place title image here

Home

Strona Glowna
Books

Ksiazki
Zarebczan Pray with us

modl sie z nami
World Highlanders Recollections
Swiatowe Rekolekcje Podhalanskie
Vatican

Watykan
Missionaries

Polscy Misjonarze
Charities

HUMANITARNE ORGANIZACJE
Contact

Kontakt



Vatican
Link 2
Link 3
Link 4
Link 5
Link 6
Link 7

Rzym, 27 pazdziernika 2004 r.


Abp Janusz Bolonek
Nuncjusz Apostolski
w Urugwaju



Prezentacja ksiazki ks. Wladyslawa Mariana Zarebczana „Polacy w Watykanie”


Chce bardzo serdecznie podziekowac ksiedzu Arcybiskupowi Szczepanowi Wesolemu i ksiedzu arcybiskupowi Stanislawowi Dziwiszowi, Przewodniczacemu i Wiceprzewodniczacemu Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawla II, za braterskie zaproszenie na promocje ksiazki ksiedza Wladyslawa Mariana Zarebczana „Polacy w Watykanie”, która mam zaszczyt prezentowac na dzisiejszym, jakze milym spotkaniu, dla uczczenia 26. rocznicy pontyfikatu pierwszego Papieza sposród wielkiej rodziny narodów slowianskich.

Nie ukrywam, ze zaproszenie to przyjalem z uczuciem leku, dlatego, ze dotychczas nie mialem sposobnosci po temu, by prezentowac jakakolwiek publikacje, nawet gdyby to byla niewielka broszura o tresci religijnej, czy ksiazeczka z wesolymi powiastkami dla dzieci. Prosze mi zatem wybaczyc, jesli niniejsza prezentacja wypadnie nieudolnie, zwlaszcza ze mam do czynienia z ksiega liczaca 606 stronic, wydana w Pelplinie w ramach srebrnego jubileuszu diecezjalnego wydawnictwa „Bernardinum”.

Przede wszystkim gratuluje wydawnictwu tak starannego opracowania tej publikacji, która autor ofiaruje w holdzie Pasterzowi Kosciola Powszechnego. Zdobia to dzielo liczne i kolorowe zdjecia Ojca Swietego, dostojników koscielnych, duchownych diecezjalnych i zakonnych, sióstr z róznych zgromadzen, oraz osób swieckich, przede wszystkim zatrudnionych od lat w instytucjach i urzedach Stolicy Apostolskiej lub z nia zwiazanych, zdjecia glównie z obiektywu pana Grzegorza Galazki.

Do grona takich „robotników” w tej jedynej na swiecie „Winnicy Panskiej”, nalezy równiez autor tej ksiegi – ksiadz Wladyslaw Marian Zarebczan. Ma dopiero 47 lat, zdobyl dwa doktoraty: z filozofii i z teologii, spod jego pióra wyszlo juz 5 publikacji i mnóstwo artykulów drukowanych w prasie polskiej, wloskiej i polonijnej, o czym informuje nas jego biogram zamieszczony na stronie 564 i nastepnej, prezentowanej ksiazki.

Poznalem go kilkanascie lat temu, gdy zarzadzal sanktuarium „Maria Santissima ad Rupes” w Castel Sant’Elia. Wtedy dowiedzialem sie, ze pochodzi z Gronkowa niedaleko Nowego Targu; Gronków znalem juz wczesniej z racji moich urlopowych wedrówek po Pieninach i Podhalu. Nadto w mojej rodzinnej parafii dzielnie wtedy pracowal mlody wikary Boleslaw Kowalczyk, pochodzacy wlasnie z Gronkowa. Z ksiedzem Zarebczanem spotykalismy sie przelotem w sekcji polskiej Radia Watykanskiego. Nie mialem okazji zapoznac sie z jego praca w sekretariacie Komitetu Roku Swietego 2000, gdyz na poczatku Wielkiego Jubileuszu Chrzescijanstwa wyjechalem do nuncjatury w Montevideo, lecz z radoscia dowiedzialem sie, ze obecnie pracuje w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, gdzie na codzien chlonie uniwersalizm Kosciola Katolickiego. Bedac od kilku lat kaplanem diecezji Civita Castellana prowadzi wyklada z filozofii i teologii w Istituto di Cultura w Civita Castellana. Jest tez stalym wspólpracownikiem Instytutu Biografisty i Polonijnej w Paryzu i czlonkiem Polskiego Stowarzyszenia Autorów, Dziennikarzy i Tlumaczy w Europie.

To obcowanie z nauka i ludzmi pióra, zaowocowalo dzielem posiadajacym cechy pracy naukowej. Oprócz przejrzystego ukladu i bogatej tresci, ujetej w 15 rozdzialów, znalazlo sie w nim miejsce na bibliografie, gdzie podane sa glówne zródla i obszerna literatura oraz indeks nazwisk ulozony w porzadku alfabetycznym, co ulatwia uzytkowanie ksiazki. Cenne sa równiez noty biograficzne Polaków i osób polskiego pochodzenia, zwiazanych praca lub przynaleznoscia do róznych struktur watykanskich, w okresie biezacego pontyfikatu. Biogramy te otwiera Jan Pawel II, a zamyka Józef Zycinski, arcybiskup lubelski.

Podzielam opinie ksiedza kardynala Andrzeja Marii Deskura, wyrazona w Slowie wstepnym, ze – cytuje – „Ksiazka ks. Wladyslawa Zarebczana dostarcza podstawowych danych na temat niemal wszystkich struktur Stolicy swietej i polskich instytucji koscielnych w Rzymie, a takze Polaków i Polek z nimi zwiazanych. Autorowi udalo sie pokazac Watykan jako zywa, pulsujaca calosc oraz wspólnote dzialan wielu ludzi, pracujacych w „ jednosci Ducha swietego” dla dobra Kosciola i wszystkich tworzacych go wiernych”… (koniec cytatu).

Ze swej strony móglbym dodac, ze ogrom pracy – bez watpienia zmudnej i sumiennej – jaka wlozyl autor w redagowanie tej ksiazki – najlepiej obrazuja poszczególne rozdzialy, wprowadzajace czytelnika w historie i wspólczesnosc róznorodnych instytucji i urzedów Stolicy Piotrowej w Rzymie. Warto je wymienic po kolei: Synod Biskupów, Sekretariat Stanu, Kongregacje i stale komisje miedzydykasterialne, Trybunaly, Rady Papieskie, Urzedy, inne Instytucje Kurii Rzymskiej, Komisje, Komitety i Akademie papieskie, instytucje zwiazane ze Stolica Apostolska, relacje dyplomatyczne Stolicy Swietej, Panstwo Watykanskie i Wikariat Rzymski, uniwersytety i wyzsze uczelnie koscielne, polskie instytucje koscielne w Rzymie i polskie czasopisma koscielne wychodzace w Wiecznym Miescie.

Wobec tej ksiegi doznaje niemal wrazenia jakie wywolal na pewnym kompozytorze austriackim slynny wodospad Niagara (po angielsku Najagra). Gustaw Mahler (1860-1911) – bo tak sie nazywal ów muzyk i autor poteznych symfonii – gdy stanal w obliczu wodospadów Niagary, zakrzyknal: „Nareszcie prawdziwe fortissimo!” Sadze, ze wsród starszych i nowszych monografii, slowników i malych encyklopedii, publikacja ksiedza Zarebczana jest takim fortissimo o Polakach w Watykanie. Jestem swiecie przekonany, ze tego rodzaju ksiazka byla potrzebna i ze bedzie naprawde pozyteczna. Swoi i obcy beda z uznaniem i wdziecznoscia korzystac z ogromu wiadomosci w niej zawartych.

Co wiecej, dla mnie stwarza ona szanse poglebienia wiedzy o Polakach, którzy – jak napisano w zakonczeniu na stronie 380 – „przewijali sie przez urzedy papieskiej Kurii, pelniec w niej bardzo czesto odpowiedzialne funkcje. Wsród nich byli ludzie swieci, wybitnie utalentowani, gruntownie wyksztalceni, osoby zdolne do najwiekszych wyrzeczen”. Na tej samej stronicy wymieniono przykladowo kilku duchownych z dawnej i nowszej przeszlosci. Naleza do nich: Marcn Polak z zakonu braci kaznodziejów, patriarchowie Jerzy Laskarys i Wladyslaw Zaleski, kardynalowie Stanislaw Hozjusz, Wlodzimierz Czacki, Mieczyslaw Halka Ledóchowski, Adam Sapieha, Boleslaw Jan Filipiak, Wladyslaw Rubin, i wielu innych. W swym dzialaniu pozostali oni zawsze wierni Papiezowi i Polsce. Gdy patrze na ich posluge w Kurii rzymskiej, odczuwam mocno nieprzemijalnosc i naturalne dostojenstwo tego urzedu. W zawierusze nieustannych zmian w swiecie, w potoku niestalosci i doraznosci, od których nie sa wolne Koscioly lokalne i ich przywódcy, Papiez i jego Kuria, wyrazaja wszystko to, co mnie jako nuncjuszowi i Polakowi jest szczególnie bliskie i drogie. Wlasnie obecna publikacja wskazuje mi droge do dalszych poszerzonych badan, których pierwociny chcialbym tutaj pokrótce zarysowac.

Dzisiaj ogranicze sie do zaprezentowania trzech wybitnych osobistosci: arcybiskupa Marcina Polaka i patriarchów Jerzego Laskarysa i Wladyslawa Zaleskiego. O innych móglbym powiedziec znacznie wiecej, chyba na nastepnym spotkaniu.

Marcin Polak (+1279)


Marcin Polak, znany równiez pod lacinskim mianem Martinus Polonus lub Martinus Oppaviensis, czyli pochodzacy z Opawy w Czechach, w regionie pólnocnomorawskim, w poblizu granicy z Polska. Wedlug Jana Dlugosza, pochodzil z polskiego szlacheckiego rodu Strzemienczyków. Marcin wstapil do klasztoru dominikanów w Pradze, nalezacego od chwili powstania w dwudziestych latach XIII wieku do prowincji polskiej. W maju 1261, na zlecenie papieza Innocentego IV (1243-1254) byl penitencjarzem Kurii papieskiej. Grono penitencjarzy skladalo sie z zakonników zebrzacych z róznych krajów dzielacych obszar chrzescijanstwa miedzy siebie. Marcinowi przydzielony byl obszar Niemiec i krajów zachodniej Slowianszczyzny. Nieco pózniej zostal kapelanem papieskim. Papiez Mikolaj III (1277-1280) w roku 1278 mianowal zakonnika Marcina arcybiskupem gnieznienskim. Jednakze arcybiskup nominat nie zdolal objac biskupstaw w Gnieznie, gdyz zmarl w drodze do Polski, zatrzymawszy sie u dominikanów w Bolonii. Tam tez zostal pochowany.

Na szczegalna uwage zasluguje jego dorobek intelektualny jako prawnika i historyka. Pisal po lacinie: Margarita decreti seu tabula Martiniana, zawierajaca kompendium wiedzy prawniczej; Sermones de tempore et de sanctis – zbiór kazan na niedziele i oswietych; De diversis miraculis – czyli o rozmaitych cudach.

Najbardziej znane i wielokrotnie wydawane drukiem jest dzielo historyczne pod tytulem Chronica sommorum pontificum imperatorumque ac de septem aetatibus mundi – Kronika papiezy i cesarzy oraz o siedmiu wiekach swiata. Prawdopodobnie napisal je na zlecenie papieza Klemensa IV (1265-1268). Kronika papiezy i cesarzy byla przez dlugi czas najpopularniejszym zarysem dziejów powszechnych od Chrystusa do roku 1277, czyli do konca pontyfikatu Jana XXI /1276-1277). Obok wydan lacinskich pojawily sie w XIV i XV wieku tlumaczenia Kroniki na jezyki obce: niemiecki, francuski, czeski, wloski, hiszpanski i grecki.

Jerzy Hieronim Maria Wojciech Laskarys
(1706-1795)


W XVIII wieku trzeba odnotowac Jerzego Hieronima Wojciecha Laskarysa (1706-1795), arystokrate, którego ród wywodzi sie z cesarzy zasiadajacych na tronie cesarstwa bizantyjskiego. Ród Laskarysów byl szeroko rozgaleziony na Bliskim Wschodzie, w Azji i na Wyspach Jonskich. Jerzy pochodzil z weneckiej galezi Laskarysów osiadlych w Weronie. Byl nastarszym synem Teodora XIII, potomka rodziny cesarskiej w Nicei (Turcja); matka byla hrabianka Gertruda Ricci. Urodzil sie w 1706 roku w Weronie, ksztalcil sie w Rzymie, wstapil tutaj do zakonu teatynów i poczatkowo pracowal w papieskiej kongregacji odpustów. W r. 1738 zostal prefektem teatynów we Lwowie. Przez pewien czas byl tez rezydentem u ksiazat Radziwillów w Nieswiezu. W r. 1741 dzieki poparciu Michala Radziwilla “Rybenki”, wojewody trockiego, Laskarys uzyskal probostwo infulackie w Olyce na Wolyniu. W tym samym roku przyjal swiecenia biskupie w kolegiacie olyckiej z tytulem biskupa zenopolitanskiego.

Laskarys zajmowal sie równiez reforma Akademii Zamojskiej, uczelni zalozonej w Zamosciu w 1594 roku przez kanclerza Jana Zamojskiego. Na skutek staran ordynata Tomasza Antoniego Zamojskiego, papiez Benedykt IV (1740-1758) delegowal Laskarysa do przeprowadzenia wizytacji i reformy Akademii (breve z 7 maja 1745 r.). Mimo przeszkód ze strony kapituly i uczelni, dokonal wizytacji, wskazujac na znaczne zaniedbania ówczesnych profesorów-kanoników. Laskarys podzielil Akademie na 4 wydzialy: teologii, prawa, medycyny i filozofii, oraz klasy mniejsze, których zadaniem bylo przygotowanie kandydatów do studium wydzialowego. W dekrecie reformacyjnym uwzglednil tez biblioteke i drukarnie akademicka. Reforma w calosci nie zostala zrealizowana glównie z braku funduszów. Nieco pózniej (1748) uzyskal Laskarys opactwo w Zólkwi, jedno z wazniejszych w I Rzeczypospolitej, a takze nominacje na kanonika kapituly lwowskiej.

Laskarys byl rzecznikiem ujednolicenia obrzadku Kosciola unickiego i lacinskiego. W r. 1750 przyjechal do Rzymu i sklonil Benedykta XIV do wydania encykliki Imposito nobis (1751), zezwalajacej duchownym obrzadku lacinskiego na odprawiuanie nabozenstw w cerkwiach unickich, w których nie bylo konsekrowanych oltarzy.

W Rzymie uzyskal tytul arcybiskupa teodozyjskiego z zachowaniem beneficjów we Lwowie, Zólkwi i Olyce. Podczas trzeciego pobytu w Rzymie, od papieza Klemensa XIII (1758-1769( otrzymal tytul patriarchy aleksandryjskiego (1762), pózniej jerozolimskiego. Byl referentem i ekspertem spraw dotyczacych Polski. Zasiadal w powolanej przez papieza w r. 1767 Kongregacji do spraw polskich. W tym samym roku dnia 16 sierpnia Klemens XIII kanonizowal 6 nowych swietych, wsród nich Jana z Ket, profesora Uniwersytetu Jagiellonskiego. Kilka lat wczesniej (w r. 1761), papiez przychylajac sie do prósb Episkopatu Rzeczypospolitej, ustanowil specjalne swieto Najswietszego Serca Pana Jezusa dla Polski.

Laskarys mial znaczny wplyw na stosunek Stolicy Apostolskiej do konfederacji barskiej (1768-1772). Byl to zbrojny zwiazek szlachty zawiazany 29 lutego 1768 r. w Barze na Podolu pod haslem obrony wiary i wolnosci, przeciwko kurateli Rosji i reformom króla Stanislawa Augusta Poniatowskiego. Laskarys uwazal, ze nie nalezy draznic Rosji, która zajeta wojna z Turcja bedzie sklonna do ustepstw w zakresie wyznanniowym na terenie polskim. Laskarys sklanial papieza do milczenia wobec apelu konfederatów. Mocarstwa sasiednie tez wykorzystywaly konfederacje barska, aby oskarzyc Polske o anarchie i dokonac jej pierwszego rozbioru w r. 1772.

W r. 1787 za posrednictwem malarza Marcello Bacciarrellego (1731-1818) Laskarys przeslal z Rzymu 3 obrazy dla katedry lwowskiej (sw. Trójcy, Wniebowziecia i Michala Archaniola). Dozyl sedziwego wieku 89 lat.

Z internetu uzyskalem informacje, ze Jerzy Maria Laskarys zmarl w Rzymie w r. 1795 i ze jego zwloki, cytuje – “spoczywaja w kosciele sw. Sylwestra, w kaplicy sw. Kajetana, pod zwyklym kamieniem, gdzie sie znajduje tylko jego nazwisko i napis: “Orate pro eo”. Maria Laskarys odznaczal sie wielka skromnoscia i dobrocia serca, chcial byc pochowany bez przepychu, jako zwykly kleryk. Nie zapomnial przed smiercia wyposazyc wszystkich slug i domowników”. Tyle internet.

Postanowilem sprawdzic te wiadomosci, szukajac grobu Laskarysa w kosciolach pod wezwaniem sw. Sylwestra w Starym Rzymie. Nie natrafilem na zaden slad Laskarysa w kosciele parafialnym San Sylvestro in Capite (piazza S. Silvestro, 17-A), ale bez trudnosci odkrylem jego plyte nagrobna w kosciele San Silvestro al Quirinale (Via XXIV Maggio, 10). Znajduje sie ona przed oltarzem swietych Kajetana z Thiere i Andrzeja Avellino, w kaplicy zwanej potocznie Cappella dei Santi Teatini. Jest to plyta ozdobna z póznego baroku: u góry wyryto herb biskupi zmarlego; w jego czesci srodkowej widnieje herb rodu Laskarysów: orzel dwuglowy z korona; ponizej umieszczono nastepujace epitafium: GEORGIUS DE COMITIBUS DE LASCARIS PATRIA VERONENSIS CLERICUS REGULARIS DEMUM PATRIARCHA JEROSOLYMITANUS OBIIT ANNO DOMINI MDCCXCV AETATIS SUAE NONAGESIMO ORATE PRO EO.

Pod tekstem wyryto trupia czaszke na skrzyzowanych piszczelach. Wszystko to dowodzi, ze nie mozna polegac na wiadomosciach historycznych czerpanych z internetu.

Patriarcha Wladyslaw Michal Bonifacy Lubicz-Zaleski
(1852-1925)


Osoba – ogniwem laczycym wiek dziewietnasty z wiekiem dwudziestym jest patriarcha antiochenski Wladyslaw Michal Bonifacy Lubicz-Zaleski, wystepujacy niekiedy pod pseudonimem Pierre Courtenay albo G. Francis.

Urodzil sie 2 maja 1852 roku w Wielonie nad Niemnem, w okolicach Kowna na Zmudzi, w rodzinie szlacheckiej. W roku 1880, gdy mial juz 28 lat, wstapil do Wyzszego Seminarium Duchowengo w Warszawie. Rok pózniej byl juz studentem w Papieskim Uniwersytecie Gregorianskim, gdzie uzyskal doktorat z teologii. Równoczesnie ksztalcil sie w dypolomacji papieskiej w Pontificia Accademia dei Nobili Ecclesiastici (od r. 1882). W roku 1882 zostal wyswiecony na kaplana we Florencji. Nastepnie byl zatrudniony w kongregacjach Stolicy Apostolskiej i bral udzial w misjach dyplomatycznych do Hiszpanii (1884), Indii (1886) i Wielkiej Brytanii (1887). W latach 1889-1890 pracowal w nuncjaturze papieskiej w Paryzu.

W 1890, papiez Leon XIII wyslal go w charakterze delegata nadzwyczajnego do Indii, a w dwa lata pózniej (1892) mianowal go tytularnym arcybiskupem tebanskim (Achaja) i delegatem apostolskim w Indiach Wschodnich. Wyslannik papieski wiele podrózowal w celach misyjnych po Cejlonie, Archipelagu Malajskim, Filipinach, Chinach i Japonii. Przyczynil sie do zalozenia 8 metropolii i 27 biskupstw w Indiach Wschodnich. Przewodniczyl licznym synodom prowincjalnym, zalozyl centralne seminarium duchowne w Kandy na Cejlonie, usilnie zabiegal o nalezyta formacje miejscowych kadr hierarchicznych i o wzrost liczby misjonarzy. Spedzil 30 lat w Indiach i Azji Poludniowej.

Arcybiskup Zaleski jest autorem kilkunastu ksiazek w jezykach: francuskim, angielskim, polskim, niemieckim i lacinskim. Oprócz opisów podrózy i prac naukowych, pisal powiesci dla mlodziezy i poezje. Nade wszystko zbieral rosliny tropikalne. Stworzyl obszerna ikonoteke botaniczna (ponad 30 tysiecy rycin), która zakupil Uniwersytet Warszawski.

W 1917 roku wrócil do Rzymu. Mial 65 lat, gdy papiez Benedykt XV (1914-1922) mianowal go lacinskim patriarcha Antiochii. Zyl 73 lata. Zmarl w Rzymie 5 pazdziernika 1925 r. i zostal pochowany na cmentarzu Campo Verano. W testamencie wyrazil pragnienie, by go pochowano w Kandy na Cejlonie (obecnie Sri Lanka), w kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej, której byl fundatorem. Zyczenie to zostalo spelnione dopiero w 1956 r., jak podaje ksiadz dr Witold Malej, kaplan archidiecezji warszawskiej, w swej ksiazce pt. „Ksiadz Wladyslaw Michal Zaleski, Delegat Apostiolski Indii Wschodniej, arcybiskup Teb, patrarcha Antiochii”; Roma 1965.

Dziekuje za uwage.

Ksiazkowe Fotografie




This site is best viewed at 1024*768