Łajdak
Georges Brassens
A A6 A
A6 A7 D E A
Noszę na dnie mego serca tę historię wciąż,
A6 A7 D E A
która jak koszmarna zjawa męczy duszę mą.
A6 A7 D E A
Włosy wszystkie pogubiłem został jeden ząb,
A6 A7 D E A6
lecz chyba zmorę tę do grobu będę musił wziąć.
A6 D E A6
Oszalałem całkiem dla niej gdy ujrzałem ją;
A h E A
Moim stała się demonem i boginią mą.
h E A
Chociaż skromna na niej suknia i choć boso szła,
h E A
Wszystko wokół mi mówiło: "To jest właśnie ta!"
fis cis fis cis
Rzekłem do niej: "Tyś, dziewczyno, jak Madonna jest!"
fis cis H E
Niech mi dobry Bóg wybaczy, choć skłamałem jej.
A6 D
Czy wybaczy mi, czy nie,
E A6
zresztą mam to gdzieś.
h
Łajdak jestem, i tak w piekle
E A6
będę smażyć się.
Gdy klęczała na nieszporach i modliła się,
w usta ją pocałowałem oraz jeszcze gdzieś.
Rozkazała mi stanowczo, żebym puścił ją.
Sama jednak nie puszczała - baby takie są.
Powiedziałem jej: "Dziewczyno, nie odpychaj mnie!"
Dobry Boże, Ty wybaczyć wolę bożą chciej.
Czy wybaczysz mi, czy nie..
Była taka niedostępna, ludzie wierzcie mi,
Lecz gdy w okno zastukałem - otworzyła mi.
Zakazanych pić owoców pozwoliła sok,
choć szeptała "Nie rób tego" - baby takie są.
Poszarpałem jej sukienkę, gdy ją chciała zdjąć,
Niech mi dobry Bóg wybaczy - chciałem wspomóc ją.
Czy wybaczy mi, czy nie...
Głowę znów straciłem dla niej, gdym dowiedział się,
że wbrew woli jej ten facet żenić z nią się chce.
No i stało się, i teraz dwójkę dzieci ma,
którym kilka razy dziennie musi cyca dać.
Zresztą jeśli chodzi o to, więcej dzieci ma.
Niech mi dobry Bóg wybaczy - pierwszy byłem ja.
Czy wybaczy mi, czy nie...
               (
geocities.com/vava_z/spiewnik)                   (
geocities.com/vava_z)