Posłanie 11 - piątek, 2 sierpnia AD 2002
Bóg nie jest Bogiem umarłych , lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją
Słowo Pana:
Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się
i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w Świecie
Przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić.
Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc
uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz
zaznaczył tam, gdzie jest mowa „o krzewie”, gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama,
Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych , lecz żywych;
wszyscy bowiem dla Niego żyją”.
Na to rzekli niektórzy z uczonych w Piśmie: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już o nic nie śmieli Go pytać. (Łk 20, 34-40)
Komentarz Pana:
Potem opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Znalazł tam
pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który z żoną Pryscyllą przybył
niedawno z Italii, ponieważ Klaudiusz wysiedlił z Rzymu wszystkich Żydów.
Przyszedł do nich, a ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i
pracował: zajmowali się wyrobem namiotów. A co szabat rozprawiał w synagodze
i przekonywał tak Żydów, jak i Greków. Kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z
Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus
jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty
i powiedział do nich: „Krew wasza na wasze głowy, ja nie jestem winien. Od
tej chwili pójdę do pogan”.
Odszedł stamtąd i poszedł do domu „czciciela Boga”, niejakiego Tycjusza Justusa.
Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana
z całym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę
i chrzest.
W nocy Pan przemówił do Pawła w widzeniu: „Przestań się lękać, a przemawiaj
i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt się nie targnie na ciebie, aby cię
skrzywdzić, dlatego, że wiele Ludu mam w tym mieście”. Pozostał więc i głosił
im Słowo Boże przez rok i sześć miesięcy. (Dz 18, 1-11)
Jezus z Nazaretu