FrontPage 98

To, co odróżnia FrontPage od większości edytorów HTML, to fakt, że składa się on z dwóch modułów - jeden służy do zarządzania serwisami, a drugi do tworzenia stron WWW. Oczywiście współpracują one ze sobą, co bardzo ułatwia zarządzanie serwisami internetowymi. Użytkownik nie musi się już dłużej zmagać z zaszyfrowanymi instrukcjami, ale może według metody WYSIWYG, podobnej do edytora tekstu, komfortowo tworzyć swoje strony internetowe.

Kluczem do zrozumienia programu jest funkcjonowanie modułu FrontPage Explorer, choć zapewne większość użytkowników kojarzy program raczej z edytorem. Poprawne działanie części odpowiedzialnej za zarządzanie i umiejętność posługiwania się nią decydują o zwartości projektowanej witryny i logice usytuowania poszczególnych jej stron. FrontPage Explorer potrafi zautomatyzować wiele czynności. Należy do nich m.in. poprawianie odnośników znajdujących się na przenoszonych stronach, aktualizacja stałych elementów stron, sprawdzanie poprawności połączeń hipertekstowych.

Jeśli nie ma się żadnego doświadczenia w tworzeniu stron internetowych, mądry asystent bardzo w tym pomaga. Do tworzenia strony prezentującej szkołę czy do osobistej Strony Domowej z tylko trzema podrozdziałami asystent potrzebuje tylko kilku zdefiniowanych przez użytkownika danych i już tworzy kompletną strukturę strony. Łącznie z paskami i będącymi do wyboru w 50 stylach wzorami. FrontPage potrafi utworzyć sterowane kompletnej prezentacji od momentu uruchomienia programu aż po obejrzenie w przeglądarce w bardze krótkim czasie. Dzięki strukturalnemu zawartemu w Explorerze programowi w każdej chwili udaje się zachować na podglądzie logiczny układ stron.

Naturalnie same struktury strony jeszcze niczego nie załatwiają. Treść nawet we FrontPage 98 nie napisze się sama. Jeśli kliknie się we FrontPage Explorer na reprezentację strony, otworzy się ona do obróbki w Edytorze.

Sam edytor dysponuje trzema modułami prezentacji: normalnym, HTML i podglądem. W normalnym module odbywa się wizualne kształtowanie strony. Nareszcie tworzenie tabel, dość ważny składnik przy tworzeniu Homepages, będzie rzeczywiście dziecinną zabawą.

O ile część zarządzająca serwisem jest mocnym punktem zestawu, nieco gorzej jest w przypadku edytora - wady tkwią w przyjętej filozofii funkcjonowania programu. Należy on bowiem do kategorii WYSIWYG ("to co widzisz jest tym, co otrzymasz"). Ta filozofia sprawdza się w przypadku edytorów tekstu, które "wiedzą", na jakiej drukarce zostanie wydrukowany dokument; nie zdaje jednak egzaminu jeśli idzie o strony WWW, które każda przeglądarka wyświetla inaczej, a co gorsza istnieją takie, które niektórych stron nie wyświetlają wcale. Na korzyść pakietu przemawia fakt, iż udoskonalone zostało narzędzie do "ręcznego" (nie wizualnego) tworzenia kodu w języku HTML.

Trzeba jednak przyznać, że w swojej klasie omawiany edytor prezentuje się nieźle. Przy jego użyciu tworzenie dokumentów hipertekstowych nie różni się zbytnio od pracy z rozbudowanymi edytorami tekstu. W łatwy sposób można wstawiać wszystkie składniki budowanej strony - pomogą nam w tym paski narzędzi, menu oraz skróty klawiszowe. W identyczny sposób możliwe jest poprawianie już istniejących elementów - naciśnięcie odpowiedniej kombinacji klawiszy czy ikony powoduje pojawienie się okna dialogowego, umożliwiającego edycję wszystkich jego atrybutów.

Microsoft FrontPage 98 oferuje mieszankę narzędzi umożliwiającą tworzenie i obsługę dobrze zorganizowanych witryn. Zapewnia zarówno początkującym, jak i profesjonalistom szerokie możliwości obróbki i wspaniale nadaje się do szybkiego tworzenia stron internetowych. Przyszłym wersjom życzyłoby się jednak swobodnego umieszczania elementów, oraz lepszego zarządzania paletami kolorów. Poza tym bez zastrzeżeń można polecić FrontPage 98.