Polonijny tenis w Monachium

Date:         1996/09/23

> > A.Stada <astada@worldaccess.nl> wrote: > [...] > > Po Pana poprzedniej wypowiedzi oczekiwalam jakiejs szalonej wiadomosci > > politycznej, a Pan tu o sporcie.... Gratuluje i podziwiam, ze co > niektorzy z > > rodakow znjduja jeszcze czas na tego typu wyczyny, zwlaszcza bedac > zagranica. A > > w ogole to wiadomosci sportowe, to chyba nie tutaj, nie ta dzialka - tu > > rozmawia sie prosze Pana o rzeczach POWAZNYCH - o polskosci, judaizmie i > > KULTURZE, a nie o odbijaniu pileczka tenisowa. Prosze zatem nie zmieniac > > tematow (to tak na przyszlosc). > > Pozdrowienia. Dabrowka > > > "Wlodzimierz Kaluza" schreef: > No coz, nie zawsze mozna o polityce. Czasami trzeba tez pomowic o czyms, o > czym sie ma troche pojecia... :-) przynajmniej teoretycznie. Dzieki za > gratulacje choc przyznam, ze nie rozumiem coz to za "tego typu wyczyny" - > toz to nic innego, jak tylko troche sportu. Czyz bedac czasowo za granica > (wszysko jest tylko czasowe) nie mozna robic tego co sie lubi ;-) ? Tylko > mamone ciulac? > > Co do powagi tematow na sciepie, to musze przyznac, ze jest ona najczesciej > w razacej sprzecznosci z powaga dyskutantow. I w zwiazku z tym jesli tylko > bede mial ochote wystukac cos na klawiaturze, co wcale nie ma aspiracji do > zwiekszania powagi tej grupy - to to zrobie nie baczac na Pani grozne > ostrzezenia ;-) > > Pozdrowko Dabrowko > > Wlodek Kaluza > > P.S. > Tennis mial jeszcze do niedawna cos wspolnego z kultura. Ma Pan na mysli Fibaka i jego pasje zbierania dziel sztuki? A z byciem grozna to Pan przesadzil ! Ja po prostu bawie sie Panow kosztem doskonale i sprawia mi duza przyjemnosc, jezeli kto pisze, to co mysli, a na dodatek z sensem i humorem ( bo to podobno tez wazne). Panowie jednak czesto zamiast finezji i gracji jezykowej czepiacie sie dzial armatnich, zeby zniszczyc przeciwnika wraz z jego komputerem. Ale coz, moze internet to sprawa wylacznie meska, albo po prostu musze wlaczyc sie po prostu do grupy dyskutujacej o tym jak najlepiej przechowywac garnitury mezowskie i jak prasowac koszule, zeby je wyprasowac, albo moze musze zaczac zastanawiac sie nad idealnym obrazem mezczyzny na internecie (Amerykanie podobno juz zrobili szczegolowe badania, wiec chyba nie bede mogla wniesc nic nowego). A moze Pan mi podrzuci jakis ciekawy temat do rozmyslan wieczornych? Z uszanowaniem - Dabrowka

Temat sie rozwinal...