Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica, Niepokalanie Poczęta!

Posłanie 1 - dnia 8 czerwca A.D. 2002, Warszawa, Polska, wczesny ranek. 
Sobota, Wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi.

 BARDZIEJ NAŚLADUJECIE JUDASZA NIŻ MNIE !

Słowo Pana:

Powiedział też do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: "Cóż to słyszę o Tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać". Na to rządca rzekł sam do siebie: "Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów., gdy będę odsunięty od zarządzania". Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: "Ile jesteś winien mojemu Panu?" Ten odpowiedział: "Sto beczek oliwy". On mu rzekł: "Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz pięćdziesiąt". Następnie pytał drugiego: "A ty ile jesteś winien?" Ten odrzekł: "Sto korców pszenicy". Mówi mu: "Weź swoje zobowiązanie i napisz osiemdziesiąt". Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie uczynił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości.

Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy?

Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.

Aż do Jana [trwało] Prawo i Prorocy: odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym i każdy gwałtem wdziera się do niego. Lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa. (Łk 16, 1-17)

Komentarz Pana:

Tymczasem arcykapłani i cały Sanhedryn szukali fałszywego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, chociaż występowało wielu fałszywych świadków. W końcu stanęło dwóch, mówiąc: «On powiedział: "Mogę zburzyć przybytek Boży i w ciągu trzech dni go odbudować"»

Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego: «Nic nie odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciw tobie?» Lecz Jezus milczał. A najwyższy kapłan rzekł do Niego: «Zaklinam cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?» Jezus mu odpowiedział: «Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich». (Mt 26, 59-64)

Jezus z Nazaretu


Dziś sobota, wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi. Gdy piszę te słowa o 5 po południu jest szaro, ciemne chmury wiszą nisko nad Warszawą, jest zimno, 14oC. Przez 3/4 dnia lał dziś deszcz, przestał dopiero około godz. 15. Wczoraj, w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jeszcze bardzo rano, świeciło słońce i było miejscami pogodnie, ale szybko niebo zaszło ciemnymi chmurami. Już o godz. 13 zaczął lać deszcz i padał do wieczora i przez całą noc aż do dzisiaj. Wczoraj zwłaszcza rano zwrócił uwagę wiatr, silny, miejscami uderzający. Wczoraj rano i w poprzednie wieczory chmury nad Warszawą, jak nigdy dotąd,  przyjmowały niepokojące kształty: wyglądały jak ostre dzidy lub włócznie. Innym razem jak kształt rakiety. Zwracam baczną uwagę od wielu lat na to, co widać na niebie, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Komentarz Nieba w te dwa dni, poświęcone czci Przenajświętszych Serc Jezusa i Maryi - nie wymaga słów: NIEBO PŁAKAŁO!!!

Dziś bardzo rano, jeszcze przed godz. 5 obudziłem się, i jak od dłuższego już czasu, poświęciłem czas dłuższej modlitwie kontemplacyjnej - rozmowie z Jezusem Chrystusem. Wpatrywałem się w Przenajświętsze Oblicze Jezusa z Całunu Turyńskiego (patrz obok foto) i leżąc, w zupełnej ciszy i spokoju, w skupieniu, starałem się usłyszeć, co Pan chce mi powiedzieć. Po słowach: "oto jestem Panie, proszę Cię, mów Panie, bo sługa Twój pragnie Ciebie słuchać" - pocałowałem z wierzchu (okładkę) Pismo Święte i zamknąwszy oczy otworzyłem je i pocałowałem w jakimś miejscu, zaznaczając palcem, gdzie. Otworzyłem oczy i wzrok mój padł na tekst podany powyżej z Ewangelii Św. Łukasza.

Przeczytałem powoli i w skupieniu ten tekst, i przyszła mi myśl, aby poprosić Pana o Swój krótki komentarz do tego tekstu. Znowu zamknąłem Pismo, pocałowałem Je, zamknąłem oczy, otworzyłem Je, pocałowałem w jakimś miejscu jedną ze stron i otworzywszy oczy ujrzałem tekst zamieszczony w Ewangelii Św. Mateusza. To był właśnie komentarz Pana.

Dalej trwając w ciszy i skupieniu na tej długiej, ponad 2-godzinnej kontemplacji, ciągle wpatrując się w Jezusa - przychodziły mi myśli, które tutaj przekazuję.

1. Pan patrzy w serce każdego człowieka. Zna zamiary, myśli, słowa i czyny każdego człowieka. Zastanawia reakcja Nieba na te jakże wspaniałe święta Najświętszych Serc Jezusa i Maryi... Dlaczego Maryja płakała 3/4 dnia Swego święta - 3/4 dnia deszcz... Ani razu nie pokazało się słońce - a to przecież sobota. Niebo szare... Skąd ten szarpiący wiatr w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, a potem deszcz tuż po południu, ustający dopiero po 26 godzinach? Co mają oznaczać te chmury??? Co dzieje się z Kościołem w Polsce? Co dzieje się z Kościołem na świecie?

Dlaczego w tym miejscu przychodzi mi jako komentarz Słowo Pana: Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie! ?

Czy na pewno miłujemy Chrystusa Pana, czy Jego stronę trzymamy? Czy może dajemy się podprowadzać szatanowi? Idziemy na kompromisy ze światem?

Skąd ta mamona

2. Wyraźnie odczułem, że posłanie skierowane jest przede wszystkim do Kapłanów: do Biskupów, do Proboszczów, do Księży... 

3. Dlaczego w czasie publicznych adoracji Najświętszego Sakramentu nie ma obecnych Kapłanów? Dlaczego w czasie procesji Jezusa Eucharystycznego wokół kościoła w Oktawę Bożego Ciała jest tylko jeden Kapłan Go niosący? Gdzie jest reszta Kapłanów, a przecież ich jest w parafii więcej? Dlaczego się nie śpiewa, tylko odmawia,  litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa? To są fakty... A oto Słowo Pana: Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

4. Dlaczego jest tak trudna współpraca Kapłanów z ludźmi zaangażowanymi w Kościele? Dlaczego jest tyle podziałów w Kościele: JEDEN JEST PRZECIEŻ JEZUS CHRYSTUS I JEGO JEST KOŚCIÓŁ! Słowo Pana: Lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa.

5. Módlmy się do Pana, aby przemienił nas, aby nawrócił nas. Abyśmy na serio zaczęli Go naśladować. Abyśmy nie naśladowali Judasza, który miał pieczę nad mamoną!

Jezus i tak odbuduje Kościół. On będzie nowy, odnowiony. Będzie taki, jaki powinien być: święty, nieskalany, czysty... Bo ON JEST ŚWIĘTY !!! BÓG ŻYWY  I  PRAWDZIWY !!!

Panie, prosimy Cię, umocnij w nas naszą wiarę, nadzieję i miłość. Ześlij Ducha Twego. Niech przygotuje nas na Twoje przyjście w chwale! 

Słowo Pana: Czy ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?» Jezus mu odpowiedział: «Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich».

PS. Wyjaśnienia