Poezja rastafariańska

Poezja rastafariańska to gatunek literacki, którego rozwój możemy obserwować obecnie. Rozwinęła się ona z rozbudowanych zapowiedzi prezenterów na koncertach reggae, nierzadko jako wypełnienie pomiędzy koncertami dwóch zespołów, i w tej roli jest nadal żywa. Murzyńscy prezenterzy reggae na Jamajce (a po części także w Londynie) nie są zwykłymi didżejami, ich teksty są kunsztowne, recytowane ze specyficzną intonacją na tle specjalnie w tym celu nagranego podkładu. Jest to świadoma kontrkultura, twórcy mówionej poezji nie chcą wydawać jej drukiem i w ten sposąb włączyć się w kulturę "wysoką". Przetłumaczone przeze mnie teksty spisane zostały z nagrań, które są wydawane tak jak płyty reggae. Rozwój tej poezji można obserwować dziś, ale trzeba angielski znać lepiej niż pobieżnie: teksty wykonywane są w jamajskim dialekcie o specyficznej wymowie i składni, z częstym użyciem słownictwa rastafariańskiego lub jamajskiego slangu.

Poniższe dwa teksty nie są dokładnie wyjęte z dna szuflady. Były już drukowane w Czasie Kultury w numerze 2/93. Znajdowały się one na marginesie większego tekstu o rastafarianach i jest wysoce prawdopodobne, że ówcześni czytelnicy, jeśli nawet ich nie przeoczyli, to już o nich zapomnieli.

Uwaga dla uczących się angielskiego: "presja spada" w poprawnej angielszczyźnie będzie oczywiście pressure drops, jednakże oryginalny tekst powstał w jamajskim dialekcie, który jeszcze bardziej redukuje i tak już szczątkową odmianę angielską.

Pierwotnie moja strona zawierała tylko dwa zamieszczone poniżej wiersze rastafarian. Widząc jednak szczególne zainteresowanie tą poezją, postanowiłem zamieścić również większy artykuł poświęcony kulturze rastafariańskiej, zatytułowany ŚWIĘTY, ŚWIĘTY, ŚWIĘTY DŻA RASTAFARAJ. Znajduje się on na sąsiedniej stronie, do której odwiedzenia zapraszam zainteresowanych






Michael Smith
I AND I ALONE


Ja i Ja samotnie
kroczę przez stworzenie
Babilon na lewo
Babilon na prawo
Babilon z przodu
Babilon z tyłu
Ja i Ja pośrodku
tak jak Goliat z procą

"Dziesięć centów za pęczek szpinaku!
Kupujesz szpinak, dred? Dziesięć centów!"

każdy próbuje coś opchnąć
każdy próbuje coś capnąć
kazdy próbuje coś zamotać
każdy próbuje coś zakatrupić

Więc to i owo dźwięczy
bo nie każdy ma głos dźwięczny
i nie każdy robi te same rzeczy

śpiewane
ciężka jest droga do przejścia
i długa droga przed nami
Jezusa Wybawiciela
przy końcu drogi spotamy

"Worek na zakupy! Worek na zakupy! Pięć centów za jeden!"
"Zielona papryka! Tymianek! Cebula! Ziele angielskie!"
"Pamiętaj, że dzień sobotni świętym jest!
Sześć dni będziesz pracował,
siódmego dnia odpoczniesz!"
"Hej, pani kochana, ile za tamten kawałek jamu?
Nie, nie ten, tamten!"
"Trzy dolary za funt, proszęszanownegopana!"
"Z drogi! Wy czereśniaki!"
"Cholerne złodzieje! To po mamusi!"
"Jakiej mamusi? Co ty wiesz o mojej mamusi?"
"Zobacz, zaraz ci to wepchnę w brzuch!"
"Pieprzysz! Nie zdążyłbyś!"
"Rozdzielcie ich! Słuchaj dred, uspokój się."
"W porządku, uspokój się rastafari."

ci ludzie
próbują ze wszystkiego uzbierać miarkę
próbują coś motać by obniżyć cenę
żeby związać koniec z końcem
inni motają żeby podbić cenę
żeby berbecia nakarmić
mieć co do garnka wsadzić
ale zęby jak się zderzą to dźwięczą
nie wytrzymują uderzenia
dość tego wyścigu psów i świń
powinni dążyć do czegoś lepszego
ta kupa śmieci będzie w końcu podpalona

krwi z kamienia nie wyciśniesz
krowa nie wie po co jej ogon
póki jej gzy nie zaczną ciąć, a tu tyle narodu
co odgania muchę nędzy ze swej dupy
ale nie ma ogona żeby się zasłonić
"Patrzcie na mnie! Patrzcie na mnie!" "Hej, chłopiec z wózkiem!"
"Możesz lizać gnój po moim chłopcu, wiesz?"
"Złodziej, złodziej! "Gdzie, gdzie?"
"Zobacz, a żeby se kark skręcił!"
"Ja jestem z Partii Pracy!"
"Widzisz? Zaky był mój kumpel
a teraz jakie ma życie?
Wszystko to partyjna polityka!
Pogłaskać by go z pomocą dębowego kijka!"

berbeć czeka z miską
komorne do płacenia
żona do słuchania
tylko Jezus zna drogę
cisi posiądą ziemię
i pełnię jej owoców
a zobacz co ta posiądzie
w szóstym miesiącu ciąży i pięć gąb w domu
"Hej, Roy, nie idziesz z nikim?"
"Nie chcę nikogo w '81"
"Co ty mówisz, przecież to dopiero '80"
"Masz faceta? Hej, Doris
rozważ to ostatnie podanie."

chcą uprawiać miłość na pusty żołądek
żeby zapomnieć o ubóstwie
lecz ona musi zaczerpnąć powietrza
i stanąć oko w oko z niedolą nieszczęścia

"Joshua mówi, żeby zacinęli pasa."
"Jakiego pasa? Mi flaki wylecą gębą!"
"Co się stało, będziesz rodzić?
Nie odpowiadasz?" "Hej, pani kochana, pani wierzy w socjalizm?"
"Nie, ja wierzę w socjalne świadczenia."

"Szpinak! Torba na zakupy! Zielona papryka!"
"Cebula! Ziele angielskie! Żółty jam!"
"Brudny Albert!" "Hej, Tony!"
"Proszę o centa, nie proszę pana!"
"Powiedz swojej babie, żeby mi dała spokój!"
"Hej seksowna! Słodka Sliweczko! Plasterek miodu!"
"Psie gówno! Krowie gówno!"

Ja i Ja samotnie
kroczę przez stworzenie
Babilon na lewo
Babilon na prawo
Babilon z przodu
Babilon z tyłu
Ja i Ja pośrodku
tka jak Goliat z procą






Oku Onuora PRESSURE DROP

głód skręca kichy
coż powiedzieć? "ech" zawalczyć
nerwy napięte
spróbuj s p o k o j n i e
pkazją na miejsce
śmieci zdechłypies muchy
"Hej, coś tu nie tak!"
człowiek zaraz eksploduje
ciężaru nie wytrzymuje
presja spada

córka wzdycha
"Boże, dzieci płaczą, słyszysz?"
przechodzień mówi, że córka pulchniutka
córka się śmieje, córka o tym nie wie
córka ledwo co znajdzie, żeby do garnka wsadzić
przechodzień chce tylko łapę pod spódnicę wsadzić
bam! ona ledwo ochłonie
a on już znikł, jak słomiany ogień
córka chce pracować, gotowa jest pracować
ale wciąż nie ma szczęścia, choć nie wiem jak próbować
czy nie ma dość pracy?
córka mówi – nie może znaleźć faceta
mówi – nie może znaleźć przyjaciela
córka nie wie co robić
zbyt często jest używana
córka płacze
"Boże, kiedy na mnie kolej?"
presja spada

człowiek się spala
w slumie musi mieszkać wśród szczurów, karaluchów, much, dziur w dachu
"Hej, tu śmierdzi!"
człowiek chce pracować
człowiek nie chce spluwy w brzuch ładować
człowiek chce pojeździć, pogadać
człowiek nie chce dolinować
ale głód skręca kich i dzieciak płacze
czas poskręcany
ziemia czerwona
stan wyjątkowy
śruba dokręcona
spluwa błyska
nóż błyska
człowiek gna
presja spada







Strona główna





Jelśi podobała Ci się ta poezja, zapraszam też na stronę
Reggae Europa



Więcej na ten sam temat można znalezć w książce, którą można nabyć w internetowym wydawnictwie "Lulu"
"Zielnik Literatury Mówionej" - książka

(Tu można ją przejrzeć)