List z Moskwy
Jacek Kaczmarski
Jacek! Ty k nam siejczas nie prijezżaj! a
To już nie to samo, co dziesięć lat temu: E
Tu już inni ludzie i inny tu kraj
W dodatku w ramach tego samego systemu! a
Jak już pewnie wiesz - nie ma tu co pić. a
Wyobrażasz sobie , jak nas wszystkich trzęsie - A7 d
Bez znieczulenia - jak tu można żyć? | d a
- Woła każdy zmysł, każdy nerw i mięsień. | x2 E a
Zniknęli ze stołków krewni i druzja,
Więc teraz już nic się tu załatwić nie da.
Mówić wolno wszystko, ale co to da:
Gadanie na trzeźwo, gdy nie ma co sprzedać!
W gazetach nam piszą, jak ze wszystkim źle,
Jakie marnotrawstwo, brud i zacofanie.
Dla nas to nie nowość, o tym każdy wie; |
Czemu tak się zachwycają tym Amerykanie. | x2
Ludiej iz zapada spotkasz co krok,
Gdzie spluniesz - tam zagraniczny korespondent -
Łapie cię za rękaw i płonie mu wzrok,
Gdy pyta o rosyjskie serce i żołądek!
Co im odpowiadać - każdy z grubsza wie,
Paczemu odbierać mu chwilę zachwytu.
Z mieszkaniem i żarciem jest na razie źle, |
Lecz za to - historia - wychodzi z niebytu! | x2
Nie pażywiosz, lecz wiesz, że Stalin był zły
I wszystko już można dziś zwalić na niego,
A gdy dusza zatęskni do straconych dni,
Możesz o suchym pysku słuchać Wysockiego!
Tak - nie prijezżaj! Prijedu k tiebie -
Właśnie do urzędu po paszport dziś idę
Prikaz wypuszczać Żydów rządzi w KGB, |
Więc każdy Rosjanin chce być dzisiaj Żydem! | x2
               (
geocities.com/vava_z/spiewnik)                   (
geocities.com/vava_z)