Pawel i Gawel po slasku
Date: 1996/09/10
Szanowni Panstwo,
przed kilkoma minutami otrzymalem od przyjaciela tekst znanego wierszyka
"Pawel i Gawel" w wersji slaskiej. Mam tez pozwolenie na zacytowanie listu
w calosci:
Pozdrawiam i zycze wesolej zabawy
Wlodek Kaluza
--------------------------------------------------------------------
W ramach pielegnacji dialektu (gorno)slaskiego
przytaczam Wam Pawla i Gawla po slasku:
Uwe a Willi
Uwe a Willi w jednym stoli dumu
Uwe na wirchu a Willi na dule,
Uwe spokojny, nie wadzion nikumu
Willi wyprowion, chocby we stodule.
To pies to kokot, ciepon w nich ryczkami,
gupion i tyron i durch trzaskon drzwiami.
A jak zaczon strzylac z placpatronow
to polno dymu bylo w calkim dumu.
Uwe sloz na dol i rzyka do niego
Willi jo juz wiecej nie strzymia tego.
Na to Willi pedziol ino:
co kumu do jemu, a jemu do kumu
pierunski gizdzie, jo je w swuim dumu.
Uwe sie ino po glowa poskrobol
poszol na gora i cus medytowal.
Rano jeszcze Willi na szyzlongu chrapie
A tu z gipsdeki cus mu na kichol kapie.
Willi sie zerwol i lecia ku gorze.
Kluk, kluk, zawrzyte, dol oko ku dziurze.
Filuje, Herr Jezu, colko izba w wodzie
a Uwe z wyndkoma siedzi na komodzie.
Was machst du Uwe? Jo se fiszy lowia.
Du bist verrueckt! Mnie kapie na glowa.
Na to Uwe pedziol ino:
co kumu do jemu, a jemu do kumu
pierunski gizdzie, jo je w swuim dumu.
==========================
Byla jeszcze wersja zydowska. Czy ktos pamieta?
Uszanowanko
Andrzej Wnuk