Betty Low
Cztery Refy
Maszty w cyklonie ociężale skrzypią C F C
Reje się znaczą widmami szubienic C F C
Na burt się kładzie ociężały kliper C7 F7 G7 C
Dzikiego kursu już się nie da zmienić A7 D7 G7 C
O Betty Low, uciekaj z cyklonu!
Jakaś mi siła szturmwał z rąk wyrwała
I tylko w dali, gdzieś na horyzoncie
Wyszczerza zęby rozwścieczona skała
Białe grzywacze pokład w wodzie topią
I z chmur skłębionych cień posępny pada
Śmierć w oczy patrzy struchlałej załodze
W strzaskanych lukach czai się zagłada
Rozdarte burty morzu się poddały
Nadzieja tonie w sinych wód odmęcie
Porywa kipiel na dno ślad ostatni
Po rozszarpanym w paszczy raf okręcie
O Betty Low, nie ujdziesz z cyklonu
Na nic się zdały próżne z nim zmagania
Śmierć już nie patrzy w oczy twej załodze
Bo śmierć załodze oczy już zasłania
               (
geocities.com/vava_z/spiewnik)                   (
geocities.com/vava_z)