Inne linki
Cytaty
Historia
FAQ stosunkow polsko-zydowskich
Strona glowna
FAQ stosunkow polsko-zydowskich
- warto przeczytac...
FAQ_stosunkow_polsko_zydowskich
Niniejsza wersja pochodzi z dnia 14.2.2001
Wersja html tego dokumentu jest do zobaczenia pod adresem FAQ_stosunkow_polsko_zydowskich
Reakcje

Drodzy Panstwo,

od dawiendawna powraca na sciepe niczym bumerang temat zydowski. Sam w
sobie niezmiernie ciekawy, czego dowodem ciagla jego obecnosc. Problem
wiec nie z samym tematem, ale z brakiem jakiegokolwiek moralu
wynikajacego z niekonczacych sie dyskusji. Dyskusji zreszta bardzo
czesto przypominajacej forma bardziej karczemne awantury, niz rozmowe
cywilizowanych ludzi. Dzieje sie tak z wielu powodow, miedzy innymi z
niezaprzeczalnej obecnosci na sciepie ludzi zlej woli. Mniejsza o nich -
jak dowodzi historia tej grupy dyskusyjnej nigdy sie ich nie
wyzbedziemy, ale caly czas mamy mozliwosc ignorowania tego typu postaw,
badz tez rzeczowego przedstawiania im po prostu faktow! Zwracam sie wiec
do Panstwa z, moim zdaniem, konstruktywna prosba. Napiszmy po prostu
FAQ stosunkow polsko-zydowskich. Dla mniej zorientowanych w
internetowej terminologii FAQ to po prostu Frequently Asked Questions -
zbior popularnych pytan i odpowiedzi na te pytania. Zawrzyjmy w nim wiec
stale powtarzajace sie pytania i odpowiedzi - sprobujmy ustalic je
wspolnie, a jesli to nie bedzie mozliwe dodajmy do tego cos w rodzaju
protokolu rozbieznosci. Zrobmy cos razem, Polacy i Zydzi, a na pewno
bedzie to z pozytkiem dla wszystkich w tej grupie, no, moze wylaczajac
prowokatorow, ktorzy z pewnoscia temu pomyslowi beda przeciwni.

Zapewniam Panstwa, ze zajme sie osobiscie zredagowaniem polskojezycznej
formy FAQ na podstawie nadeslanych przez Panstwa pytan i odpowiedzi.
Forme ta bede na sciepie systematycznie przedstawial do Panstwa
akceptacji. Oczekuje daleko idacej pomocy od wszystkich, ktorym dobro
tej grupy, a takze porozumienia (lub przynajmniej zrozumienia)
polsko-zydowskiego lezy na sercu.

Aby nie wychodzic z golymi rekami proponuje jako punkt wyjscia kilka
pytan. Zdaje sobie sprawe, ze lista pytan jest nie pelna i prosze o jej
uzupelnienie. Mam tez nadzieje, ze postawione przeze mnie pytania nikogo
nie obrazaja, a jesli tak, to prosze przyjac, ze nie bylo to moja
intencja. Jestem pewien, ze znajde wsrod Panstwa wiele osob bedacych w
stanie kompetentnie odpowiedziec na ponizsze pytania, badz tez dolaczyc
te brakujace. Jesli ktos z Panstwa zamiast na sciepe woli przeslac mi
swoje uwagi na moj email, to bardzo prosze na adres
Wlodzimierz_Kaluza@yahoo.de podajac w temacie (subject) slowa
FAQ_polsko_zydowski.




1. Jak to sie stalo, ze Zydzi trafili do Polski, kiedy to bylo i ilu ich przybylo?

Zydzi w Polsce w Okresie Piastowskim

Nie sposob dzis okreslic kiedy w Polsce pojawili sie Zydzi.
Najprawdopodobniej dotarli oni do Polski bursztynowym szlakiem a wiec
moglo to byc juz dobre 2000 lat temu gdyz juz wowczas baltycki
bursztyn znany byl w Grecji, Egipcie, Rzymie czy Kartaginie.W Okresie
Piastowskim musialo juz ich do Polski naplynac sporo skoro w 1264r
Boleslaw Pobozny wydal dla Zydow przywileje pozwalajace im swobodnie
poruszac sie po calym terytorium kraju, zajmowac sie handlem,
wypelniac wlasne praktyki religijne wlacznie z nabozenstwami w
synagogach, przestrzegac zydowskiego obrzadku pogrzebowego i
rytualnie zabijac zwierzeta. Zapewniono Zydom ochrone prawna przed
pomowieniami o dokonywanie mordow rytualnych oraz wylaczono ich spod
niewoli i poddanstwa. Przywileje te stanowily podstawe majacego
wkrotce nadejsc okresu prosperity spolecznosci zydowskiej w Polsce i
sluzyly jako model dla wszystkich pozniejszych przywilejow
potwierdzajacych prawa Zydow, a wydawanych przez krolow polskich do
konca XVIIIw. Przywileje te zostaly nadane w okresie rozbicia
dzielnicowego, wiec obowiazywaly one wowczas jedynie w Wielkopolsce.

Najwiekszy naplyw Zydow do Polski to okres panowania Kazimierza
Wielkiego. W 1348r Europe zdziesiatkowala epidemia dzumy. W Polsce
dzuma srozyla sie mniej niz w innych krajach. Opieka krolewska a
glownie rozdawnictwo zboza zlagodzily dalsze nastepstwa epidemii. O
szerzenie zarazy w wielu miejscach oskarzano Zydow. We Wroclawiu
nalezacemu wowczas do cesarstwa, w 1349 spalono dzielnice zydowska.
Schronienie tym co ocaleli dal Bolko Swidnicki. Krwawe przesladowania
Zydow szerzyly sie wowczas w calych Niemczech. Przeniosly sie rowniez
do Polski, gdzie zostaly jednak brutalnie stlumione przez krola. Wielu
mieszczan krakowskich skonczylo w lochach za organizowanie pogromu, a
samo miasto placilo za to wysokie kontrybucje.
W tym czasie naplywali do Polski Zydzi glownie z Niemiec, Wegier
(wygnani przez krola Ludwika, ktory pozwolil im jednak zabrac swoj
dobytek) i Francji gdzie Filip Piekny kazal jednego dnia aresztowac
wszystkich Zydow, skonfiskowac ich mienie na rzecz skarbu i wygnac z
kraju bez prawa powrotu.

Kazimierz Wielki pozwolil osiedlac sie Zydom w Polsce. Potwierdzil tez
dla calego kraju przywileje nadane im przez Boleslawa Poboznego. Nie
oszukujmy sie, nie zrobil tego z czystej milosci do Zydow. Polska
potrzebowala wowczas rak do pracy. Potrzebni byli rowniez specjalisci
od handlu i bankowosci. Wielu uchodzcow tym wlasnie zajmowalo sie w
krajach z ktorych musieli uciekac. Nie jest tez wcale wykluczone, ze
byl to glowny powod dla ktorego pozbyto sie Zydow z Niemiec czy
Francji, gdzie trzymajac sprawy finansowe w swoich rekach mogli
znaczaco wplywac na polityke kraju. Korzystajac z epidemii i
nastawienia spolecznego tak wlasnie rozwiazano tam problem deficytu
budzetowego. Kazimierz Wielki napewno o tym wiedzial i przyjmujac do
Polski tych uchodzcow natychmiast wydal ustawy przeciwko lichwie.

Przygotowane na podstawie:

Norman Davies "God's Playground. A History of Poland" vol.1
Columbia University Press, New York 1982.

Pawel Jasienica "Polska Piastow" PIW Warszawa 1974.
---
Podal: krzyszto@hotmail.com (Krzysztof Wroblewski)

Uzupelnienia:
Nie mam zadnych zastrzezen. Ewentualnie mozna by tez bylo wspomniec o
monetach z hebrajskimi literami bitymi za Mieszka I, o legendzie o
Abrahamie Prochowniku (dosc znanej, ale z calym prawdopodobienstwem
zupelnie bez podstaw historycznych), o tym ze przywileje Boleslawa
Poboznego z 1264 r. sa znane jako tzw. statuty (albo przywileje)
kaliskie, oraz byc moze o tym, ze za Kazimierza Wielkiego w Polsce osiedlali sie
rowniez Niemcy.
Uzupelnil: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)

Dodatkowe komentarze:

Po przespaniu sie :-) przyszlo mi do glowy ze moze nie jest wlasciwym aby w
FAQ uzywac sformulowan typu jak n.p. "Nie oszukujmy sie". Wystarcza suche
fakty. Moze tez nalezaloby dodac, ze nie chodzilo tutaj jedynie o
specjalistow w handlu i bankowosci, ale rowniez o rzemieslnikow, i w ogole
o rozwoj miast.

Nie jestem rowniez pewny tego, czy wlasciwym jest sformulowanie "Nie jest
tez wcale wykluczone, ze byl to glowny powod dla ktorego pozbyto sie Zydow
z Niemiec czy Francji, gdzie trzymajac sprawy finansowe w swoich rekach
mogli znaczaco wplywac na polityke kraju." Nie jestem przekonany o tym czy
tylko Zydzi "trzymali sprawy finansowe w swoich rekach". Duza role w tym
kontekscie odgrywalo rowniez kilka rodzin wloskich (ale czy aby nie nieco
pozniej?). Powody wygnan byly jednak niewatpliwie w duzym stopniu
ekonomiczne: 1) "rozwiazywano" w ten sposob problemy dlugow jakie niektorzy
wladcy mieli u Zydow (jak sie ich wygnalo to nie trzeba im splacac dlugow),
oraz 2) ograbiano Zydow z ich majatkow.
Komentarz: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)


2. Na podstawie jakich aktow prawnych umozliwiono Zydom przyjazd do Polski?

W dawnych poganskich czasach w Polsce obyczaj silny jak prawo nakazywal
udzielac schronienia wedrowcom, nakarmic ich i zapewnic bezpieczenstwo.
Obyczaj ten przetrwal wieki. Wspomina o tym Ibrahim ibn Jakub, zydowski
podroznik, ktory tysiac lat temu odwiedzil Polske. Bylo to z pewnoscia
pierwsze prawo, choc niepisane, ktore pozwolilo Zydom na to zeby po
Polsce podrozowac i tam sie zaczac osiedlac. Nie Polakom dzis oceniac
jak wyglada polska goscinnosc po tysiacu lat. Jednak az sie prosi w tym
momencie przytoczyc inne jego spostrzezenie, ktore do dzis, nadal jest
aktualne:
"Naogol Slowianie skorzy sa do zaczepki i gwaltowni, i gdyby nie ich
niezgoda wywolana mnogoscia rozwidlen ich galezi i podzialow na szczepy,
zaden lud nie zdolaby im sprostac w sile".
Generalnie nie bylo specjalnego prawa dotyczacego Zydow i ich osiedlania
sie w Polsce. W czasach piastowskich, kiedy to naplynelo do Polski
najwiecej Zydow, w Polsce ludzi brakowalo i kazdy, kto sie chcial
osiedlic byl mile widziany. Istnieje wprawdzie legenda, ze Kazimierz
Wielki zaprosil Zydow do Polski, ale legenda ta, jak i inna, ze to
zydowska kochanka Kazimierza miala decydujacy wplyw na niego i jego jego
polityke nie znajduje potwierdzenia w dokumentach ani owczesnych
zdarzeniach.

Opracowane na podstawie:

S.Kuczynski "Studia z dziejow Europy wschodniej X-XVII w"
PWN Warszawa 1965.

Norman Davies "God's Playground. A History of Poland" vol.1
Columbia University Press, New York 1982.

podal p.Krzysztof Wroblewski
Subject: Re: FAQ on Polish-Jewish relations
From: krzyszto@hotmail.com (Krzysztof Wroblewski)
Date: 1998/03/16


3. Zydzi a Kosciol Katolicki w Polsce?

Mysle, ze nie mozna zrozumiec sytuacji Zydow w Polsce w oderwaniu od
Kosciola Katolickiego. Mowienie o roli Kosciola napewno nie jest
latwe, a szczegolnie w kontekscie stosunkow z Zydami. Historia
obrosla tyloma mitami i legendami ze praktycznie kazda wypowiedz na
ten temat musi z ktoryms z mitow byc w sprzecznosci. Nie zamierzam
wiec rozwiazywac tego problemu sam. Na cale szczescie istnieja ksiazki
Normana Davisa, Brytyjczyka, ktory na sprawe historii Polski popatrzyl
z zewnatrz i nie bedac emocjonalnie zwiazany ani z Polakami ani z
Zydami mogl zdobyc sie na obiektywnosc. Dlatego zamierzam przytoczyc
tu fragmenty z ksiazki "Boze Igrzysko". Ksiazka ta byla glosno
krytykowana zarowno przez ekstremistyczne kola zydowskie jak i polskie
a wiec mozna przypuszczac ze jest naprawde obiektywna.

Zydzi a Kosciol Katolicki w Polsce

Kosciol Katolicki w Polsce pod wieloma wzgledami roznil sie w istotny
sposob od Kosciola w Zachodniej Europie. Polska byla krajem
wielonarodowosciowym, wielokulturowym i wieloreligijnym. Polska byla
tez krajem o wielkiej tolerancji religijnej. Na terenie Polski nie
bylo nigdy wojen religijnych. Oczywiscie i w Polsce mamy do czynienia
z kontrreformacja, ale pomimo ze Polska byla na dobra sprawe jedynym
krajem, gdzie kontrreformacja zwyciezyla, odbylo sie to w sposob
pokojowy, praktycznie bez przemocy, bez tysiecy stosow, i wlasciwie
nie dotknelo to Zydow.

"W porownaniu z Kosciolem prawoslawnym i protestantami, spolecznosc
zydowska zyla wzglednie cicho i spokojnie. Ochranialy ja najstarsze
karty swobod religijnych; jesli tylko przestrzegala zasady scislej
segregacji wyznaniowej, nie zaklocano jej spokoju probami nawracania.
Wladze koscielne w Rzymie byly oczywiscie zadowolone, przyjmujac na
lono Kosciola nawroconych Zydow, ale wyznawanie judaizmu nie bylo
nigdy samo w sobie uwazane za przestepstwo, chyba ze chodzilo o
chrzescijanskich apostatow. Jeden z bardzo nielicznych przypadkow
spalenia na stosie za herezje mial miejsce w 1529r w Krakowie; ofiara
tego wydarzenia, Barbara Weiglowa, zostala jednak stracona nie jak
niegdys przypuszczano z powodu uprawiania czarow czy praktyk
luteranskich, ale dlatego, ze powrocila do judaizmu, uprzednio
przyjawszy wiare chrzescijanska. Zdarzaly sie sporadyczne ekscesy
przeciwko Zydom, a wywolane uswieconym tradycja oszczerczym
oskarzeniem o uprawianie krwawych praktyk religijnych. Podczas
najgrozniejszych zamieszek tego rodzaju, ktore mialy miejsce w 1637r w
Krakowie, stracilo zycie okolo osmiu Zydow. W 1667 r. spalono w
Krakowie za bluznierstwo zydowskiego aptekarza R. Matathie. Na ogol
jednak Zydzi trzymali sie z daleka od sprzeczek gojow, majac pod
dostatkiem wlasnych klotni religijnych, sekt i zatargow."

W wewnetrzne zatargi zydowskie czasem musial ingerowac nawet krol:

"Publiczny spor miedzy frankistami (sekta zalozona przez Jankiela
Lejbowicza (1727-91) - przypisek moj) a talmudystami oraz
precedenasowa rozprawa przed sadem biskupim doprowadzily do otwartego
konfliktu. Kat otrzymal polecenie spalenia wszystkich ksiag
talmudycznych w calej diecezji. Ortodoksyjny element zydowski
odpowiedzial gwaltem. Frankistow napadano na ulicach i na znak herezji
do polowy golono im brody. W wyniku apelacji Zyda: Barucha Jawana,
zastepcy Bruhla, glownego ministra na dworze w Warszawie, krol wydal
dekret kladacy kres zamieszkom."

"Do konca XVIIIw. sytuacja religijna w Polsce i na Litwie ulegla
znacznej zmianie.
W roku 1569, po unii lubelskiej, instytucji Kosciola Katolickiego
podlegala zdecydowana mniejszosc spoleczenstwa, w ktorej sklad
wchodzily rozliczne grupy wyznaniowe. Natomiast w roku 1791, w
przeddzien ostatecznych rozbiorow, Kosciol Katolicki sprawowal
zwierzchnictwo nad oczywista wiekszoscia ludnosci. Luteranow, arian i
wyznawcow religii prawoslawnej praktycznie wyeliminowano, liczba
unitow zostala zmniejszona, szeregi kalwinow - zdziesiatkowane.
Jedynie Zydzi dorownywali katolikom pod wzgledem zarowno bezwzglednego
jak i wzglednego przyrostu liczebnosci."

Podal:
From: krzyszto@hotmail.com (Krzysztof Wroblewski)
Date: Thu, 19 Mar 1998 19:26:01 GMT


4. Czym trudnili sie Zydzi w Polsce w latach poprzedzajacych rozbiory?

5. Czy Zydzi mogli w Polsce wykonywac wszystkie zawody, jakie byly ograniczenia?


6. Jaki byl udzial Zydow w kulturze, sztuce, nauce, gospodarce i polityce polskiej?

7. Znani pisarze i poeci polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

8. Znani malarze i rzezbiarze polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?



z listu p. Matuesza Konopackiego (Paryz) z dnia 22.09.1998
Email: artcult@wanadoo.fr


9. Znani naukowcy i wynalazcy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

10. Znani przemyslowcy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

11. Znani polscy bohaterowie narodowi pochodzenia zydowskiego?

12. Znani filmowcy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

13. Znani aktorzy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

14. Znani dziennikarze polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

15. Znani sportowcy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

16. Znani politycy polscy pochodzenia zydowskiego, badz Zydzi polscy?

Jakub Berman, oficjalnie Sekretarz Tymczasowy Rzadu Jednosci Narodowej, a rownoczesnie Sekretarz Poalej-Syjon

cytat z "Najwyzszy Czas", 22 lipca Nr 29 (276) indeks 366692, ISSN 0867-0366, autor: Jerzy Pelc
cytat podany przez p.Krzysztofa Czume
Subject: organizatorzy Kielc'46
From: Krzysztof Czuma
Date: 1996/07/10
Message-ID: Pine.SOL.3.91.960710100807.1667A-100000@jantar


17. Jakie zydowskie slowa zostaly przyjete w jezyku polskim?


18. Jaki byl wklad Zydow w powstania narodowe?

19. Jaki byl wklad Zydow w polska prace niepodleglosciowa w latach 1863-1918?

20. Ilu Zydow mieszkalo w Polsce w latach 1918-1939?

21. Ilu Zydow zginelo w hitlerowskich obozach konzentracyjnych w latach 1933-1945?

22. Ilu polskich Zydow zginelo w hitlerowskich obozach konzentracyjnych w latach 1939-1945?

23. W ktorych obozach konzentracyjnych gineli Zydzi?

24. Od ktorego roku rozpoczeto wywoz Zydow do obozu konzentracyjnego Auschwitz?

25. Czy oboz konzentracyjny Auschwitz byl obozem wylacznie dla Zydow?

26. Ilu Polakow zginelo w Auschwitz?

27. Ilu polskich Zydow zginelo z rak sowieckich w latach 1939-1945?

28. Ilu Zydow liczylo getto warszawskie?

29. Ilu Zydow bralo udzial w Powstaniu w Gettcie Warszawskim?

30. Jaka byla pomoc polska dla walczacego getta?

31. Jakie byly dalsze losy getta warszawskiego?

32. Ilu Zydow uratowano w Polsce w latach 1939-1945, albo ilu przezylo wojne na terenach Polski?

33. Co w czasie okupacji hitlerowskiej grozilo polskiej rodzinie za ukrywanie Zyda?

Z okolnika dowodcy SS i policji w dystrykcie radomskim Boettchera do wladz administracyjnych i
policyjnych. Radom, 21 wrzesnia 1942 r.

"Doswiadczenia ostatnich tygodni wykazaly, ze Zydzi, aby
ustrzec sie przed ewakuacja, uciekaja wlasnie z malych
zydowskich dzielnic mieszkaniowych w gminach.
Zydzi ci z pewnoscia zostali przyjeci przez Polakow. Prosze
o mozliwie szybkie wydanie wszystkim burmistrzom i wojtom
nakazu, aby mieszkancom swoich wsi wyjasnili jak
najdobitniej, ze kazdy Polak, ktory przyjmuje Zyda, staje
sie winnym zgodnie z 3. zarzadzeniem o ograniczeniu miejsca
pobytu w Generalnej Guberni z dnia 15.10.41 r.
Za ich pomocnikow uwaza sie rowniez tych Polakow, ktorzy nie
udzielajac wprawdzie zbieglym Zydom schronienia, daja im
jednak wikt lub sprzedaja zywnosc.
We wszystkich wypadkach Polacy ci podlegaja karze smierci."


34. Co to "pogrom kielecki"?

35. Ilu Zydow zginelo w czasie pogromu kieleckiego?

36. Skad sie wzielo okreslenie "zydokomuna"?

Skad sie wziela "zydokomuna"

Alina Grabowska napisala zas w paryskiej "Kulturze" (nr 12/267 z 1969 r.), iz: "W pierwszych latach powojennych (a
nawet i pozniej) znakomita, niestety, wiekszosc pracownikow UB stanowili Zydzi (...)".

Druga liczba, podana przez prof. Paczkowskiego, dotyczyla czlonkow przedwojennych formacji komunistycznych
(Komunistycznej Partii Polski, Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, Komunistycznej Partii Zachodniej Bialorusi,
Komunistycznego Zwiazku Mlodziezy itp.). Otoz na owych 447 wysokich funkcjonariuszy bezpieki az 94 osoby, czyli 21%
nalezalo przed wojna do nielegalnych struktur komunistycznych, dzialajacych w II RP. Wg stwierdzenia prof.
Paczkowskiego, prawie wszyscy Zydzi w bezpiece byli przed wojna czlonkami KPP, KPZU, KPZB, KZM i ich
przybudowek. Stad, wg niego, wzielo sie okreslenie "zydokomuna". Prelegent stwierdzil jednoczesnie, iz sa to
jedyne dane liczbowe, ktorymi rozporzadza. Zaczerpnal je glownie z poufnego, czy tez tajnego opracowania
Biura "C" Ministerstwa Spraw Wewnetrznych, wydanego w 1978 r., zatytuowanego:
"Aparat Bezpieczenstwa w PRL w latach 1944-1976". Zawiera ono noty biograficzne funkcjonariuszy
aparatu bezpieczenstwa, sporzadzone na podstawie ich akt personalnych, w tym wlasnych zyciorysow.

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.


37. Ilu Zydow przybylo do Polski w latach 1944-1956?

38. Czy zydowscy oficerowie WP i UB mogli zmieniac nazwiska?

O ile mi wiadomo, to chyba w 1948 r. faktycznie _zaproponowano_ zydowskim
oficerom WP, UB, etc. zmiane zydowskich lub brzmiacych zydowsko nazwisk na
polskie. Niektorzy zmienili, niektorzy nie. Proporcje nie sa mi znane. Nic
mi tez nie wiadomo o tym, ze nowe nazwiska byly "przydzielane" przez NKWD.
O ile mi wiadomo ci ktorzy podjeli decyzje o zmianie nazwiska mogli sami
wybierac nowe nazwiska.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: FAQ_stosunkow_polsko_zydowskich - propozycja wspolnej pracy
Date: Fri, 13 Mar 1998 15:39:36 GMT


39. Czy zmiana zydowskobrzmiacych nazwisk byla zalecana przez Komintern?

Dobre, slowianskie nazwiska

We wszelkich tego typu badaniach nalezy jednak zachowywac szczegolna ostroznosc. Przemiany w strukturze
komunistycznego aparatu terroru, walka miedzy "chamami" i "Zydami" w centrum wladzy (ktora miala tez swe
odniesienie do bezpieki cywilnej i wojskowej) doprowadzily do stanu, w ktorym "chamy" oskarzaly publicznie
o "wypaczenia socjalizmu", dokonane szczegolnie w pierwszej dekadzie istnienia PRL, funkcjonariuszy
pochodzenia zydowskiego, czyli "Zydow". Jednak nie zawsze "Zyd" byl Zydem prawdziwym, tak jak nie
zawsze "cham" musial byc Polakiem.

Komintern, czyli Miedzynarodowka Komunistyczna (z siedziba oczywiscie w Moskwie), zalecala oficjalnie
towarzyszom zydowskim zmiane danych personalnych, w tym nazwisk, na slowianskie. Wspominala to dzialaczka KPP,
Ester Rozental-Szneiderman po przybyciu do Moskwy w 1926 r.: "Ktoz moze pojac i opisac swiety dreszcz, jaki mnie
przejal, gdy weszlam do gmachu Kominternu, znajdujacego sie nie opodal Kremla... Watpie, czy mlody czytelnik
naszych czasow potrafi to sobie uprzytomnic".

Przedstawiciel KPP w Kominternie natychmiast zaproponowal jej zmiane nazwiska: "Wybierzcie sobie slowianskie, dobrze
brzmiace". Nie zgodzila sie ona jednak na taki zabieg, ale jak wspomina: "Malo kto z moich nowo przybylych towarzyszy
oparl sie tej pokusie. Lea Kantorowicz przeobrazila sie w Jelene Kaminska; jej maz Icchak Gordon - w Aleksandra
Leonowicza; Nechama i Jozef Feigenbaum stali sie Natalia i Osipem Krawczynkim; Chana Milsztajn jest tu Hanna
Turska; Motke Hajman to teraz Mikolaj Wojnarowicz; z jednego Rapaporta zrodzil sie Krawiecki, z drugiego,
czestochowskiego - Jozef Karpinski".

Czesc z tych "politycznych emigrantow" przybywala w 1944 r. z Moskwy do Polski, obejmujac eksponowane funkcje,
juz z nowym zyciorysem i zmienionymi personaliami. Np. Natan Grunspan-Kikiel w MBP byl wiceministrem i generalem
brygady, ale znany jest jako Roman Romkowski. Mojzesz Bobrowicki, tez wiceminister MBP i tez general, stal sie
Mieczyslawem Mietkowskim. Nachym Alster, I z-ca przewodniczacego Komitetu ds. Bezpieczenstwa Publicznego i
wiceminister MSW zostal Antonim Alsterem. Lajb-Wolf Ajzen, z-ca komendanta szkoly sluzby bezpieczenstwa w
Kujbyszewie, z-ca dyrektora Biura Personalnego MBP, dyrektor gabinetu ministra MBP, z-ca Komendanta
Centrum Wyszkolenia MBP, wicedyrektor IV, nastepnie III Departamentu, przybral nazwisko Leon Andrzejewski.
Julia Brustiger, dyrektor Departamentu Politycznego MBP, zostala Julia Brystygier. Jozef Goldberg, dyrektor
Departamentu Sledczego MBP, nazwal sie Jozefem Rozanskim. I tak dalej...

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.


40. Czy zmiana zydowskobrzmiacych nazwisk obejmowala takze zmiane imion rodzicow?

"w polowie grudnia 1951 r. Sekretariat Biura Politycznego ustalil tryb postepowania przy zmianie
nazwisk. 'Szereg osob sposrod czolowego aktywu partyjnego, administracyjnego
i gospodarczego' mialo ponoc wyrazac prosbe o przeprowadzenie formalnej
zmiany imion swoich niezyjacych rodzicow oraz nazwiska rodowego matki".

Z artykulu Macieja Zaremby z "Polityki" z 18.03.2000 nt. "Kolejne
ekipy wladzy PRL poslugiwaly sie antysemityzmem nie tylko w marcu 1968r"


41. Ilu Zydow wyemigrowalo z Polski w latach 1945-1956?

42. Ilu Zydow wyemigrowalo z Polski w latach 1957-1967?

Na ok. 100.000 mieszkajacyh w Polsce na poczatku lat piecdziesiatych Zydow
wyjechalo wtedy (1956-1959) ok. 40.000 - 50.000. Reszta zostala.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: Wed, 11 Mar 1998 23:15:01 GMT


43. Ilu Zydow wyemigrowalo z Polski w latach 1968-1970?

44. Ilu Zydow wyemigrowalo z Polski w latach 1971-1989?

45. Czy odbieranie obywatelstwa Zydom wyjezdzajacym po roku 1957/58 bylo bezprawne?

Nie jestem pewny co do bezprawnosci odbierania obywatelstwa ludziom
wyjezdzajacym do Izraela PRZED marcem. Jezeli wyjezdzali po zawareciu umowy
miedzy Polska i Izraela (1957/58?) o zmianie obywatelstwa, to utrata
polskiego obywatelstwa chyba jednak bezprawna nie byla.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: Wed, 11 Mar 1998 22:57:24 GMT


46. Czy zajscia studenckie Marca '68 byly prowokacja?

Czy uwaza pan moze, ze obecnosc kilku panow w Narodowym, z flaga o polskich barwach,
powiewajacych nia i spiewajacych hymn po pamietnej kwestii w wykonaniu
Holoubka to byl przypadek? Czy moze sadzi pan ze chodzili oni do teatru na
kazde przedstawienie Dziadow od 1945 roku i wyczekiwali odpowiedniego
momentu? Zbyt ladne, zeby moglo byc prawdziwe.
Tak naprawde, liczyla sie rozgrywka na najwyzszym szczeblu wladzy, pomiedzy
pulawianami i natolinczykami, pomiedzy "Zydami" i "Chamami", pomiedzy
frakcja "liberalna" i "betonem". Wszyscy inni, lacznie ze studentami, ZOMO i
"zdrowym moralnie, robotniczym aktywem" dowozonym milicyjnymi ciezarowkami
do miejsc demonstracji, byli raczej mniej niz swiadomymi narzedziami w
rekach pro-sowieckich manipulatorow, a cale wydarzenie bylo walka wewnatrz
mafii o dostep do koryta. W rezultacie kilkaset osob bylo aresztowanych,
czesc z nich poszla do wojska zamiast na studia, a najgorzej wyszli na tym
Zydzi, oczywiscie ci najmniej wazni ucierpieli najwiecej. Wierchuszka
partyjna w czesci jednak zostala w Polsce (minely jednak czasy kedy
dysydentow partyjnych zabijano), a ci z aparatu co wyjechali, byli dosc
atrakcyjni na Zachodzie. Stroili sie w piorka opozycjonistow. Najbardziej
dostali w dupe ci na dole.

cytat z listu p. Slawomira Popiela
From: "Slawomir Popiel"
Subject: Re: Kwasniewski bije sie w cudze piersi.
Date: Mon, 9 Mar 1998 21:45:06 -0500


47. Czy po Marcu '68 Zydzi musieli zrzekac sie obywatelstwa polskiego?

Podpisanie podania do Rady Panstwa o zwolnienie z
polskiego obywatelstwa bylo _warunkiem_ niezbednym do zlozenia podania o
zezwolenie na wyjazd.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: Wed, 11 Mar 1998 23:15:01 GMT


48. Ilu Zydow wyrzucono z Polski sila w latach 1968-1989?

Nie sa znane takie przypadki.


49. Czy wyjazd Zydow z Polski w latach 1968-69 mozna okreslic jako banicje?

Na sciepie mamy ciagle okazje obserwowac nieporozumienia co do znaczenia
slow. I nie jest to bynajmniej jakas niewiedza, ale raczej proby
podciagania pewnych znaczen pod zjawiska, ktore tych znaczen nie maja.

Aby sprawe wyjasnic na podstawie faktycznego znaczenia slow siegam wiec
po "Slownik Jezyka Polskiego PWN". I tak oto slowo "wygnac" znaczy tam
"zmusic kogos do opuszczenia zajmowanego miejsca, pojscia skads;
wypedzic" Przyklady ze "Slownika": "Wygnac sierote z domu. Wygnac bydlo
na pastwisko. Wygonic dziecko na podworko". Slowo "wygnaniec" znaczy tam
"czlowiek skazany na wygnanie, na banicje, wygnany z ojczyzny; banita".
Slowo "wygnanie" znaczy "1. rzeczownik od wygnac, 2. "kara polegajaca na
czasowym lub dozywotnim wydaleniu kogos z kraju z pozbawieniem praw
obywatelskich; banicja". Tak wiec jesli chodzi o "wygnanie z kraju" to
nie mamy tu zastosowania znaczenia rzeczownikowego poniewaz nie chodzi
tu o "wygnanie na podworko", ani o "wygnanie na pastwisko", ani o cos
podobnego. Jesli wiec myslimy "wygnany z kraju", to uzywamy slowa w
znaczeniu drugim, ktore mowi o "karze wydalenia, banicji". Jesli ktos
nie wie co oznacza slowo "kara", to przypomne, ze kara to "srodek
represyjny stosowany wzgledem osob, ktore popelnily przestepstwo lub w
jakikolwiek sposob naruszyly normy prawne lub obyczajowe; srodek
wychowawczy majacy na celu hamowanie wykroczen". Tak wiec aby zaistnialo
"wygnanie, banicja" musi byc nalozona kara, czlowiek - banita musi byc
skazany na banicje z pozbawieniem praw obywatelskich. A co za tym idzie
jesli ktos nie jest skazany na banicje i nie zostaje pozbawiony praw
obywatelskich, to nie jest banita, wygnancem! Zwrot "pozbawiony praw
obywatelskich" wyklucza chyba jednoznacznie dobrowolne pozbawienie sie
tych praw przez zainteresowanego. Jesli wiec ktos sie sam tych praw
"wyzbywa, zrzeka", to nie ma mowy o karnym pozbawieniu go tych praw. Nie
ma wiec i tu podstaw do mowienia o banicji, wygnaniu.

Z tego, co napisal dr.Ilicki wyjechac na stale mogli z Polski jedynie
Zydzi podajacy Izrael jako cel podrozy i zrzekajacy sie obywatelstwa
polskiego. Jesli wiec ktos chcial wyjechac, byl Zydem, podal Izrael jako
cel wyjazdu i zrzekl sie obywatelstwa polskiego, to wtedy dostawal zgode
na wyjazd, a nie kare banicji. Byl i jest wiec kims, kto zadecydowal o
swojej przyszlosci, a nie kims kogo do tej przyszlosci zmuszono. Nie ma
wiec co przedstawiac obecnie tego zagadnienia z pozycji poszkodowanej,
bezwolnej wowczas ofiary. Tym bardziej, ze Zydzi nie zyli w Polsce w
sytuacji wyobcowanej i wszystkie przesladowania, ktorych doznawali jako
obywatele panstwa komunistycznego byly w tym samym, a moze nawet w
wiekszym stopniu udzialem mieszkajacych tam Polakow. Dla zilustrowania
skali przesladowan Zydow i Polakow w komunistycznym PRL-u wystarczy
przytoczyc fakt, ze w roku 1968 nie bylo ani jednej ofiary smiertelnej
wsrod Zydow, a jedynymi represjami bylo relegowanie ze studiow (sam tego
podczas stanu wojennego doswiadczylem!), kierowanie do karnych jednostek
Ludowego Wojska Polskiego (sam tego doswiadczylem), pozbawianie pracy
(sam tego dwukrotnie doswiadczylem) i pozbawianie mieszkan sluzbowych -
czego nie doswiadczylem, bo nigdy nie mialem szczescia miec mieszkania
sluzbowego. Te przesladowania nie byly w dodatku stosowane wobec
wszystkich Zydow, a nawet nie wobec wszystkich, ktorzy zdecydowali sie
na wyjazd. Co wiecej podejrzewam, ze ze studiow relegowano jedynie klku
studentow, i ze do kompanii karnych zabrano tylko niektorych sposrod
tych relegowanych. Osobiscie znam zarowno Zydow, ktorzy z Polski
wyjechali bez zadnych represji, jak i Zydow, ktorzy zadnych represji nie
doswiadczyli i pozostali w kraju po dzis dzien. Maja sie oni calkiem
dobrze i jakos nie bredza o wygnaniu Zydow w 1968 roku. Najlepsze
przyklady na sukcesy zydowskie w Polsce to Geremek, Michnik, Urban, ze
nie wspomne juz o licznej rzeszy znanych profesorow, lekarzy, adwokatow,
filmowcow i aktorow. Calkiem inaczej toczyly sie losy przesladowanych
Polakow, ktorych chocby od 1968 roku zginely dziesiatki, czy to w tzw
wydarzeniach grudniowych w 1970, czy to w stanie wojennym, czy tez
skrytobojczo zamordowanych bohaterow jak np. ks.Jerzy Popieluszko.
Cierpienia Zydow nie sa wiec w tym okresie zadna miara porownywalne do
cierpien Polakow, a jednak zydowskie glosy biadolenia sa wielokrotnie
glosniejsze. Nie bede nawet siegal do genezy komunizmu w Polsce, by nie
rozszerzac zbytnio tematu przesladowcow i przesladowanych, ale warto i o
tym pamietac.

Jesli wiec nasi sciepowi Zydzi zechca uznac, ze, wobec znaczenia slow
"wygnanie" i "banicja", nie ma juz powodu by podnoscic sprawy ich
wyjazdu z Polski jako wlasnie wygnania (banicji), to przyjme to z pelnym
zrozumieniem i poparciem, jako dowod ich uczciwego podejscia do sprawy.

*Banicja wg "Slownika Wyrazow Obcych" wyd. "Wiedza Powszechna" oznacza
"kara polegajaca na wygnaniu z ojczyzny; wygnanie. banita skazany na
banicje; wygnaniec"

cytaty z listu Wlodzimierza Kaluzy
From: Wlodzimierz Kaluza (
Wlodzimierz_Kaluza@yahoo.de)
Subject: Kilka slow o banicji
Date: Tue, 12 May 1998 22:08:57 +0000
Message-ID: 3558C879.693EC288@mch.sni.de

Nikogo nie odstawiono na sile do granicy, nikomu
nie odebrano na sile obywatelstwa, a przymus byl tylko wzgledny.

Sugestie wyjazdu z pewnoscia byly, moze i nawet czasami byly one mocnym
naciskiem, ale nie byly decyzja. Nie musial nikt, a wiec przymusu nie bylo.
Byla wlasna decyzja. O tym tez chyba warto pamietac, nawet jesli ta decyzja
nie byla podjeta z zachwytem, a na jej podstawe miala ogromny wplyw owczesna
sytuacja, to jednak kazdy wyjezdzajacy ta decyzje sam podjal (wyjawszy
nieletnich).

Zydzi nie poniesli w tym czasie zadnych ofiar smiertelnych, a Polacy gineli nawet
po 1968 roku z rak wojska, bezpieki, ZOMO. Gineli prosze Pana, a wiec chyba
jednak mieli gorzej? Czy to takie trudne do zaakceptowania?
Nie zabieram przez to ani odrobine cierpien Zydow. Tyle, ze chcialbym, aby te
cierpienia ukazane byly w naleznej im skali. Po trzydziestu latach jakos ta wlasnie
skala jest calkowicie zachwiana. Juz nie mowi sie o tragediach rzadow wczesnej komuny i
dziesiatkach (setkach?) tysiacach ofiar AK-owcow, nie pomieta sie o 1956, o
1970, 1976, 1982, o wszystkich skrytobojczo zamordowanych jak np. ks
Popieluszko. I probuje sie przedstawiac Marzec '68 jako cos znacznie
gorszego od tamtych tragedii. Dla Was moze tak, dla Polakow nie!

cytaty z listu Wlodzimierza Kaluzy
From: Wlodzimierz Kaluza (Wlodzimierz_Kaluza@yahoo.de)
Subject: Re: Kilka slow o banicji (odpowiedz zbiorcza)
Date: Fri, 15 May 1998 22:25:12 +0000
Message-ID: 355CC0C7.A592B86E@mch.sni.de



50. Ilu Zydow zrzeklo sie obywatelstwa polskiego w latach 1968-1989?

51. Ilu Zydow pozbawiono sila obywatelstwa polskiego w latach 1968-1989?

Nie sa znane takie przypadki.


52. Czy Zydzi mogli opuszczac Polske takze przed marcem 1968 roku?

Zydzi byli w PRL w pewnym stopniu "uprzywilejowani": w odroznieniu od
nie-zydowskich Polakow i w odroznieniu od sytuacji w ZSRR, Zydzi prawie
zawsze mogli Polske opuscic (mowa oczywiscie o emigracji a nie o
turystyce). Wyjatkiem od tej reguly bylo kilka lat na poczatku lat
piecdziesiatych, kiedy to polska granica byla zamknieta dla wszystkich.
Innym wyjatkiem byly osoby ktorym slusznie albo nieslusznie przypisywano
znajomosc tajemnic panstwowych. Poza tymi dwoma wyjatkami nie robiono w PRL
na ogol trudnosci Zydom pragnacym Polske opuscic.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Cywilizacja europejska
Date: Wed, 18 Feb 1998 17:26:37 GMT



53. Czy istnial przymus opuszczenia Polski?

Nikt nie twierdzi ze Zydow _zmuszano_ do
wyjazdow. Nikogo nie zmuszano fizycznie, aczkolwiek niejednego "przekonano"
o koniecznosci wyjazdu poprzez wyrzucenie z pracy (albo studiow) i
odebranie mozliwosci znalezenie innej pracy (bylo tez kilka, a tylko kilka,
izolowanych przypadkow wyrzucania z mieszkan, byly to jednak rzadkie
wyjatki). Ci co chcieli zostac, i ktorych z pracy nie wyrzucano albo ktorym
nie uniemozliwiano znalezienie innej pracy mogli zostac, i zostali. [...]
Z zachowanych dokumentow nie ulega jednak watpliwosci, ze
wladze _celowo_ tworzyly atmosfere, nazwijmy to "naklaniajaca" Zydow do
podjecia decyzji o wyjezdzie.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Cywilizacja europejska
Date: Wed, 18 Feb 1998 17:26:37 GMT

_Fizycznego_ przymusu nie bylo.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: Wed, 11 Mar 1998 23:15:01 GMT

Czy pozbawienie kogos pracy i czasami
eksmitowanie z mieszkania (jesli bylo sluzbowe) nie znaczy zmuszanie
danej osoby do emigracji. Coz mial robic czlowiek z chwila, gdy mu dano
do wyboru albo wegetacje w kraju, albo wyjazd w nieznane z nadzieja, ze
moze uda mu sie tam urzadzic, pod warunkiem, ze sie zrzeknie
obywatelstwa.

cytat z listu p.Jakuba Bekkera
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: On Sat, 07 Mar 1998 12:00:08 -0600
From: jacob

Oczywiscie taka sytuacja jest ewidentnym przymusem. Nawet jezeli te
osoby wyjezdzajac podpisaly oswiadczenie o zrzeczeniu sie polskiego
obywatelstwa to nie mozna tego traktowac powaznie. Zadne prawo nie
uzna takiego dokumentu za wiazacy. Tym ludziom nalezy sie
natychmiastowe przyznanie obywatelstwa, przeprosiny i rehabilitacja.
Co do tego nikt rozsadny nie ma przeciez watpliwosci. Podstawowym
pytaniem jednak pozostaje: ile takich osob bylo.

cytat z listu p.Krzystofa Wroblewskiego
From: krzyszto@hotmail.com (Krzysztof Wroblewski)
Subject: Re: Jurkiem nie bedziesz
Date: Sat, 07 Mar 1998 23:14:55 GMT




54. Jaki byl przekroj spoleczny Zydow wyjezdzajacych z Polski po 1945?

55. Jaki byl przekroj spoleczny Zydow wyjezdzajacych po "marcu '68"?

56. Jakie byly bezposrednie powody do podjecia przez Zydow decyzji o opuszczeniu Polski?

"Przypomnialo mi sie tez w tym kontekscie, ze jedno z pytan w moim
kwestionariuszu z 1984 r. dotyczylo powodow wyjazdu. Podejmujac ryzyko ze
pan Wroblewski znowu bedzie sie doszukiwac w moich cyfrach czegos czego w
nich nie ma, pragne podac jak moi respondenci na to pytanie odpowiedzieli.
Przypominam ze badania dotyczyly ludzi urodzonych w latach 1935-1962,
ktorzy przybyli do Szwecji w latach 1968-1972. Poniewaz respondeni mogli w
tym pytaniu zakreslic wiecej niz jedna mozliwosc, wiec suma jest wieksza
niz 100%.

----------------------------------------------------------------------------
Pytanie (kursywa w originale): "Jakie byly _bezposrednie_ powody do
podjecia decyzji o opuszczeniu przez Ciebie Polski? Zakresl wszystkie te
mozliwosci ktore Ciebie dotycza."

-zwolnienie z pracy kub wydalenie ze studiow, Ciebie lub w rodzinie 31,7%
-"wszyscy inni tez jada" 23,6%
-komunikat PAP o ostatnim terminie skladanie podan na wyjazd 25,2%
-"Szwecja i Dania tez przyjmuja" 19,3%
-"okazja wyjechania na Zachod" 13,4%
-obawa ze zaistnieje fizyczne niebezpieczenstwo 24,9%
-ataki lub kampanie osobiscie przeciwko Tobie lub komus w rodzinie 40,4%

ponadto spontaniczne odpowiedzi, tzn. ze nie bylo takich alternatyw w
kwestionariuszu, repondenci samo je dopisywali:

-antysemityzm w Polsce 13,4%
-decyzja rodziny 5,2%
-niepewna przyszlosc w Polsce 5,0%
"

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: Cywilizacja europejska
Date: Thu, 19 Feb 1998 06:52:01 GMT

----
Kilka wyrwanych z kontekstu fragmentow wypowiedzi sciepowych Zydow:

"Dla mlodych z generacji 1968 wyjazd byl przygoda..
Dla kazdego mlodego.. ale co mowia o tym ci ktorzy faktycznie
zostali poszkodowani, rodzice takich ludzi jak ja. Wszyscy tu piszacy
Polscy Zydzi byli w 1968 roku mlodymi ludzmi zaczynjacymi swoje
dorosle zycie. Mieszkanie, talerze, lozka to sie nie liczylo.
Przygoda. Nie chca nas to nie .. wyjazdzamy..."
cytat z listu p.Wieslawa Kochanskiego
Message-ID: 3559f175.22454137@news.algonet.se


"Mnie osobiscie nikt z Polski nie wyrzucal, nie aresztowal ani nie
relegowal ze studji i byla to moja decyzja opuscic Polske, za ktora
dziekuje tylko sobie"
cytat z listu p.Zalka Blooma
Message-ID: 6jc9mp$6ct@bgtnsc03.worldnet.att.net

"Zwykli ludzie odnosili sie do wyjezdzajacych z sympatia i wspolczuciem (owszem, wyjatki tez byly).
Czemu na przyklad prezydent Kwasniewski przeprasza za Marzec w imieniu Polakow -
trudno mi pojac. Powinien raczej przeprosic w imieniu PZPR, z ktorej sie wywodzi, a
spoleczenstwa do tego nie mieszac.

Poza tym trzeba zachowywac umiar. Przesladowania pomarcowe to byly, owszem,
antysemickie represje, ale represje stosunkowo lagodne jak na ten ustroj i
te czasy. Istnieja rzeczy znacznie gorsze od przymusowej emigracji (np
zainkasowanie paru pociskow z czolgowego kaemu w drodze do pracy w porcie
gdynskim)."
cytat z listu p.Jerzego Malca
Message-ID: 6jeicb$n27@co-op.newsguy.com



57. Co nie bylo powodem wyjazdu Zydow z Polski w latach 1968-1972?

Pozwole sobie podac uzupelnienia do 100% niektorych liczb pochodzacych z badan dr. Ilickiego


-zwolnienie z pracy lub wyrzucenie ze studiow respondenta lub kogos z
jego rodziny nie zostaly podane jako powod przez 68,2%
-obawa ze zaistnieje fizyczne niebezpieczenstwo nie zostala podana jako powod przez 75,1%
-ataki lub kampanie osobiscie przeciwko Tobie lub
komus w rodzinie nie zostaly podane jako powod przez 59,6%
-antysemityzm w Polsce nie zostal podany jako powod przez 86,6%
-decyzja rodziny nie zostala podana jako powod przez 94,8%
-niepewna przyszlosc w Polsce nie zostala podana jako powod przez 95,0%

Tak wiec dla ponad 2/3 respondentow nie bylo powodem wyjazdu to, iz zostal on, lub ktos z jego rodziny wyrzucony
z pracy, badz ze studiow.
Dla ponad 3/4 respondentow nie istniala obawa zaistnienia w Polsce fizycznego niebezpieczenstwa.
Jedynie co dwudziesty wyjechal zakladajac niepewna przyszlosc w Polsce.
Tylko co dwudziesty wyjezdzal po decyzji rodziny.
Tylko 3 na dwudziestu podalo antysemityzm w Polsce jako powod wyjazdu.

Na podstawie analizy wynikow badan dr.Ilickiego podal Wlodzimierz Kaluza



58. Ilu Zydow zyje obecnie w Polsce?

59. Do jakich panstw emigrowali Zydzi po "marcu 68"?

60. Kto byl sprawca wydarzen marca 68?

61. Ktorzy z politykow polskich lat 1945-1981 wyemigrowali na stale do Izraela, badz tez jako Zydzi do innych panstw?


62. Jaki byl udzial Zydow w Komunistycznej Partii Polski - KPP - w okresie miedzywojennym?

W 1936 r. wladze KPP sporzadzily pisemny raport na temat sytuacji organizacyjnej. Wynika z niego, iz po
postulowanych zmianach skladu narodowosciowego i socjalnego we wladzach organizacji komunistycznych,
w centralnych wladzach KPP, liczacych 15 osob, bylo 8 Zydow i 7 Polakow. Na 15 sekretarzy komitetow
okregowych, 8 bylo pochodzenia zydowskiego, a 7 polskiego. W styczniu 1936 r. na 30 czlonkow i zastepcow
czlonkow KC KPP bylo 15 Polakow, 12 Zydow, 2 Ukraincow i 1 Bialorusin, a razem z KC KPZB (ale bez
zastepcow czlonkow KC) na 52 osoby bylo 21 Zydow, 17 Polakow, 8 Bialorusinow, 5 Ukraincow i 1 Litwin.
W "aktywie centralnym" bylo 53% Zydow, w aparacie wydawnicym 75%, w Miedzynarodowej Organizacji
Pomocy Rewolucjonistom 90%, a w "aparacie technicznym" Sekretariatu Krajowego 100% (przy czym
"aparat techniczny" nie oznaczal, wbrew pozorom, funkcji mniej waznych - byli to np. kurierzy do moskiewskiej
centrali, lacznicy itp., ktorzy trzymali nici organizacyjne struktur komunistycznych w swych rekach).

Rownie wysoki byl udzial Zydow w strukturach terenowych KPP. W okregu radomskim w 1932 r. bylo
ich 37%, w okregu kieleckim ponad 54%. W strukturach mlodziezowych zas bylo ich jeszcze wiecej: w
sierpniu 1930 r. w skali calego kraju w Zwiazku Mlodziezy Komunistycznej Polacy stanowili zaledwie 20%,
Zydzi 50%, a Bialorusini i Ukraincy 30%. Autor jednej z monografii regionalnych KPP, wydanej w 1994 r.
stwierdzil, iz "z uplywem czasu zwiekszal sie udzial mlodziezy zydowskiej w KZMP [Komunistycznym
Zwiazku Mlodziezy Polskiej], w niektorych osrodkach stanowila ona prawie 100%". To oni wlasnie
w znacznym stopniu ksztaltowali wojenne oblicze ruchu komunistycznego w kraju podczas okupacji,
odbudowywanego na polecenie Stalina od 1942 r. (w postaci tzw. Polskiej Partii Robotniczej), a takze w Moskwie.

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.


63. Jaki byl udzial Zydow w ruchu oporu lat 1939-1945?

64. Jaki byl udzial Zydow w Rzadzie Londynskim?

65. Jaki byl udzial Zydow w tzw. Zwiazku Patriotow Polskich?


66. Czym byly spowodowane sympatie komunistyczne wystepujace wsrod wielu Zydow?

Podczas spotkania w ZIH z prof. Paczkowskim padlo pytanie: "czy mozna uznac, ze do UB oddelegowywano
Zydow z wojska?", co moglo sugerowac, iz trafiali oni tam na rozkaz lub polecenie partyjne. Ale przeciez nie
wszyscy tym rozkazom, badz partyjnym poleceniom podlegali. A jesli podlegali, to oznacza, iz w wojsku lub
partii juz odgrywali nieposlednia role - wracamy do poczatku, czyli do faktu, iz Zydzi od czasow KPP byli
spoiwem struktur komunistycznych.

System komunistyczny byl ustrojem totalitarnym, dlawiacym wszelka wolna mysl, likwidujacym w sposob
bezwzgledny swych przeciwnikow. Kazdy kolejny zwolennik tego ustroju oznaczal, iz jego panowanie bedzie
pelniejsze i dluzsze. I analogicznie, kazdy dodatkowy przeciwnik komunizmu oddalal realizacje "dyktatury
proletariatu". Dlaczego Zydzi w swej masie poparli komunizm, szczegolnie po tragicznych doswiadczeniach
innego totalitaryzmu, w wydaniu hitlerowskim, ktory nie tak znow bardzo odbiegal od wizji hitlerowcow
(oczywiscie oprocz mordowania Zydow)?

Ch. R. Browning, recenzent wspomnien Ytzhaka Zukiermana, jednego z przywodcow powstania w warszawskim
getcie, napisal w "New York Times" w 1993 r.: "Zukierman oszczedza swoje najostrzejsze oskarzenia na okres
powojenny. Deklaruje, ze AK skonczylaby robote, ktora zaczal Hitler. (...) nie ukywa swego podziwu i poparcia
dla polskich komunistow (...). Byli oni prawdziwymi idealistami i "prawdziwymi patriotami", oddani sprawie zbudowania
niepodleglej Polski socjalistycznej. Byli oni po prostu "wspanialymi ludzmi", oraz "zagrozona mniejszoscia" (...).

"W okresie powojennym Zydzi, ktorzy przezyli - wspomina Zukierman - stali miedzy Komunistami i Reakcja i musieli
dokonac wyboru". Dla niego wybor byl czysty zarowno z pragmatycznego jak i moralnego wzgledu. "W tym okresie,
byc partnerem komunistow to byla zydowska rola narodowa, z jedynej perspektywy zydowskiego istnienia".

Tak tlumaczy to czlowiek, ktory pisal na uzytek czytelnika zachodniego, nie obeznanego z realiami w Polsce po wojnie.
Ale podobne opinie ksztaltowane sa przez autorow krajowych, choc w bardziej zawoalowanej formie. Adam Michnik w
jednym ze swych artykulow zawarl nastepujaca mysl: "Przed owczesna inteligencja stanela alternatywa: albo oboz
rewolucji jako koniecznosc dziejowa, albo oboz reakcji: antysemityzm typu oenerowskiego, palkarski, czesto
ludobojczy, czesto czerpiacy z wzorow hitlerowskiego rasizmu. A byl to antysemityzm starej endecji, czy znacznej czesci
ruchu ludowego (...)".

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.



67. Jaki byl udzial Zydow w organach Bezpieczenstwa Panstwa w okresie 1945-1956?

NAJWAZNIEJSZYM narzedziem antypolskiej polityki Biura Politycznego PPR,
polityki zmierzajacej do calkowitej eksterminacji polskich patriotow, polskiej
inteligencji, polskich partii politycznych, polskich srodowisk zawodowych i
tworczych byl Urzad Bezpieczenstwa pozniej Ministerstwo Bezpieczenstwa.

Otoz niemal cale kierownictwo tego Urzedu (Ministerstwa) skladalo sie z
przedstawicieli zydokomuny.

Podajemy jego sklad, zeby rozwiac watpliwosci niektorych czytelnikow: Stanislaw
Radkiewicz - minister (moze jedyny nie Zyd w tym towarzystwie), gen, Mieczyslaw
Mietkowski (Mojzesz Bobrowicki); wiceminister gen. Roman Romkowski (Natan
Grucnspan Kikiel) wiceminister; Antoni Alster (Nachum Alster) wiceminister MSW
i I zastepca przewodniczacego Komitetu ds. Bezpieczenstwa Publicznego;
dyrektorami departamentu byli: Julia Brystigerowa, Burgin, Anatol Fejgin, Jozef
Czaplicki, Waclaw Komar, Jozef Kratko, Jozef Rozanski (Jozef Goldberg), Jozef
Swiatlo (Izaak Feischfarb), Rubinstein, oraz upozorowani na Polakow:
Drzewiecki, Gajewski, Lesniewski, Krubski, Kubajewski, Wolski, Siedlecki,
Zabawski, nawet lekarze z plk Gangelem na czele byli Zydami, takze naczelnicy
wydzialow: Gorski (pozniej oficer policji w Izraelu), Kalecki, Makowski,
Braude, Dabrowski, Feigman, Tron, Trochimkowicz; dyr. gabinetu ministra BP plk
Ajzen-Andrzejewski, ktory wraz z Wieblowska (zona ministra) i Skrzeszewska
(takze zona innego ministra) kierowali MBP, dalej szef kancelarii MBP
Madalinska, rowniez - rzecz jasna - I sekretarz PPR w UB Grinblat, poza tym ich
zony i wielu innych pracownikow UB - MBP.

Ostatnio lansuje sie informacje o tym, ze w centrali resortu bezpieczenstwa, w
latach 1944-1956, pracowalo 447 osob pelniacych funkcje kierownicze od
naczelnika wzwyz, wsrod nich 131 Zydow. Rozciagniecie statystyki az na okres 12
lat calkowicie ja deformuje; na nizszych szczeblach byla w tym czasie znacznie
wieksza rotacja niz na kierowniczych stanowiskach (wiceministrowie, dyrektorzy
departamentow), na ktorych czesc funkcjonariuszy dotrwala do 1956 roku. Jeszcze
negatywniejszy "wydzwiek" ma statystyka w odniesieniu do najkrwawszych lat
1944-1947, kiedy stanowiska kierownicze w UB obsadzala w 90 procentach
zydokomuna, natomiast w roku 1945 stanowili oni prawie sto procent, razem z
radzieckimi Zydami z NKWD.

Wedlug najwiekszego autorytetu w tej problematyce, pplk Tadeusza Bednarczyka, z
powolanej w 1939 r. przez gen. Sikorskiego Organizacji Wojskowej (czlonek
Komendy Glownej tej Organizacji, pozniej polaczonej z AK), ktory zostal
kierownikiem Wydzialu ds. Mniejszosci Narodowych i Pomocy Zydom (kierowal
caloscia pomocy Zydom w czasie wojny, pomagal Zydom tworzyc organizacje
podziemne i utrzymywal kontakt z organizacjami zydowskimi przez wiele lat po
wojnie), az 90 proc. kierownictwa MBP stanowili Zydzi (jedyny Polak to min.
Radkiewicz), i kilku ruskich pulkownikow, ktorzy wspolnie realizowali polityke
antypolska.

Poczynajac od zastepcow naczelnikow wydzialow wzwyz wszyscy oni byli Zydami,
rowniez wielu na nizszych funkcjach, a takze stanowili wiekszosc kierownictwa w
Wojewodzkich Urzedach bezpieczenstwa.

cytat z "Najwyzszy Czas", 22 lipca Nr 29 (276) indeks 366692, ISSN 0867-0366, autor: Jerzy Pelc
cytat podany przez p.Krzysztofa Czume
Subject: organizatorzy Kielc'46
From: Krzysztof Czuma
Date: 1996/07/10
Message-ID: Pine.SOL.3.91.960710100807.1667A-100000@jantar

Prof. Paczkowski, przy oczywistych w tego typu badaniach zastrzezeniach metodologicznych (prelegent
uznal m.in., iz kryteria uznania kogos za Zyda sa "niejasne"), stwierdzil, iz w latach 1944-1956, na 447 osob
w centrali resortu bezpieczenstwa publicznego, pelniacych funkcje kierownicze (od naczelnika wydzialu
wzwyz), bylo 131 Zydow. Daje to lacznie ponad 29% Zydow na stanowiskach kierowniczych w MBP!
Inny wiarygodny historyk, Andrzej K. Kunert w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" (z 24-25 kwietnia 1992 r.)
stwierdzil:

"Panuje opinia, ze bezpieka, informacja wojskowa, prokuratura, sadownictwo byly pelne Zydow. To jest opinia
calkowicie falszywa - statystycznie w sadownictwie, bezpiece i informacji nie bylo wiecej niz 10 proc. Polakow
pochodzenia zydowskiego".

Ale 10% calej populacji komunistycznego aparatu terroru i represji, przy udziale ludnosci pochodzenia
zydowskiego nie siegajacym wowczas nawet 1% ludnosci w Polsce, to jednak liczba, ktora robi wrazenie
i podwaza calkowicie te opinie, ktore neguja udzial Zydow w bezpiece: a 29% Zydow na stanowiskach
kierowniczych to fakt, dajacy podstawy do twierdzenia, iz wspolrzadzili oni tym aparatem.

[...]

Koncentracja w sluzbach specjalnych

Wg prof. Paczkowskiego aparat bezpieczenstwa byl pierwszym czlonem nowego rezimu, budowanym
calkowicie od podstaw. O ile w innych dziedzinach kompartia nastawiona byla poczatkowo raczej na
kontrolowanie i dozorowanie przedwojennych fachowcow (w przemysle, szkolnictwie, wojsku, nawet
w administracji), brakowalo jej bowiem oddanych czlonkow PPR, ktorymi mozna bylo ich zastapic, to do
bezpieki i innych tajnych sluzb kierowano przede wszystkim "swoich". A ktoz mogl byc bardziej za takiego
uznany, niz przedwojenny czlonek KPP i jej przybudowek?

Dlatego zatem do bezpieki trafiali przede wszystkim przedwojenni komunisci, w wiekszosci juz przed wojna
zawerbowani do wywiadu sowieckiego. Podczas okupacji niemieckiej przebywali oni w ZSRR, inni zas odgrywali
czolowe role w partyzantce komunistycznej: sowieckiej oraz GL-AL.

Podobnie bylo w innej, mniej znanej, ale nie mniej waznej sluzbie, czyli w Informacji Wojskowej. Znawca jej dziejow,
Z. Palski podaje, iz: Informacja nie pelnila zadan kontrwywiadowczych - byla instytucja terrorystyczno-policyjna,
ktorej zadaniem bylo wymuszenie posluszenstwa sil zbrojnych wobec nowych wladz politycznych. Poczatkowo
100% stanowisk w niej obsadzonych bylo przez oficerow sowieckich. Polakow dopuszczono dopiero
pozniej - pierwsi z nich objeli jednak stanowiska wylacznie tlumaczy i protokolantow. Bylo ich zas az... siedemnastu!

Dopiero w latach pozniejszych miejsca zwalniane przez oficerow sowieckich zajmowali oficerowie w mundurach
polskich. Ale na stanowiska kierownicze wysuwano glownie ludzi pochodzenia zydowskiego. Ten sam autor
podaje konkretne przyklady:

szefa Glownego Zarzadu Informacji, plk. Kozuszke, zastapili kolejno plk Jan Rutkowski i plk Stefan
Kuhl (obaj pochodzenia zydowskiego); zastepcow szefa GZI, plk Poniedzielnikowa i plk Bycana zastapili
plk Anatol Fejgin i plk E.Zadrzynski (obaj pochodzenia zydowskiego); szefa Oddzialu I,k plk. Curanowa
zastapil plk Aleksander Kokoszyn (pochodzenia zydowskiego); szefa Oddzialu II, plk Gajewskiego zastapil
plk Ignacy Krzemien (pochodzenia zydowskiego); szefa Oddzialu II, pplk Prystupe zastapil plk Jerzy
Fonkowicz (pochodzenia zydowskiego); szefa Oddzialu IV, plk Malkowskiego, zastapil plk Wladyslaw
Kochan (narodowosci polskiej); szefa Oddzialu V, plk. Zajasznikowa, zastapil pplk Wincenty
Klupinski (pochodzenia zydowskiego).

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.

Z wypowiedzi ambasadora sowieckiego w Warszawie Lebiediewa:
"w aparacie Ministerstwa Bezpieczenstwa Publicznego, poczynajac od wiceministrow, poprzez dyrektorow
departamentu (...) wszyscy sa Zydami".

Podane w artykule Macieja Zaremby z "Polityki" z 18.03.2000 nt. "Kolejne
ekipy wladzy PRL poslugiwaly sie antysemityzmem nie tylko w marcu 1968r"


68. Czy zauwazlna byla tendencja preferowania Zydow na kierownicze stanowiska?

Z wypowiedzi Aleksandra Zawadzkiego podczas majowego posiedzenia
Biura Politycznego PZPR w roku 1956: "przez wiele lat mocno mnie serce bolalo,
kiedy przygladalem sie temu, co sie dzieje. Wszystkie kierownicze stanowiska
obsadzal Berman przez zydowskich towarzyszy i nie tylko przez dobrych starych
towarzyszy"

Z artykulu Macieja Zaremby z "Polityki" z 18.03.2000 nt. "Kolejne
ekipy wladzy PRL poslugiwaly sie antysemityzmem nie tylko w marcu 1968r"



69. Jak wygladal zwiazek "towarzyszy zydowskich" z Narodem Polskim, wg Gomulki w 1948 r.

"Na podstawie szeregu spostrzezen moge stwierdzic z cala
odpowiedzialnoscia, ze czesc towarzyszy zydowskich nie czuje sie zwiazana z
narodem polskim, a wiec i z polska klasa robotnicza zadnymi nicmi, wzglednie
zajmuje stanowisko, ktore moznaby okreslic mianem nihilizmu narodowego.
Postawy takiej nie bierze sie jednak pod uwage przy doborze kandydatow na
rozne wysokie stanowiska".

Z artykulu Macieja Zaremby z "Polityki" z 18.03.2000 nt. "Kolejne
ekipy wladzy PRL poslugiwaly sie antysemityzmem nie tylko w marcu 1968r"


70. Jaki byl udzial Zydow w naczelnych organach Panstwa w okresie 1945-1956?

sklad Biura Politycznego w pierwszych latach "jego rzadow" (od 4 sierpnia 1944
do 12 grudnia 1945): Jakub Berman, Hilary Minc, Marian Spychalski, Roman
Zambrowski - wszyscy zydowskiego pochodzenia, oraz Wladyslaw Gomulka i
Aleksander Zawadzki, nie Zydzi ale ozenieni z Zydowkami i
Boleslaw Bierut. (Spychalski i Zambrowski - formalnie od maja 1945).

Wszyscy oni byli poza tym agentami Kremla i NKWD oraz byc moze innych, nie
polskich osrodkow politycznych.

Od 12 grudnia 1945 (wybory na I Zjezdzie PPR) do 14 grudnia 1948 sklad B.P.
PPR przedstawial sie nastepujaco: Jakub Berman, Boleslaw Bierut, Hilary Minc,
Stanislaw Radkiewicz, Marian Spychalski, Roman Zambrowski, Aleksander Zawadzki
i Wladyslaw Gomulka, ktory 3 wrzesnia 1948 roku zwolniony zostal z funkcji
czlonka BP PPR, a w jego miejsce wszedl Franciszek Jozwiak.

21 grudnia 1948 roku (po tzw. zjednoczeniu PPR z PPS) wybrano nowe Biuro
Polityczne Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jego czlonkowie: Jakub
Berman, Boleslaw Bierut, Jozef Cyrankiewicz, Franciszek Jozwiak, Hilary Minc,
Stanislaw Radkiewicz, Adam Rapacki, Marian Spychalski, Henryk Swiatkowski,
Roman Zambrowski, Aleksander Zawadzki.

cytat z "Najwyzszy Czas", 22 lipca Nr 29 (276) indeks 366692, ISSN 0867-0366, autor: Jerzy Pelc
cytat podany przez p.Krzysztofa Czume
Subject: organizatorzy Kielc'46
From: Krzysztof Czuma
Date: 1996/07/10
Message-ID: Pine.SOL.3.91.960710100807.1667A-100000@jantar

Racje ma natomiast prof. Shmerik, iz Zydzi funkcjonowali jako czlonkowie partii, a nie przedstawiciele
narodu zydowskiego.

Elity wladzy

Bylo ich w gornych strukturach wladzy komunistycznej tak wielu, bo nastapilo prawie automatyczne przeniesienie
stosunkow narodowosciowych z KPP na PPR, szczegolnie od polowy 1944 r., gdy do "krajowcow" dolaczyli komunisci
ze Zwiazku Sowieckiego. I nie bylo to zajwisko wlasciwe wylacznie dla bezpieki i Informacji Wojskowej. Wszedzie tam,
gdzie partia uznala, iz jest to miejsce newralgiczne dla jej przyszlosci, tam pojawili sie komunisci pochodzenia
zydowskiego w takiej koncentracji, iz w dalszym ciagu przeciwnicy polityczni okreslali nowy ustroj mianem
"zydokomuny". Statystycznie moglo to byc uzasadnione.

Jakub Berman, czlonek Biura Politycznego i z jego ramienia nadzorca nad tajnymi sluzbami, w potocznym pojeciu
funkcjonowal nie tylko jako komunista, ale tez jako Zyd". W wywiadzie dla Teresy Toranskiej powiedzial: "Zdawalem
sobie (...) sprawe z tego, ze najwyzszych stanowisk jako Zyd objac albo nie powinienem, albo nie moglbym. Zreszta nie
zalezalo mi, by ustawic sie w pierwszych rzedach. (...) Faktyczne posiadanie wladzy nie musi wcale isc w parze z
eksponowaniem wlasnej osoby. (...) Zalezalo mi, zeby wniesc swoj wklad, wycisnac pietno na tym skomplikowanym
tworze wladzy, jaki sie ksztaltowal, ale bez eksponowania siebie. Wymagalo to, naturalnie, pewnej zrecznosci". I
faktycznie, wycisnal swoje "pietno". Odpowiednikiem "beriowszyczyzny" w Sowietach stalo sie pojecie
"bermanowszczyzny" w PRL.

Roman Zambrowski (Rubin Nussbaum) jako czlonek Politbiura mial nadzor m.in. nad sadownictwem; jako
zastepca Bieruta w Krajowej Radzie Narodowej mial prawo orzekac prawo laski dla skazanych w procesach
politycznych. Byl wiec jednym z tych, ktorzy doslownie decydowali o zyciu lub smierci antykomunistow, lub
osob za takich uznanych. Gen. Wiktor Grosz (Izaak Medres) byl szefem Glownego Zarzadu
Polityczno-Wychowawczego ludowego Wojska Polskiego (w wojsku przed wojna zapewne w ogole
nie sluzyl). Gen. Leszek Krzemien (Maksymilian Wolf) zostal kierownikiem Wydzialu Wojskowego
Zwiazku Patriotow Polskich w Moskwie, nastepnie byl m.in. szefem Kancelarii Wojskowej Bieruta,
zastepca szefa Glownego Zarzadu Politycznego ludowego WP i pelnomocnikiem Rzadu PRL "ds. pobytu
wojsk radzieckich w Polsce". Hilary Minc, czlonek Politbiura, odpowiadal za sprawy gospodarcze.
Wg. hierarchii partyjnej byl trzecia co do waznosci osoba w PRL (po Bierucie i Bermanie). Roman Werfel
byl czolowym ideologiem komunistycznym, dyrektorem wydawnictwa "Ksiazka i Wiedza" i redaktorem
naczelnym organu KC PZPR "Nowe Drogi". Jerzy (Beniamin) Borejsza, rodzony brat plk. UB Jozefa
Rozanskiego byl dyktatorem prasowym - byl m.in. redaktorem naczelnym dziennika "Rzeczpospolita"
(organu PKWN), prezesem Spoldzielni Wydawniczej "Czytelnik" i pelnomocnikiem rzadu ds. "Ossolineum".

To oczywiscie najbardziej znane przyklady, ale nie wszystkie. Osob tych nie sposob oddzielic od historii PRL,
ktora dla ogromnej czesci spoleczenstwa byla tworem obcym. Jest zatem rzecza wazna poznac dokladnie, kto
rzadzil Polska po 1944 r. Nie wystarczy tu ogolnikowe powiedzenie, ze "byli to komunisci". Autorzy publikacji
o zatrudnieniu ludnosci zydowskiej po wojnie (np. Michal Grynberg w "Biuletynie Zydowskiego Instytutu
Historycznego" nr 1-2 z 1986 r.) calkowicie pomijali to zagadnienie. Byc moze, wtedy takie badania nie byly mozliwe.

cytat z artykulu p.Leszka Zebrowskiego zamieszczonego w tygodniku GAZETA POLSKA z 22 czerwca 1995 r.


71. Jaki byl udzial Zydow w naczelnych organach Panstwa w okresie 1956-1981?

72. Jaki byl udzial Zydow w naczelnych organach Panstwa w okresie 1981-1989?

73. Jaki byl udzial Zydow w naczelnych organach Panstwa w okresie 1989-1998?


74. Kto jest Zydem wedlug zydowskiego prawa religijnego?
Otoz wedlug prawa _religijnego_ (halacha) Zyd pozostaje Zydem nawet
jezeli przejdzie na inna religie. _Religijna_ definicja Zyda mowi ze Zydem jest
ten kto sie urodzil z matki Zydowki albo kto pod "opieka" rabina przeszedl na judaizm.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: "Rodzynki" [reszta tytulu wycieta - WK]
Date: Wed, 11 Mar 1998 20:02:34 GMT


75. Kto jest Zydem dla swieckich wladz Izraela?
Prawo _swieckie_ w panstwie Izrael _nie_ jest oparte na prawie religijnym.
Tzw. "prawo o powrocie" mowi, ze kazdy Zyd ktory osiedla sie w Izraelu i
ktory sobie tego zyczy moze natychmiast otrzymac obywatelstwo izraelskie.
Definicja kto jest Zydem wedlug tego prawa odbiega w zasadniczy sposob od
definicji religijnej. Za Zyda w sensie tego prawa uwaza sie n.p. osobe,
ktora ma zydowskiego ojca i nie-zydowska matke; Zyda ktory przeszedl na
inna religie nie uwaza sie w sensie tego prawa za Zyda. Powoduje to pewne
konflikty miedzy wladza panstwowa oraz rabinatem w Izraelu.

cytat z listu dr Juliana Ilickiego
From: julian.ilicki@soc.uu.se (Julian Ilicki)
Subject: Re: "Rodzynki" [reszta tytulu wycieta - WK]
Date: Wed, 11 Mar 1998 20:02:34 GMT


76. Co to jest syjonizm?

77. Co to jest holocaust?

78. Co to jest antysemityzm?

"wypowiedzi podajace falszywe informacje majace na celu postawic Zydow w zlym swietle sa antysemickie."

cytat z listu p.Jozefa Wasnera vel Zalek Bloom z dnia 06.08.2000

"Pan nie rozumie pojecia antysemityzmu. Jest to nieuzasadniona wrogosc,
uprzedzenie do Zydow wylacznie dlatego,ze sa Zydami, obejmujaca Zydow
wszystkich, tlumaczaca bledy, dranstwa czy bandytyzm pojedynczych
Zydow jako wynikajace z ich "charakteru" i podejrzewajaca o
nie k a z d e g o Zyda."

cytat z listu p.Pyzol vel Katarzyna Makowska z dnia 05.02.2001


79. Co to jest jidysz?

80. Co to za pojecia aszkenazyjczycy i serfardyjczycy?

81. Co to jest talmud?

Talmud - "zydowskie ksiegi praw i przepisow relig., wraz z komentarzami i dyskusjami, skompletowane w 1. wydaniu
palestynskim (IV w.n.e.) i 2. wyd. babilonskim, szerszym i autorytatywniejszym (V w.)"
- pozn. hebr. 'dosl. pouczenie' od lamad uczyc sie"
Slownik Wyrazow Obcych, Wiedza Powszechna, 1971


82. Co to jest tora?

Tora - "Piecioksiag, 5 pierwszych ksiag Starego Testamentu; Pentateuch.
- hebr. tora 'nauka; prawo; proces wg prawa (mojzeszowego)'; por. dintojra
Slownik Wyrazow Obcych, Wiedza Powszechna, 1971


83. Co to jest getto?

getto - "czesc miasta obrana lub przymusowo wyznaczona jako miejsce zamieszkania dla mniejszosci narodowej
lub religijnej; w czasie II wojny swiatowej przymusowo zamknieta dzielnica zydowska, ktorej utworzenie przez
okupacyjne wladze hitlerowskie stanowilo etap przejsciowy w akcji totalnej zaglady Zydow".
przen.: "o odizolowanym miejscu, srodowisku, grupach spolecznych izolujacych sie od otoczenia":
Getta zawodowe. (od nazwy dzielnicy w Wenecji)
Slownik Jezyka Polskiego, PWN, 1988

getto - "w srdw. i w niektorych krajach okupowanych przez Niemcy hitlerowskie (1940-45) - odrebna dzielnica zyd.
w miastach; dzielnica miasta zamieszkala przewaznie przez jakas mniejszosc rasowa a. narodowa (np. Murzynow,
Chinczykow, Portorikanczykow w USA); przen. grupa spoleczna zyjaca w izolacji od otoczenia"
Slownik Wyrazow Obcych, Wiedza Powszechna, 1971



84. Co jest koszerne, a co trefne?

Pytania zredagowal i odpowiedzi zamiescil:
Wlodzimierz_Kaluza@yahoo.de
(Wlodzimierz Kaluza)

Wersja html tego dokumentu jest do zobaczenia pod adresem FAQ_stosunkow_polsko_zydowskich