Posłanie 35 - piątek, 12 lipca AD 2002
Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym
Słowo Pana:
Zapytał Go pewien dostojnik: "Nauczycielu dobry,
co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" Jezus mu odpowiedział: "Czemu
nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania:
Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego
ojca i matkę". On odrzekł: "Tego wszystkiego przestrzegałem od młodości".
A Jezus, usłyszawszy to, powiedział do niego: "Jednego ci jeszcze brak: sprzedaj
wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w Niebie; potem
przyjdź i chodź za Mną". On zaś, gdy to usłyszał, mocno się zasmucił, gdyż
był bardzo bogaty. (Łk 18, 18-23)
Komentarz Pana:
I znosicie Słowo Boże ze względu na waszą tradycję,
którą [sobie] przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie.
Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie,
wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić
go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.
<Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!>
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść.
Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, żr nic z
tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo
nie wchodzi do Jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz.
Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka,
to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśłi,
nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp,
wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi
i czyni człowieka nieczystym". (Mk 7, 13-23)
Jezus z Nazaretu