Subject: Re: WPROST Spotkanie z ministrem
From: Jarosław Supłacz
Date: Fri, 6 Oct 2000 16:45
----- Original Message -----
From: Marcin
Zakowski
To: <wprost-l@lista.wprost.pl>
Sent:
5 października 2000 23:12
Subject: Odp: WPROST Spotkanie z
ministrem
> > Rynek i tak spowodowałby współpracę
operatorów
> > UMTS z GSM. Operatorom GSM
> >
będzie zależało żeby operatorzy UMTS korzystali z ich sieci
> >
niż rozbudowywali własne. Wtedy straciliby
> > znacznie większy
udział w rynku.
> > Kazda ze stron bedzie miala swoja pozycje
przetargowa.
> > Regulacja ministerstwa lączności to trochę
nadwrażliwość wynikająca z
> > dotychczasowego stanu rynku.
>
>
> > Rzecz ważniejsza: Obecnie są komórki obsługujące
>
> dwóch operatorów. Jak będzie
> > wchodził UMTS to
zacznie być standardem.
> > Operatorom UMTS może wcale nie
zależeć
> > na rozbudowie sieci tam gdzie nie ma ruchu,
>
> ani na roamingu z sieciami GSM.
>
> Chyba czegos nie
zrozumiales. W przypadku roamingu krajowego nie
> chodzi o udostepnianie
przekazników GSM, ale UMTS.
> Jesli Plus i Era wybuduja setki nadajników
UMTS w Polsce, a
> firma "X" tylko pare sztuk, to i tak klienci firmy "X",
beda mogli
> korzystac z nadajników UMTS Plusa i Ery.
> I w ten
sposób firma "X" poczeka z inwestycjami i zobaczy
> jak sie rynek w Polsce
bedzie rozwijal. Jak wszystko bedzie
> w porzadku to zainwestuje w duza
siec. No, ale jak sie okaze,
> ze UMTS to wielki niewypal, to firma "X"
sie zwinie i straci
> niewielkie pieniadze, w przeciwienstwie do Plusa i
Ery.
>
Proszę sprawdzić, że jest inaczej. Chodzi o możliwość
wykorzystywania sieci GSM przez nowych operatorów UMTS.
> Czemu
jestes takim zwolennikiem "dojenia" klientów
> sieci komórkowych? W koncu
nie powiedziales nam
> tu wszystkim jak to jest z tymi koncesjami,
>
kto za nie zaplaci.
>
Za koncesje zapłacą operatorzy, a w
rezultacie ich akcjonariusze niższą stopą zwrotu z inwestycji.
Natomiast
klienci skorzystają na wyższej cenie koncesji. Najdrożej jest w stanie zapłacić
za koncesję ten, który ma najefektywniejszy biznes plan, czyli taki, który w
opinii operatora, gwarantuje mu wystarczający zysk. By spłaciła mu się
inwestycja musi sobie zapewnić powszechność usług. Uznanie klientów może zdobyć
niskimi cenami i najwyższą jakością. Im wyższa cena koncesji
tym niższa wycena operatora, ale równocześnie tym wyższa jakość usług i tym
niższe ceny.
Niech koncesje otrzymają ci operatorzy, którzy mają według
własnej oceny, najefektywniejsze plany zdobycia rynku i są skłonni zapłacić
najwyższe ceny.
Natomiast operatorzy, którzy inwestują w kontakty polityczne
( a należałoby rzec i administracyjne) najlepiej żeby na rynku w ogóle nie
funkcjonowali.
Najniższe ceny usług UMTS będą tam gdzie były najdrożej
sprzedane koncesje, natomiast inwestycja dla akcjonariuszy operatora zwróci się
szybciej oczywiście tam gdzie była niższa cena. Nie ma się co
dziwić, że dany operator i jego akcjonariusze woleliby aby inwestycja zwróciła
im się w 7 lat a nie np. w 15. Ale jak to w gospodarce
znajdzie się taki, który zadowoli się niższą rentownością albo ma lepszy biznes
plan, albo obie rzeczy naraz i jest gotów zapłacić więcej. W
interesie klienta jest by koncesję otrzymał operator, który jest skłonny
zapłacić najwyższą cenę, najwyższą cenę gwarantuje przetarg
cenowy.
Pozdrawiam
Jarosław Supłacz
"Lista
dyskusyjna Wprost online - wszelkie uwagi i prosby o wypisanie prosimy kierowac
do administratora listy: swierbel@prometeus.com.pl
Adres listy: wprost-l@lista.wprost.pl"