oraz sparodiowane Archiwum-X w postaci komiksu (in english, niestety):

Powrót
Dowcipy
Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta męczy się przy jego trzonowcach, wreszcie ociera pot z czoła i pyta facia:
- To co, zrobić przerwę na papierosa?
- O tak, tak, prosze!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki...
***
Polak, Rusek i Niemiec dostali od diabła zadanie: wytresować psa.
Każdy dostał worek kiełbasy, psa i dwa tygodnie na tresurę. Po tym czasie odbywa się sprawdzian. Wchodzi Niemiec, chudy jak patyk, wymęczony, niewyspany, pies nażarty jak bania. Niemiec podaje komendy: siad, łapa, pros, leżeć... Pies wykonuje pięknie każde polecenie. Diabeł chwali Niemca. Po chwili wchodzi Rusek w
podobnym do Niemca stanie - wychudzony, wycieńczony. Pies gruby
jak swinia, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia: siad, łapa, pros, leżeć... Diabeł chwali Ruska. Wreszcie wchodzi Polak. Nażarty, wypasiony, wyluzowany. A pies - szkoda gadać: skóra i kosci. Diabeł z pyskiem na Polaka:
- Ty durniu, zeżarłes cała kiełbasę!!! No i czego nauczyłes psa?
A Polak tylko wycelował palcem w psa i mówi: - Pros!
A pies: - Prooooooszeeeee......
***
We wsi był młynarz, co żadnej dziewce nie przepuscił. Każdš
wykorzystał. Ludzie przymykali oko, bo przecież każdy miał we
młynie interesy, ale miarka się przebrała, gdy młynarz wyruchał
córkę sołtysa. Sołtys zwołał radę starszych i powiada:
- Tak dalej być nie może! Musimy cos z tym zrobić, bo nam we wsi
ani jedna panna nie zostanie. Radzcie kumowie co robić!
Po długiej chwili podnosi się z końca izby wielka włochata łapa...
- Gadaj kowal, cos wymyslił?
- Ja... mogę... tego, no... przypierdolić młynarzowi...
- Eeee... głupis! Rękę masz jak niedzwiedz - przywalisz i zabijesz, a młynarza ino jednego we wsi mamy. Radzcie kumowie jak to inaczej załatwić. Po długiej chwili podnosi się z końca izby wielka włochata łapa...
- Cos tam znowu wymyslił, kowal?
- Ja... eeee... tego, no mogę przypierdolić krawcowi! Krawców mamy dwóch!
***
Siedzi misio na kanapie i oglada swój palec, a potem wacha z
zaciekawieniem:
- Wosk? - niucha dalej...
- Raczej gówno... - ale wacha ponownie...
- Eeee.... wosk, na pewno wosk... - wacha znowu...
- Kurcze, chyba jednak gówno...
- Nie, wosk, na sto procent wosk...
- Tak, to wosk!
Po chwili sie głęboko zamysla:
- Ale skad w dupie wosk???
***
Baca jest sšdzony o pobicie obcokrajowca dewizowego. Sędzia pyta:
- Baco czemuscie go pobili?
- Bo pedzioł do mnie "chuju"!
- Ależ baco, to obcokrajowiec, Anglik - może powiedział "how are
you", to zwrot grzecznosciowy po angielsku! Przeproscie go i jestescie wolni.
- Moze i tak pedzioł. Jo sie na angielskim nie znom! Kiej tak, to niek mi wybocy!
Wraca baca do domu i cos mu spokoju nie daje. Mruczy pod nosem:
- Moze i ten Anglik pedzioł "hałarju", ale cemu potem dodoł
"pierdolony"???
***
Baca wlecze do lasu scierwo psa. Sasiad zagaduje:
- A cóz to sie stało, kumie?
- Aaaa... musiołek go zastrzelić!
- To pewnie był wsciekły, co???
- No, zachwycony to nie był!!!
***
Australijczyk kupił nowy bumerang. Tylko za cholerę nie mógł
wyrzucić starego...
***
Syn wrócił do domu z samymi dwójami na swiadectwie. Ponieważ
ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać swiadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie.
Ojciec wyjał papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjał szkocka.
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie piję...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjał zza tapczanu Playboya.
- Masz, ogladaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Ogladaj!!!
Siedza, popijaja, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnał sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciaga się z widoczna przyjemnoscia i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko
dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi...
***
Jak żegna się kleryk-informatyk?
W imię Ojca, i Syna, i Ducha Swiętego, Enter.
***
Baca jest sadzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jesć ceresnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on zjad łostatniom ceresnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niescęsliwie sie potknał, że upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, co ze 27 razy...
***
Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko. Lekarz na to:
- Długo pani nie pociagnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.
***
Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignoruja.
- Następny proszę! - woła lekarz.
***
Przychodzi baba do lekarza z... betoniarka na plecach.
- Co pani jest? - pyta lekarz, a ona się zmieszała...
***
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce.
- Co się pani tak rozkłada?
- A co, mam gnić w poczekalni?!
***
Przychodzi baba w ciaży do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie zaszłam...
***
Przychodzi facet do lekarz i mówi:
- Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy swieca się na czerwono...
- A ile ma pan lat?
- 60.
- O, to jedzie pan już na rezerwie.
***
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za maż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani wezmie drugiego.
- Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiscie chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na pismie, bo maż mówi, że jestem k*.*a!
***
Idzie turysta i spotyka bacę siedzacego na hali i pasacego barany. Turysta nie miał zegarka podchodzi więc do bacy i pyta:
- Baco, a nie wiecie aby która jest godzina ?
Baca wział w rękę kij i zaczał gmerać w jajach najbliższego barana.
- A ósma dwadziescia.
Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejscie do mierzenia czasu i poprzysiagł był sobie że wracajac znowu zapyta bacę. Jak powiedział tak zrobił. Wracajac znowu podszedł do bacy, który nadal siedział w tym samym miejscu.
- Baco a powiedzcie ino, która teraz jest godzina?
Baca znów wział w ręce kijek i jak poprzednio zaczał gmerać w jajach barana, który pasł się przed nim i mówi:
- A czwarta dziesięć.
Tego już było za wiele.
- Baco a jak wy to w jajach barana czytacie, która jest godzina?
- Jo nie w jajach cytom ino one mi zasłaniaja wieżę z koscioła.
***
Siedzi Baca razem ze skoczkami narciarskimi i wysłuchuje ich opowiesci. Pierwszy skoczek chwali się, że skoczył na odległsć 100 metrow, drugi, że pobił rekord skoczni. Na to Baca mówi:
- Jak ja skoczyłem z tej skoczni to lecę, lecę, patrzę, mijam koniec wybiegu, tam gdzie zatrzymuja się inni, mijam Zakopane, mijam Gubałówkę, a tu jak halny nie powieje i wróciło mnie na 30. metr.
***
Ludożercy złapali Polaka, Niemca, Amerykanina i Ruska. Ponieważ wódz plemienia był człowiekiem wykształconym, spytał złapanych o ich ostatnie życzenia.
Amerykanin zażyczył sobie Colę, Niemiec piwo, Polak zażadał pół litra, a Rusek poprosił wodza o silnego kopa w dupę.
Każdy dostał co chciał, przyszła kolej na Ruska. Rusek jak dostał kopa, tak wyleciał za palisadę i zniknał wszystkim z oczu.
Po pięciu minutach Rusek wpadł z kałasznikowem i powystrzelał wszystkich Murzynów. Potem pytaja się współtowarzysze Ruska dlaczego nie zrobił tego wczesniej, a Rusek na to:
- Eeeee, my nie agresory...
***
Diabeł złapał Polaka, Niemca i Amerykanina. Dal im po dwie metalowe kulki i obiecał, ze ich wypusci, jesli zrobia z nimi cos, co go zadziwi. Po chwili Niemiec podrzucił jedna kulkę w górę i trafił w nia druga.
- No, całkiem niezle - powiedział diabeł.
Amerykanin położył na ziemi jedna kulkę, a na niej postawił druga. Stała!
- No, to mnie lekko zdziwiło, ale zobaczymy co zrobi Polak.
Niestety, Polak jedna kulkę zepsuł, a druga zgubił.
***
Powrót
Szczyty
Szczyt zręcznosci:
Złapać komara za lewe jajo prawa ręka nad lewym uchem w rękawicach bokserskich.
***
Szczyt paniki:
Założyć hełm na lewa stronę... (czyli wywinać go...)
***
Szczyt ciemnoty:
Zapalić jedna zapałkę, a potem druga, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
***
Szczyt cierpliwosci:
Puscić pawia przez słomkę.
***
Szczyt pornografii:
Fidel jedzacy banana.
***
Szczyt odwagi:
Zjechać z dziesiatego piętra goła dupa na brzytwie i jajami chamować na zakrętach.
***
Szczyt szybkosci:
Zamknać tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.
***
Szczyt ignorancji:
Prezerwatywy robione na drutach.
***
Szczyt nieufnosci:
Wywiercić dziurę w rurociagu Przyjazn i patrzyć w która stronę ropa płynie.
***
Szczyt szczytów:
Gówno na Mount Everest.
***
Szczyt pecha:
Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
***
Szczyt niemożliwosci:
Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się smiali.
***
Szczyt siły:
Tak zgiać złotówkę, żeby się orzełek zesrał.
***
Szczyt elegancji:
Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widzac w locie sasiadkę poprawić krawat.
***
Szczyt bezczelnosci:
Zapytać się powodzianina:
- Jak się panu powodzi? (lub) Czy się panu nie przelewa?
***
Szczyt sadyzmu:
Przestraszyć strusia na betonie.
***
Szczyt szybkoci:
Biegać tak dookoła słupa, żeby z przodu była dupa.
***
Szczyt szybkoci:
Wystawić dupę przez okno na 10. piętrze i zbiec po schodach tak szybko, by ja jeszcze zobaczyć.
***
Szczyt masochizmu:
Zjechać goła dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
***
Powrót
Humor o blondynkach
Q: Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów
blondynki na ciemny kolor?
A: Sztuczna Inteligencja (AI)
Q: Dlaczego blondynkom
nie przysługuje przerwa na kawę w pracy?
A: Ponieważ jest to nieopłacalne. Po przerwie trzeba je
ponownie przyuczyć do zawodu...
Q: Po czym poznać, że blondynka używała komputera?
A: Po śladach korektora na monitorze.
Q: Dlaczego blondynki nie lubią oranżady w proszku?
A: Bo nie wiedzą, jak wlać pół litra wody do tej
małej torebeczki...
Q: Co mówi blondynka, która urodziła dziecko?
A: "Ojej, to naprawdę moje?"
Q: Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna
wieżowca, która szybciej spadnie?
A: Brunetka. Blondynka na każdym piętrze będzie pytać
o drogę..
Q: Jaka jest różnica między mądrą blondynką a
Yeti?
A: Parę osób widziało Yeti...
Q: Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła
układankę puzzle w 4 miesiące?
A: Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5
lat"!
Q: Jak zapewnić blondynce rozrywkę na długie,
zimowe wieczory?
A: Wystarczy napisać "PROSZĘ ODWRÓCIĆ" na
obu stronach kartki.
Q: Jaka jest różnica między blondynką mającą
okres a terrorysta?
A: Z terrorystą można negocjować...
Q: Jaka jest różnica między prostytutką,
nimfomanką a blondynką podczas stosunku?
A: Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś?..."
Blondynka mówi: "Beżowy... tak. Pomaluję sufit na
beżowo!"
Q: Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
A: Krowa usiadła.
Q: Po czym poznać, że faks został wysłany przez
blondynkę?
A: Jest na nim znaczek pocztowy.
Q: Dlaczego blondynki nie potrafią podwoić proporcji
w przepisie kuchennym?
A: Bo nie mogą rozgrzać pieca do 500 stopni...
Q: Co jest długie i twarde dla blondynki?
A: Trzecia klasa podstawówki.
Q: Jakie są najgorsze cztery lata w życiu blondynki?
A: Ósma klasa.
Q: Dlaczego blondynki, gdy idą do ubikacji zabierają
ze sobą suche bułki?
A: Bo lubią karmić WC kaczki
Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę
Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna
wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje
i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki: - Ej z
tą szklanką jest coś nie tak. - Jak to, pokaż. Druga
blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po
chwili stwierdza: - Pewnie, że z tą szklanką jest coś
nie tak, ona nie ma dna.
Mówi jeden rekin do drugiego: - Ale miałem dzisiaj
wyżerkę, utonął statek pasażerski. - Ja już się na
taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i
miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem
się zanurzyć.
Q: Dlaczego blondynki mają posiniaczony pępek?
A: Bo blondyni są jeszcze głupsi!
Wchodzi blondynka do sklepu.
- Poproszę pastę do butów.
- A do jakich ?
- numer 38.
Q: Wiecie, co to jest, jak dwadzieścia blondynek stoi
obok siebie, dotykając się uszami?
A: Kanał próżniowy!
Robili blondynce trepanację czaszki. Patrzą, a w
środku zupełna pustka, poza jednym szczegółem : od
prawej do lewej strony głowy biegnie nitka. Myśleli,
że to jakiś narząd do myślenia, postanowili zrobić
przekrój poprzeczny przez tą nitkę, przecinają i
...blondynce odpadły uszy !
Q: Jak blondynka robi dżem?
A: Obiera pączka.
Jadą trzy blondynki windą. Nagle coś się zepsuło
i winda stanęła między piętrami. Jedna z nich
przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje.
Druga zrezygnowana usiadła w kącie. Wreszcie trzecia po
półgodzinnym namyśle mówi: - To co dziewczyny,
krzyczmy razem !!! A blondynki: - Razem, razem, razem
!!!!
Q: Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
A: Bo się kiepsko masłem smaruje.
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na
autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi
kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga.
Q: Jak się nazywa blondynka pomiędzy dwoma
brunetkami?
A: Przepaść intelektualna.
Q: Jak się nazywa blondynka, która ma jedną
półkulę mózgową?
A: Obdarowana.
Q: Brunetka do blondynki : "Byłam robić testy
ciążowe".
A: Blondynka : "I co trudne były pytania ?"
Q: Dlaczego blondynka, która siedzi w więzieniu
zbiera butelki?
A: Bo chce wyjść za kaucją.
Blondyna przychodzi do blondyny puka i :
- Kto tam?
- Ja!
- Ja????
Powrót
Pamela vs Figura
|
PAMELA |
KASIA |
KOLOR WŁOSÓW |
kalifornijski piasek |
polski len |
PŁEĆ |
blondynka turbo |
blondynka |
PIERSI |
żyleta |
kiler |
NOGI |
do pokazywania |
do chodzenia |
USTA |
cud techniki |
cud natury |
POZYCJA SPOŁECZNA |
obiekt pożadania, nigdy uznania |
obiekt uznania, ale już nie pożadania |
AMBICJE |
jest gwiazda, chce być aktorka |
jest aktorka, chce być gwiazda |
NAJWIĘKSZY SUKCES |
willa w Hollywood |
pociag do Hollywood |
MĘŻCZYZNI W ICH ŻYCIU |
oprawcy |
ofiary |
NAJWIĘKSZA PRZYGODA |
rozwód z Tommy'm Lee |
rozwód z marzeniami o swiatowej karierze |
CECHY UMYSŁOWE |
inteligencja krzemowa |
inteligencja kobieca |
SEKS |
w internecie i za darmo |
przez telefon i za pieniadze |
LICZBA ADORATORÓW |
2 miliardy dorosłych Ziemian |
10 milionów dorosłych Polaków |
PODRÓŻ ŻYCIA |
z kanadyjskiej dziury do kalifornijskiego grajdołu |
z Zanzibaru do żłobka na Kolskiej |
NAJWIĘKSZA ZALETA |
figura |
nazwisko |
Powrót
39 powodów, dlaczego Piwo jest lepsze od Kobiety
- Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiacu,
- Piwa nie trzeba zapraszać na kolację,
- Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grać w piłkę,
- Piwo nigdy się nie spóznia,
- Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy wezmiesz sobie drugie,
- Po piwie kac zawsze przechodzi,
- Naklejki z piwa zdejmie się bez walki,
- Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancje dostania piwa,
- Piwo nigdy nie miewa bólu głowy,
- Gdy już wypijesz piwo, masz zawsze butelkę warta co najmniej 20 gr,
- Piwo się nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem,
- Piwo zawsze wchodzi gładko,
- Możesz wypić więcej niż jedno piwo w ciagu nocy i nie czuć się winnym,
- Piwem możesz się podzielić z przyjaciółmi,
- Zawsze wiesz czy jestes pierwszym, który otwiera butelkę,
- Piwo jest zawsze wilgotne,
- Piwo nie żada równosci,
- Piwo możesz pić przy ludziach,
- Piwa nie obchodzi pora, o której wracasz,
- Za zmianę piwa nie trzeba płacić alimentów,
- Chłodne piwo to dobre piwo,
- Piwa nie trzeba myć, żeby dobrze smakowało,
- Od piwa nie można się niczym zarazić,
- Piwo zawsze cię zadowoli,
- Piwo nie mówi dla żartów, że jest w ciaży,
- Piwo nie ma krewnych,
- Niezależnie od opakowania, piwo zawsze dobrze wyglada,
- Piwo nie narzeka na chrapanie,
- Jedyna rzecza o jakiej mówi Ci piwo jest pora, kiedy musisz isc do WC,
- Nie musisz wstydzić się piwa, z którym przyszedłes na imprezę,
- Z imprezy można wyjsć z innym piwem niż to, z którym się przyszło,
- Piwo nie ma włosów tam, gdzie nie trzeba,
- Nie trzeba mieć zezwolenia, żeby mieszkać z piwem,
- Piwa nie obchodzi, ile zarabiasz,
- Piwo nie narzeka na wakacje, które wybrałes,
- Piwo nie będzie ci miało za złe, jesli zasniesz zaraz po jego wypiciu,
- Piwo lubi jezdzić w bagażniku,
- Piwo nie narzeka na plamy od potu,
- Możesz trzymać wszystkie swoje piwa w jednym pokoju i nie będa się bić.
Powrót
29 powodów, dlaczego Piwo jest lepsze od Kobiety
- Piwo nie jest nieletnie,
- Piwo możesz wykorzystać do końca, pobić je i nie będziesz miał wyrzutów sumienia,
- Piwo nigdy nie gdera,
- Piwo nie spotyka się potajemnie z innym piwem,
- Piwo nie stawia warunków,
- Piwo nigdy cię nie obgaduje,
- Piwo nie wymaga od ciebie rzeczy niemożliwych,
- Piwo nie podrywa obcych,
- Piwo da sobie rade także bez ciebie,
- Nie musisz pamiętać piwa, z którym spędzałes wakacje 9 miesięcy temu,
- Piwo nie musi robić sobie makijażu,
- Piwo nie wytyka ci błędów,
- Piwo nie tyje,
- Piwo zawsze czeka na swojš kolejkę,
- Piwo jest tańsze,
- To że piwo jest wredne poznasz już po pierwszym łyku,
- Po piwie nie musisz scielić łóżka,
- Piwo nie interesuje się moda,
- Piwo nie stanie ci oscia w gardle,
- Piwo nie boi się myszy,
- Piwo nie plotkuje i nie donosi,
- Piwo nie protestuje, gdy wkładasz je do lodówki,
- Piwo nie prosi o jeszcze,
- Aby wypić piwo nie musisz się rozbierać,
- Piwo możesz sprowadzić do pokoju hotelowego na noc,
- Piwo jest łatwiejsze i lżejsze w noszeniu,
- Piwo nie ma mamusi,
- Piwo nie da ci w twarz,
- Piwo nie puszcza się po katach.
Powrót
20 powodów dla których fajnie jest być facetem
- Urodziłes się mężczyzna
- W szkole nikt nie ciagnał cię za warkocze
- Twoje pierwsze doswiadczenie seksualne ci, że nie aspirujesz do stanu duchownego
- Przez telefon nie rozmawiasz dłużej niż jedna minutę
- Wyjeżdżajac na wakację lub w delegację potrzebujesz tylko jednej walizki
- Nie interesuja cię kłopoty seksualne twoich kumpli
- Potrafisz sam otworzyć butelkę wina, konserwę i słoik z dżemem
- Lubisz skakać po kanałch TV i nie zatrzymujesz się na programie, gdy ktos płacze
- Wszystkie twoje orgazmy sa prawdziwe
- Aby się ogolić, umyć i ubrać do pracy potrzebujesz 15 minut
- Twoja bielizna nie musi być markowa
- Jesli masz 40 lat i jestes kawalerem nikt tobie nie współczuje
- Nikt nie przestaje opowiadać sprosnego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju
- Nigdy nie przeszkadzasz kumplowi, który postanowił się upić
- Mechanicy samochodowi z reguły mówia ci prawdę
- Podziwiasz Jacka Nicholsona, ale nie chcesz wygladać tak jak on
- Ludzie nigdy nie patrza na twoje piersi lub nogi, gdy do nich mówisz
- Nie kupowałes gazet z dodatkami o tragedii księżnej Diany
- Nie obchodzi cię, czy ktos zauważy (lub nie) twoja nowa fryzurę
- Doskonale wiesz, że pewnego dnia będziesz starym, brzydkim, nikomu nie potrzebnym facetem i umrzesz.
Powrót
Komiksy Garfielda






Niedługo DUŻO więcej smiesznego stuffu!
|