Zdjęcia
rodzinne z niedawnej przeszłości
Strona domowa Adama Drozdza
Powrót do strony głównej
Moi przodkowie
Informacji o moich przodkach nie udało się wiele zebrać. W przekazach
ustnych dochowały się tylko dane z 2-giej połowy XIX wieku, dotyczące
dziadków i wzmianka o pradziadkach ze strony ojca. Próby znalezienia
śladów zapisów w księgach parafialnych w Gołonogu i Sławkowie, które
zawierają dane tylko od 1850 r., nie dały pozytywnych wyników.
Dziadkowie
Dziadkowie wywodzili się z prostych rodzin rolników zamieszkałych
w Gubernii Piotrkowskiej, ówczesnego Królestwa Polskiego / t. zw.
zaboru rosyjskiego /.
Mój dziadek ze strony ojca: Jan Dróżdż, pochodził z należącej
dziś do miasta Dąbrowy Górniczej, wsi Okradzionów, gdzie mieszka
jeszcze dalsza rodzina. Zmarł około 1899 r. Babka Józefa, była córką
Karola Bazgra z Gołonoga i Bagińskiej ze Strzemieszyc. Zmarła w
1925 r. Dziadkowie mieli 5-cioro dzieci: Jana, Antoninę, Annę, Stanisława
/mego ojca / i Marię.
Dziadek ze strony matki: Antoni Zięba, pochodził z należącej dziś
do miasta wsi Łosień. Urodził się w 1869 r., zmarł w 1946 r. Był
samoukiem, bo szkoły tam nie było, ale przez wiele lat był wójtem
a potem pisarzem Gminy Olkusko-Siewierskiej a następnie kierownikiem
agencji pocztowej w Gołonogu. Babka Maria wywodziła się z Jurów,
z Gołonoga. Urodzona w 1868 r., zmarła w 1952 r. Dziadkowie wychowali
5-ro dzieci: Antoniego, Marie, Józefa, Antoninę i Stanisława.



Dom dziadka Zięby z 19-go wieku, kryty strzechą słomianą. Tu się
urodziłem. Istnieje jeszcze choć z przerobionym dachem


Wysoki kasztan przy domu Ziębów. Oceniam jego wiek na ponad 150
lat.

Rodzice
Ojciec mój Stanisław Dróżdż urodził się w 1893 r. Pochodził z
rodziny rolniczej, nie wyróżniającej się z otoczenia. Był samoukiem,
ale dobrze pisał i dużo czytał. Od młodych lat pracował na kopalni
węgla:„Flora”. Miał wiele innych zainteresowań: zajmował się stolarstwem
i ogrodnictwem, naprawiał obuwie. Gdy był bezrobotnym, to
zarabiał na życie koszeniem łąk.
Ojciec był wszechstronnie uzdolnionym. pogodnego usposobienia,
lubił opowiadać dowcipy, był ogólnie lubianym. Na kopalni przeszedł
wszystkie szczeble od prostego robotnika do górnika i ratownika
górniczego.
Po 20 latach pracy na kopalni „Flora” zwolnił się ale przez rok
nie dostał nowej pracy. W 1934 r. podjął pracę jako cieśla na piaskowni,
za kolonią Trzydziesty. W końcu ojciec przeniósł się na kopalnię
”Dorota” w Kazimierzu.
7 grudnia 1937 r. zginął w wypadku górniczym. Podczas schodzenia
w dół chodnikiem, przejeżdżające wagoniki wstrząsnęły stropem i
spadający blok kamienia przycisnął ojca.

Maria z Ziębów i Stanisław Drożdżowie – moi rodzice. Portret z
1920 r.


Mój ojciec Stanisław w 1935 roku, na dwa lata przed tragiczną
śmiercią.


Stanisław Dróżdż, z lewej wraz z kuzynami, Ignacym i Józefem Bazgrami.
Stanisław Dróżdż, jeszcze w stanie kawalerskim.

Matka moja Maria urodziła się w dniu 21 kwietnia1896
r., w domu przy ul Starowiejskiej nr.51, Tam też spędziła
dzieciństwo i młodość. Ukończyła 4 klasy szkołu rosyjskiej, bo więcej
klas nie było. Rodzice przeznaczyli ją do prac w gospodarstwie,
podczas, gdy pozostałe rodzeństwo otrzymało dalsze wykształcenie.
W 1918 r wyszła za mąż za Stanisława Drożdża. Matka urodziła troje
dzieci: Adama w 1920 r., Jadwigę w 1922 r., Andrzeja w 1925 r.
W 1928 r ..przeprowadziliśmy się na ul. Stacyjna, gdzie
zajmowaliśmy dwa pokoje z kuchnią.
Matka dbała o dom i zajmowała się wychowaniem dzieci. Była bardzo
pracowita do późnej starości. Zabierała nas na rożne nabożeństwa
w kościele. W domu śpiewaliśmy często pieśni religijne. Gdy straciliśmy
ojca, na matkę spadły wszystkie obowiązki związane z utrzymaniem
rodziny i administracją domu.
Okupację przeżyła razem z moją siostrą i bratem u rodziny w Jaworznie.
Przez długie lata pomagała mojej siostrze Jadwidze w wychowaniu
trojga dzieci, szczególnie po przedwczesnej śmierci mego szwagra
Czesława Wartaka.
Po wyburzeniu naszego domu w 1978 r. przeprowadziła się, razem
z córkami do mieszkań w bloku 56 przy ul. Kasprzaka.
Po śmierci córki Jadwigi w 1982 r. załamała się i coraz częściej
pozostawała w łóżku. Słabła w oczach. Opiekowały się nią wnuczki.
Przytomnie zasnęła, po wizycie księdza dnia 20 marca 1984 r, w wieku
88 lat.

Matka Maria Drożdżowa w 1970 r.


Matka Maria z koleżanką Wiktoria Cichą później Pająk, siostrą,
Jana Cichego, nauczyciela, przyjaciela naszej rodziny. Stoi
z prawej.

Matka Maria, w gronie koleżanek, na kursie kroju i szycia około
1915 r. Siedzi po prawej. Za nią stoi na prawo Bochenkówna
/ Reszty nie rozpoznałem/..

Matka Maria / w środku/. w gronie sąsiadek-koleżanek: Józefy,
Scholastyki i Zofii Duraj, które mieszkały po drugiej stronie ulicy.

Zdjęcia rodzinne z niedawnej
przeszłości
Strona domowa Adama Drozdza
Powrót do strony głównej
|