NOWY CYKL POSŁAŃ
JEZUSA Z NAZARETU
Z WĄTKIEM MARII MAGDALENY
Posłanie 1 - wtorek, 23 lipca AD 2002
Wydajcie więc godne owoce nawrócenia
Słowo Pana:
Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć
chrzest od niego: "Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym
gniewem? Wydajcie więc godne owoce nawrócenia; i nie próbujcie sobie wmawiać:
"Abrahama mamy za ojca", bo powiadam wam, że z tych oto kamieni może Bóg
wzbudzić potomstwo Abrahamowi.
Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które
nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i w ogień wrzucone. (Łk 3, 7-9)
Komentarz Pana:
Wyrok. Mowa Pana do Izraela za pośrednictwem Malachiasza. Umiłowałem was
- mówi Pan - wy zaś pytacie: W czym się to przejawia, że nas umiłowałeś?
Czyż Ezaw nie był bratem Jakuba? - wyrocznia Pana - a Ja [jednak] umiłowałem
Jakuba. Ezawa zaś miałem w nienawiści i oddałem góry jego na spustoszenie,
a dobytek jego szakalom pustyni. Choćbyś powiedział, Edomie: Zubożeliśmy,
ale odbudujemy z powrotem miejscowości zniszczone - tak [oto] mówi Pan Zastępów:
Oni niech budują, Ja jednak rozwalę i będą ich nazywać granicą zła oraz ludem,
względem którego Pan zapałał gniewem na zawsze. Oto oczy wasze będą to oglądały
i powiecie: Potężny okazał się Pan [nawet] poza granicami Izraela.
Syn powinien czcić ojca, a sługa swego pana. Lecz skoro Ja Jestem Ojcem,
gdzież jest Cześć Moja, a skoro Ja Jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie?
[Tak] mówi Pan Zastępów do was, o kapłani: Lekceważycie Imię Moje, a jednak
pytacie: Czym to okazaliśmy lekceważeniu Twemu Imieniu? Oto przynosicie
na Mój Ołtarz potrawy skażone, a pytacie: czym go skaziliśmy? Tym, że twierdzicie:
Stół Pański jest bez znaczenia. Gdy bowiem przynosicie ślepe [zwierzę] na
ofiarę, czyż nie jest to rzeczą złą? Albo gdy przynosicie chrome i chore,
czyż to nic złego?
Ofiaruj to twemu namiestnikowi! Czy będzie mu miłe i czy życzliwie cię przyjmie? - mówi Pan Zastępów.
A teraz zwracajcie się z prośbą do Boga, aby się zmiłował nad wami. Wy popełniliście
to [zło], czy więc On będzie przychylny dla kogokolwiek z was? - pyta Pan
Zastępów. Niechby ktoś spośród was raczej zamknął drzwi [świątyni], byście
nadaremnie nie zapalali świateł na Ołtarzu Moim.
Nie mam Ja upodobania do was, mówi Pan Zastępów, ani Mi nie jest miła ofiara z waszej ręki.
Albowiem od wschodu słońca aż do jego zachodu wielkie będzie Imię Moje między
narodami, a na każdym miejscu dar kadzielny będzie składany Imieniu Memu
i Ofiara Czysta. Albowiem wielkie będzie Imię Moje między narodami - mówi
Pan Zastępów. Wy zaś bezcześcicie Je, mówiąc: Stół Pański jest splugawiony
i nie warto z Niego spożywać Pokarmu. Powiadacie też: Cóż za umęczenie! -
i tak pogardzacie Nim, mówi Pan Zastępów, a przynosicie zwierzę skażone:
chrome i chore - i składacie na ofiarę. Czy mam to przyjąć z upodobaniem
z ręki waszej? - pyta Pan.
Dlatego niech będzie przeklęty oszust, który mając w swej trzodzie samca,
składa ślub, a potem ofiaruje Panu zwierzę skażone, albowiem Ja Jestem Potężnym
Królem, a Imię Moje wzbudzać będzie Lęk między narodami.
Teraz zaś do was, kapłani, odnosi się następujące polecenie: Jeśli nie usłuchacie
i nie weźmiecie sobie do serca tego, iż macie oddawać cześć Memu Imieniu,
mówi Pan Zastępów, to rzucę na was przekleństwo i przeklnę wasze błogosławieństwo,
a przeklnę je dlatego, że sobie nic nie bierzecie do serca.
Oto Ja pogrożę waszemu potomstwu i rzucę wam nieczystość w twarz, nieczystość
waszych ofiar świątecznych, i położę was na niej. Przekonacie się, że istotnie
wydałem co do was to postanowienie celem podtrzymania Mojego Przymierza z
Lewim, mówi Pan Zastępów. Przymierze Moje z nim było [Przymierzem] Życia
i Pokoju. Nałożyłem na niego obowiązek czci, i okazywał Mi cześć, i korzył
się przed Moim Imieniem. Na jego ustach była prawdziwa nauka, a niegodziwości
nie znaleziono na jego wargach. W pokoju i prawości ze Mną postępował i wielu
odciągnął od grzechu. Wargi kapłana bowiem powinny strzec wiedzy, a wtedy
pouczenia będą szukali u niego, bo jest on wysłannikiem Pana Zastępów.
Wy zaś zboczyliście z drogi, wielu pozbawiliście nauki, zerwaliście Przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów.
A więc z Mojej Woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego
ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń. (Ml 1, 1-14, 2, 1-9)
Jezus z Nazaretu
PS . Dziś rano, w czasie porannej medytacji wpatrywałem się w Przenajświętsze
Oblicze Pana Jezusa z Całunu Turyńskiego. Miłaem świadomość, że zakończył
się cykl 44 posłań Pana Jezusa z wątkiem Judasza. I wpatrując się w ukochane
Oblicze Pana powoli uświadamiałem sobie, że Pan chce, aby dziś zaczął się
nowy cykl Jego posłań, realizowany tą samą metodą ale z wątkiem Marii Magdaleny.
Po pokazaniu, szczególnie kapłanom, wątku Judasza - Jezus chce nam przybliżyć
wielką, gotową na wszystko miłość, posuniętą aż do Krzyża - Marii Magdaleny.
Ona niosąc jako pierwsza wieść Apostołom o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa -
stała się Apostołką Apostołów i wzorem dla wszystkich ludzi, jak bardzo,
do szaleństwa - można ukochać Pana Jezusa i służyć Mu swoim życiem jeszcze
tu na ziemi.
Jak piękna duchowo jest Maria Magdalena, jak gorąca i szalona jej miłość
do Jezusa! Gdy wszyscy Apostołowie opuścili Go i uciekli, po wydaniu przez
zdrajcę Judasza i ujęciu przez kohortę oraz strażników od arcykapłanów i
faryzeuszów, gdy Piotr trzy razy zaparł się Pana - pod Krzyżem Jezusa znów
pojawił się tylko jeden Jan. A pod Krzyżem stała Maryja, Matka Jezusa i Maria
Magdalena... Wszyscy zostali za to wynagrodzeni: Maryja stała się Matką nas
wszystkich, Jan otrzymał Matkę Jezusa za swoją Matkę, a Maria Magdalena
ujrzała pierwsza Zmartwychwstałego Jezusa i poniosła tę radosną wieść najpierw
Apostołom i na cały świat!
Poznajmy bliżej z Woli Pana, Jego Apostołkę, Marię Magdalenę. Nauczmy się od niej kochać Jezusa.
Jezus, pokazując nam jej przykład, chce nas przygotować duchowo na nadchodzące
chwile prób i doświadczeń, przez które musi przejść każdy kapłan, każdy człowiek.
Panie Jezu, prosimy Cię, wzbudź w nas tak wielką miłość do Ciebie, abyś znalazł
w nas wiarę, gdy powtórnie przyjdziesz w Chwale! Amen.