Roberto Mateos
Po raz pierwszy zobaczyliśmy Cię w telenoweli "Królowa Serc". Od niedawna mamy okazję oglądać "Cud Miłości", gdzie grasz Jose Antonia. Jak zaczęła się twoja kariera aktorska?
Nigdy nie myślałem o aktorstwie. Jako dziecko marzyłem o zawodzie pilota. Potem pracowałem jako model, grałem w reklamach telewizyjnych i teledyskach. Po wystąpieniu w 120 reklamówkach zdecydowałem się na kurs aktorski.
Mój dom jest w Meksyku, mieście, w którym się urodziłem. To prawda, że często wyjeżdżam. Ostatnio pracowałem w Wenezueli i Peru.
Przede wszystkim staram się spędzić swój wolny czas z żoną i synem, ponieważ kiedy pracuję, widuję ich bardzo rzadko. Poza tym uwielbiam piłkę nożną.
Trzeciego czerwca Mirek skończył 5 lat.
Chyba dlatego, że wymyśliła je moja żona, która jest z pochodzenia Czeszką i ma na imię Wanda.
Podczas koncertu pewnej meksykańskiej grupy. Znajomy, który w
ostatniej chwili musiał z niego zrezygnować, podarował mi bilet. Moja przyszła żona pracowała tam jako hostessa promująca jedna z marek cygar.
Tak, wystąpiłem w dwóch meksykańskich produkcjach przeznaczonych dla odbiorców z Ameryki Południowej mieszkających w Stanach.
-Oczy i spojrzenie
Po pierwsze, uczciwość, a także to, że nie starają się naśladować kogoś kim nie są.
Świetnie się nam pracowało! Oprócz tego, że jest dobrą przyjaciółką, jest przede wszystkim wspaniałym człowiekiem i profesjonalistką pod każdym względem.
Świat Seriali nr 22 @ 2001
ostatniej chwili
musiał z niego zrezygnować, podarował mi bilet.
Moja przyszła żona pracowała tam jako hostessa
promująca jedna z marek cygar.