Tu nie masz klikac, bo i tak nic tu nie ma.

Tedy wrocisz do strony glownej


Zagadnienia prawne i administracyjne. Roznorakie
Jezyk: wynalazczosc & poradnictwo.
Piekno poezji i romantycznosc. Wznioslosc.
Kacik xiegoluba (dawniej bibliofila)
Czego w nastepnym numerze czytelnik oczekiwac ma, a czego oczekiwac nie ma.
Zajrzyj tu do nas koniecznie! Dalejze, przeciez nie mamy zadnych sponsorow, to tylko tak.
Nie klikaj tu  lepiej, nie ma co. Tu wlasnie jestes.
Kim sa Bartas & Radziu, do sepa?
Adresy innych takich swirusow
Back issues here. (You gotta know the lingo to grasp it, ya know.)
Napisz do nas maila.
(12kB)

(12kB)

z kraju, ze świata i z innych ciekawych miejsc

doniesienia z zagranicy

ŻADNYCH ZMIAN W GABINECIE

BUENOS AIRES (REUTERS) We wczorajszym wywiadzie dla wpływowego kwartalnika "Chili con carne" obecny prezydent Argentyny i zarazem najpoważniejszy kandydat w zbliżających się wyborach prezydenckich oświadczył, że nie przewiduje większych zmian w swoim gabinecie po wygraniu wyborów. "Dwa fotele, biurko, panie, lampa z zielonym abażurem, telefon, szafeczka - co tu zmieniać?" - oświadczył prezydent - "Najwyżej żarówkę w lampie zmienię, bo blikuje" - dodał. Zapytany o firuleciki, odparł: "Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić."

KRWAWY ATAK SAMOBÓJCZY

MADRAS (AFP) Wczoraj o godzinie siódmej czasu lokalnego miasto Tañcavur na południu stanu Tamil Nadu było widownią samobójczego ataku terrorystycznego. Uzbrojony w kindżał 27-letni fanatyk tamilski Piccaikkaranudaya Cattai Ulavan Perumalpillai K.-R.-Ch.-T.-Q. rzucił się na znak drogowy "koniec zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe", stojący nieopodal skrzyżowania ulicy Sundaram Parttinayak Drive i Drogi Stanowej nr 6. Zginął po krótkiej, lecz krwawej walce i poważnym pokiereszowaniu obiektu. Policja nie interweniowała. Władze stanu Tamil Nadu straty szacują na 25 rupii.

POLICJA ROZBIŁA SIATKĘ

CARACAS (ITAR-TASS) Wenezuelska policja rozbiła siatkę wiejskich jaj, oddanych do depozytu przez zatrzymanego do wyjaśnienia handlarza zieleniną Jesusa O. y Y. z San Bernardino. Jesus O. y Y., sprzedający na straganie produkty żywnościowe ze swej hacjendy, został zatrzymany przez policję do wyjaśnienia, ponieważ - jak stwierdzili stróże prawa - jego koncesja na sprzedaż produktów żywnościowych wygasła. Oddał wtedy do policyjnego depozytu wszystkie posiadane na składzie towary. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy po wyjaśnieniu sprawy po paru godzinach okazało się, że siatka zawierająca poprzednio około kopy jaj mieści teraz wyłącznie lepką paćkę. Skonfundowani funkcjonariusze tłumaczyli się nieporęcznością pakunku oraz słabą wytrzymałością siatki. Rozżalony sprzedawca zapowiada wniesienie sprawy o odszkodowanie do sądu rejonowego w San Bernardino.

LECH WAŁĘSA PODJĄŁ SIĘ MEDIACJI

AJOŁA (tel. własny) Sytuacja w amerykańsko-brytyjskim sporze wokół eksportu farb emulsyjnych uległa poważnemu zaostrzeniu, od kiedy strony przyjęły propozycję mediacji od byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy. Świat stoi na krawędzi wojny - ostrzegają analitycy. Dwa mocarstwa atomowe - USA i Wielka Brytania zerwały stosunki dyplomatyczne, zmobilizowały swe milionowe armie wraz z arsenałami jądrowymi, które stoją w pogotowiu wojennym po obu stronach Atlantyku. Świat podzielił się na dwa wrogie obozy, które deklarują walkę na śmierć i życie. Jak się nieoczekiwanie okazało w toku rokowań prowadzonych przez polskiego prezydenta, USA i Wielką Brytanię dzieli nie tylko pogląd na cła na farby emulsyjne, ale i cały wachlarz fundamentalnych różnic. Wałęsa zapowiada, że wszystko jest pod kontrolą, a on sam dysponuje jeszcze wieloma scenariuszami działań na każdą ewentualność.


doniesienia z kraju

ZMIANY WŚRÓD CHŁOPSTWA

Wczoraj w godzinach popołudniowych na specjalnym zebraniu plenarnym klubu parlamentarnego jednego z najpoważniejszych ugrupowań chłopskich w naszym kraju usunięty został z klubu oraz z ugrupowania poseł Walenty Z. Wydany przy tej okazji komunikat klubu głosi: "Jak wykazały badania psychiatryczne przeprowadzone przez biegłego rzeczoznawcę, nasz dotychczasowy kolega nie spełniał podstawowych wymagań umysłowych stawianych posłowi naszej partii i rażąco wyróżniał się psychicznie spośród pozostałych członków naszego stronnictwa." Jak dowiadujemy się ze źródeł zbliżonych do zazwyczaj dobrze poinformowanych, u posła Walentego Z. biegły psycholog stwierdził trzycyfrowy iloraz inteligencji.

TERAZ JUŻ PÓJDZIE Z KOPYTA

Jak informuje rzecznik Specjalnego Urzędu do spraw Nadzoru nad Odbiurokratyzowaniem Administracji Publicznej, od 1 przyszłego miesiąca przewiduje się powołanie w tym urzędzie nadzwyczajnej komisji, która zajmie się określeniem ciał kompetentnych do decydowania o tym, jak ma wyglądać harmonogram ustalania kalendarza wprowadzania szybkich i zdecydowanych zmian. Już rozpoczęły się dyskusje na temat obsady stanowiska przewodniczącego komisji, jego trzech zastępców i sekretarza do spraw formalnych. Podobno osiągnięto już porozumienie w sprawie powołania podkomisji do spraw ustalenia niezbędnych do funkcjonowania komisji zmian w ustawodawstwie i wydania stosownych rozporządzeń. Jak się dowiadujemy z ostatniej chwili, komisja będzie postulować powołanie swoich przedstawicielstw we wszystkich ministerstwach i urzędach centralnych.

ZAKAZ WPUSZCZANIA ŚWIŃ

Ministerstwo Gospodarki, w związku z chorobą świń w Anglii, wydało zakaz wpuszczania do Polski świń z tego kraju. Do naszej redakcji zadzwonił niezwykle oburzony pan Jeremy Shchoopack z Birmingham, Polak od lat zamieszkały na Wyspach, skarżąc się, że straż graniczna na Okęciu nie chce go przepuścić do kraju przodków. Zapewniał przy tym, że jest bardzo porządnym człowiekiem i szanowanym obywatelem, a wszelkie negatywne o nim pogłoski to jedynie wstrętne plotki i podłe oszczerstwa, celowo rozpuszczane przez jego wrogów.

MOLESTOWANIE SEKSUALNE PRZED SĄDEM

52-letnia Eugenia D. z Dobrego Miasta Nad Notecią zapowiedziała wstąpienie na drogę sądową po tym, jak została usunięta z pracy po głośnym skandalu, w którym wyszło na jaw, że była molestowana seksualnie przez swoich przełożonych. Niedwuznaczne stosunki w Urzędzie Gminy, gdzie pracowała Eugenia D. wyszły na jaw w ubiegłym miesiącu, po publikacji w tygodniku "Super Hiper". Następnego dnia Eugenia D. została dyscyplinarnie zwolniona z pracy bez podania przyczyn. Jak zapowiedziała poszkodowana, będzie się stanowczo domagać ponownego przyjęcia.

RAPORT NIK W SPRAWIE PARPK

NIK w wydanym dzisiaj raporcie stwierdziła szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu Państwowej Agencji do spraw Rozwiązywania Problemów z Krzyżakami. Kontrolerzy wskazują na przerost administracji oraz nadmierne skomplikowanie wewnętrznych procedur.
       PARPK została założona w połowie XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego. Pierwszym jej szefem został podkanclerzy królewski Janko z Czarnkowa. Choć jej wpływ na zwycięstwo nad Zakonem pozostaje dla historyków owiany mgłą tajemnicy, jakoś w późniejszych latach administracja miała ważniejsze sprawy, niż rozwiązywanie Agencji. W chwili obecnej PARPK zajmuje się głównie przygotowywaniem miesięcznych raportów ze swojej działalności, które niezbicie dowodzą żywotnej konieczności jej istnienia.
       Hugo Słowikowski, pragnący zachować anonimowość wysoki przedstawiciel kancelarii, zapytany o to, czym właściwie zajmuje się Agencja, skoro już od jakiegoś czasu problemów z Krzyżakami, jak się wydaje, nie mamy, odpowiedział, że nie wiadomo mu bliżej, ale w zasadzie nie może wypowiadać się na ten temat. Wskazał jednakże, że Polska jest państwem prawa, a w państwie prawa nie można ot tak po prostu zlikwidować ważnego organu państwowego tylko dlatego, że się komuś coś wydaje.


gospodarka

INFLACJA SKOCZYŁA

Niepokojących wieści dostarczają nam ekonomiści: w ubiegłym miesiącu skoczyła inflacja. Według analityków, najbardziej niebezpieczne jest to, że inflacja, która skacze na niepewny grunt, może się dotkliwie potłuc, co może na dłuższą metę skutkować krótkoterminowym wzrostem osłabienia podaży popytowej i niebezpiecznym zachwianiem bilansu. Wszyscy wiemy, jak niebezpieczne jest skakanie w głębiny, których się nie zna. Na pytanie dziennikarzy, czy nie byłoby dobrze, gdyby inflacja skoczyła, po czym skręciła sobie kark i już jej nie było, jeden z czołowych analityków odrzekł, że jest to pytanie głupie, bo przecież analitycy też muszą z czegoś żyć.

ze szportu

NASI WRACAJĄ DO FORMY?

Kibice piłkarscy w naszym kraju mają wreszcie okazję do radości. Polska reprezentacja wygrała z Francją 6 do 1. Wszystkie bramki dla Polaków padły po pięknych, koronkowych akcjach - serii precyzyjnych podań i dośrodkowań, po których francuski golkiper Queauvalsqui mógł tylko bezradnie rozłożyć przysłowiowe ręce. Bramki dla Polaków strzelili: Suprapaphorn Premigasandrang, zwany "tajlandzkim piorunem" - w 28. minucie, urodzony w Makao Wang "Dong" Hua Qiang - w 39. minucie, słynny czarny duet z Kenii Ngrung Kepseti i Christopher Malakobupana - 57. i 63. minucie, oraz nowy nabytek reprezentacji - fidżyjski as środka pola Sitiveni Rabuka.

komunikat odpowiednich władz

PODZIĘKOWANIA

Władze policyjne składają serdeczne podziękowania domniemanemu gangowi Mariusza Cz., pseudonim "Żyleta", afiliowanemu przy domniemanej mafii piotrkowskiej, za zlikwidowanie w dniu wczorajszym domniemanego szefa domniemanego gangu młocińskiego, Andrzeja G., pseudonim "Giwera", nad ujęciem którego ręka sprawiedliwości próżno łamała sobie głowę od dłuższego już czasu. Andrzej G. stanowił poważne zagrożenie dla porządku publicznoprawnego oraz spokoju społecznego na terenie całego kraju. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy w imieniu swoim i społeczeństwa.

sprostowania

SPROSTOWANIE

Otrzymaliśmy onegdaj anonimowy list od pana Jacka Chydranta z Dobrego Miasta Nad Notecią. Zgodnie z żądaniem autora i prawem prasowym zamieszczamy jego obszerne fragmenty:

"Pragnę niniejszym kategorycznie zaprotestować przeciwko zamieszczonemu przez was stekowi kłamstw na mój temat w artykule pt. »Sztorm na Alasce«. Po pierwsze, ja się wcale nie nazywam Sztorm, tylko Chydrant. Po drugie, w ogóle nigdy na Alasce nie byłem, jestem prawdziwym Polakiem i żadne takie tam nie są mi do szczęścia potrzebne. Po trzecie nieprawdą jest, jakobym zniszczył 386 domostw, 45 samochodów, 13 łodzi rybackich i pozbawił ponad 1000 osób dachu nad głową. Po czwarte wreszcie nie zostałem spowodowany żadnym niżem aleuckim, tylko czymś zupełnie innym i nic wam do tego."