult eucharystii (powszechny w XII w.) i kult Najświętszej Marii Panny jako pośredniczki między życiem ziemskim a Chrystusem.
W postawie zakonnej podkreślano miłość i pokorę, życie we wspólnocie, wiarę w życie nadprzyrodzone oraz dążenie człowieka do Boga poprzez modlitwę i pracę.
Kościoły cysterskie były często pierwszymi budowlami kamiennymi w okolicy, bryła była prosta, surowa, bez wież. Nie było tu typowych okien romańskich – triforiów, maswerków. Kościoły miały transepty, na skrzyżowaniu których wznoszono małe wieżyczki – sygnaturki.
Po bokach prezbiteriów, na ogół zakończonych prostokątnie, znajdowały się kaplice, podobnie jak w kościołach benedyktyńskich. Jednak tylko w Jędrzejowie są podwójne kaplice, w innych kościołach – pojedyncze. Wynikało to z funkcjonalności tych obiektów, ponieważ każdy zakonnik musiał odprawiać codziennie mszę, w kaplicach tych były umieszczone w tym celu ołtarze.
Kościoły cysterskie były orientowane i pomimo romańskiej bryły miały pogrubione mury zewnętrzne przez skromne lizemy szkarpowe (zapowiedź szkarp gotyckich) a we wnętrzu stosowano sklepienie krzyżowo-żebrowe ze zwornikami i łuki ostre w nawach bocznych. Właśnie to sklepienie stało się początkiem zaistnienia konstrukcji gotyckiej w Polsce.
W późniejszych czasach kościoły cysterskie ulegały coraz większej dekoracyjności w wyposażeniu wnętrz: w ołtarze, malarstwo i organy.
Najlepiej zachowanym opactwem jest kościół i klasztor w Wąchocku. Dobrze zachowało się tu skrzydło wschodnie klasztoru z zakrystią i najpiękniejszym kapitularzem romańskim w Polsce oraz fraternią i z czasów gotyki refektarzem i krużgankami.
Pomimo, że cystersi nie pełnią dzisiaj prekursorskiej roli w zakresie gospodarki, nauki, szkolnictwa, lecznictwa i w zakresie architektury, ale ich majestatyczne kościoły o skromnym pięknie trwają i pomimo silnej barokizacji przypominają o tym, że dzięki nim Wąchock miał szansę wydźwignąć się ponad prymitywne życie wcześniejszych czasów.